Mówi: | Witold Szmańda |
Funkcja: | trener fitness, specjalista żywienia |
Trener światowych gwiazd Witold Szmańda pisze książkę. Przedstawi w niej założenia swojej filozofii DDFS
Debiutancka książka trenera gwiazd Witolda Szmańdy ukaże się wiosną przyszłego roku. Będzie można w niej znaleźć nie tylko przepisy i porady dotyczące zdrowego odżywiania, lecz także przykładowe ćwiczenia.
– Książka ukaże się na przełomie marca i kwietnia, a wraz z nią aplikacja. Razem stworzą gotowy, pełny produkt, który mówi o mojej filozofii DDFS, na którą składa się detoks, dieta, fitness, SPA. Jest to takie kompleksowe podejście do naszego ciała – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Witold Szmańda, trener fitness, specjalista od żywienia.
Witold Szmańda to jeden z najsłynniejszych i najlepszych trenerów fitness na świecie. Pracował m.in. nad sylwetkami Heidi Klum, Keanu Reeves, Alicji Bachledy-Curuś i Izy Miko. W Polsce prowadzi tygodniowe turnusy odchudzające Young & Fit dla tych, którzy chcą zrzucić zbędne kilogramy i lepiej poczuć się w swoim ciele.
– Mam ludzi pod swoją kontrolą, robię z nimi detoks, używam moich herbat ziołowych, przygotowuję zdrową dietę. Trenujemy dwa razy dziennie do czterech godzin, ale jest to trening tak zróżnicowany, że każdy daje radę. Każdy może się też na miejscu zrelaksować, skorzystać z masaży, ze SPA, po prostu czuć się super – tłumaczy Witold Szmańda.
Szmańda przez 10 lat mieszkał w Los Angeles. Zdobyte tam doświadczenia – zarówno w związane z fitnessem, zdrowym stylem życia, jak i kulinariami – teraz przenosi na polski grunt.
– Myślę, że Polska jest bardzo chłonna. Ludzie zmieniają się, gotują zdrowiej, dają więcej przypraw, chcą być zdrowsi, trenują. To bardzo pozytywny trend i bardzo mi się podoba. Wiem, że tutaj znajdę wielu odbiorców. Te zmiany są dla mnie inspiracją i stawiają przede mną nowe wyzwania – dodaje Witold Szmańda.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Teatr
![](/files/1922771799/436913832-banasiuk-zonglerka-2,w_274,r_png,_small.png)
Mateusz Banasiuk: Podczas studiów uczyliśmy się żonglerki maczugami i popisów cyrkowych. Te umiejętności przydały mi się w zawodzie aktora
W pracy zawodowej kolejny raz przydały się Mateuszowi Banasiukowi umiejętności zdobyte w szkole aktorskiej. W spektaklu „Wypiór” wystawianym na scenie Teatru IMKA odtwórca roli Łukasza udowodnił, że potrafi perfekcyjnie żonglować, wzbudzając podziw widowni. W rozmowie z agencją Newseria Lifestyle artysta zdradza, że podczas studiów nauczył się jeszcze kilku innych sztuczek cyrkowych.
Ochrona środowiska
Rośnie liczba producentów ekologicznych zarówno w Polsce, jak i innych krajach Unii. Wciąż jednak jest to ułamek produkcji rolnej
![](/files/1922771799/rolnictwo-transformacja-foto,w_133,r_png,_small.png)
Rolnictwo i hodowla zwierząt to jedna z głównych przyczyn wycinki lasów na świecie, utraty bioróżnorodności i największy emitent metanu. Sektor ten pochłania ogromne zasoby wody i odpowiada w dużym stopniu za zanieczyszczenie gleby. Ekspansja rolnictwa przyczynia się więc do zmian klimatu, a jednocześnie sektor boleśnie odczuwa ich skutki, co odbija się na produkcji rolnej. Zdaniem naukowców transformacja ekologiczna rolnictwa jest dziś koniecznością w walce z postępującymi niekorzystnymi zmianami klimatycznymi.
Ochrona środowiska
Radykalne formy protestów klimatycznych mogą mieć wpływ na spadek poparcia społecznego dla działań na rzecz klimatu. Najmniej akceptowalne blokady dróg czy niszczenie obrazów
![](/files/1922771799/badullovich-protesty-klimat-foto1,w_133,r_png,_small.png)
Aktywiści klimatyczni coraz częściej wykorzystują pokojowe nieposłuszeństwo obywatelskie, aby podnieść ekologiczną świadomość społeczeństwa. Badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu George’a Masona wykazały, że niektóre z ich działań, jak np. marsze i protesty okupacyjne, są postrzegane jako bardziej akceptowalne niż na przykład blokady dróg czy niszczenie obrazów. To sugeruje, że forma protestu może więc wpłynąć na to, jak bardzo ludzie popierają postulaty głoszone przez protestujących, ale wymaga to dalszych badań.