Newsy

Trening z kettlebells harmonijnie kształtuje sylwetkę i zwiększa wydolność organizmu

2014-07-09  |  06:30
Mówi:Tomasz Sypniewski
Funkcja:head coach
Firma:siłownia CrossFit MGW
  • MP4
  • Kettlebells trafiły na siłownię z rosyjskiej armii. Żeliwne odważniki z uchwytem, dzięki którym możemy spalić nadmiar tkanki tłuszczowej, poprawić wydolność organizmu i ukształtować sylwetkę, cieszą się coraz większą popularnością także wśród kobiet. Z odważnikami można ćwiczyć zarówno na siłowni, jak i w plenerze.

     – Trening z odważnikami narodził się w Rosji i do dzisiaj ma tam swoje lata świetności. W Europie Zachodniej i Stanach Zjednoczonych przez cały XX wiek był jednak niemalże zapomniany. Zdecydowanie bardziej popularny był trening na zwykłej siłowni czy trening na sztandze. Teraz odważniki wracają do łask –  mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Tomasz Sypniewski, head coach z siłowni CrossFit MGW.


    Odważniki zwane kettlebells używane są przede wszystkim w treningu funkcjonalnym, a więc opartym na ruchach, które wykonujemy w codziennym życiu. Trening z odważnikami jest porównywalny z ćwiczeniami ze sztangą, jednak w przeciwieństwie do nich jest niewyważony. Wymaga więc dobrej koordynacji podczas wykonywania ćwiczeń, a także angażuje wiele mięśni na raz.

    – Możemy ćwiczyć jedną ręką, co niesie ze sobą taką korzyść, że możemy wyrównać dysproporcje naszego ciała, które w każdej osobie występują. Czyli każdy ma troszeczkę słabszą lewą stronę bądź prawą, przód, tył. Na sztandze jest to trudne do wyeliminowania, bo nasze ręce są połączone właśnie przez ten kawałek metalu. Odważniki umożliwiają nam pracę skrętną, pracę na mięśniach bocznych, pracę całego ciała –  tłumaczy Tomasz Sypniewski.

    Trening z odważnikami poprawia wytrzymałość organizmu, zwiększa gibkość i siłę mięśni, pomaga w spalaniu tkanki tłuszczowej, a także harmonijnie kształtuje całą sylwetkę. Odpowiednio dobierając ćwiczenia, możemy ćwiczyć nie tylko barki i przedramiona, lecz także mięśnie pleców, pośladków i ud. Do najpopularniejszych ćwiczeń z odważnikami należy tzw. swing, który angażuje głównie mięśnie czworogłowe i dwugłowe ud oraz mięśnie pośladków, przysiad sumo oraz tureckie wstawanie.

    Można wykonać niemalże każde ćwiczenie na nogi, brzuch, tureckie wstawanie, czyli ćwiczenie, które angażuje niemalże wszystkie partie naszego ciała, stabilizujące brzuch, miednicę czy ćwiczenia na barki. Wystarczy dobrać odpowiedni ciężar do stopnia zaawansowania i naszego poziomu wytrenowania i każdy, czy osoba początkująca, czy zaawansowana może ćwiczyć na odważnikach – podkreśla Tomasz Sypniewski.

    Trening należy rozpocząć od mniejszego ciężaru. Kobietom trenerzy zalecają na początek odważniki sześcio- lub ośmiokilogramowe. Mężczyźni mogą zacząć od dziesięciu, a nawet dwunastu kilogramów. Dobrym pomysłem będzie zasięgnięcie rady trenera personalnego, który dobierze odpowiedni ciężar odważników i wyjaśni technikę ćwiczeń. Aby trening przyniósł oczekiwane rezultaty. należy ćwiczyć trzy razy w tygodniu minimum przez trzydzieści minut.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Dom i ogród

    Zdrowie

    Tomasz Ciachorowski: Po czterdziestce nasze ciało nie jest już tak sprawne jak wcześniej. Imają się go różne choroby, dolegliwości i łatwiej o infekcje

    Aktor zaznacza, że po czterdziestce stał się wielkim entuzjastą profilaktyki i na bieżąco monitoruje stan swojego zdrowia. Korzysta więc z dobrodziejstw medycyny i docenia, że dzięki regularnym badaniom może mieć kompleksową wiedzę na temat tego, co się dzieje w jego organizmie. Tomasz Ciachorowski uważa, że w pewnym wieku trzeba już dbać o siebie ze zdwojoną siłą. Dobrą kondycję pomaga mu zachować także aktywny styl życia. Szczególnie lubi jeździć na rowerze.

    Psychologia

    Katarzyna Zielińska: Na dobranoc nie oglądamy telewizji, tylko czytamy dzieciom książki. To jest ten moment, kiedy możemy budować relację z naszymi pociechami

    Aktorka, która jest ambasadorką kampanii #TataTeżCzyta2024, zapewnia, że wraz z mężem z ogromną przyjemnością kultywuje tradycję wieczornego czytania swoim synkom, ośmioletniemu Henrykowi i sześcioletniemu Aleksandrowi. Chłopcy mają już ulubione lektury, wśród nich są miedzy innymi książki detektywistyczne, przyrodnicze, o sporcie i o kosmosie. Katarzyna Zielińska podkreśla, że cała rodzina uwielbia ten wieczorny rytuał i czerpie z niego wiele korzyści.