Newsy

Waga Polaków wciąż niebezpiecznie wzrasta. To efekt odwróconej piramidy żywieniowej

2014-06-16  |  06:20

Nadmierna masa ciała to problem ponad połowy dorosłych mieszkańców naszego kraju. Nadwaga i otyłość coraz częściej dotyka również dzieci. Wraz ze wzrostem wagi, podwyższa się także ryzyko przedwczesnej śmierci, chorób układu krążenia, cukrzycy typu 2 oraz niektórych nowotworów. Dietetycy apelują, że aby zatrzymać epidemię chorób cywilizacyjnych, konieczne są kompleksowe zmiany w diecie Polaków.

Przeciętna waga dorosłych Polaków i Polek ciągle wzrasta. Obecnie, jak wynika z analizy danych Głównego Inspektoratu Sanitarnego i Głównego Urzędu Statystycznego, zbyt dużą masę ciała obserwuje się już u 54 proc. pełnoletnich mieszkańców naszego kraju, w tym u 64 proc. mężczyzn i 46 proc. kobiet. Lekarze i dietetycy alarmują, że problem otyłości i nadwagi staje się coraz częstszym zjawiskiem wśród dzieci dotyczy już około 22 proc. chłopców i 18 proc. dziewczynek w szkołach podstawowych.

Polacy odwrócili sobie piramidę żywienia. Postawili ją do góry nogami, przez co spożywamy bardzo dużo czerwonego mięsa i ziemniaków, które są ciężkostrawne i znajdują się na samej górze piramidy żywienia. Miesięcznie zjadamy około 5 kg ziemniaków na osobę i około 2,5 kg wieprzowiny – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Krzysztof Wojdat, dietetyk.

Otyłość wynikająca z nieprawidłowego odżywania Polaków zwiększa prawdopodobieństwo przedwczesnej śmierci, chorób układu krążenia, cukrzycy typu 2, zespołu bezdechu sennego, a także niektórych nowotworów. Spożywanie dużej ilości czerwonego mięsa jest głównym czynnikiem ryzyka raka okrężnicy.

Według najnowszych zaleceń Wydziału Zdrowia Publicznego Uniwersytetu Harvarda codzienny jadłospis powinien uwzględniać 9 porcji owoców i warzyw, co odpowiada około 2 szklankom owoców oraz 2,5 szklanki warzyw (nie uwzględniając ziemniaków). Dieta minimalizująca ryzyko chorób cywilizacyjnych, obok owoców i warzyw, zawiera również rośliny strączkowe, pełne ziarna, orzechy i pestki oraz chudy nabiał. Mięso kilka razy w tygodniu warto zastąpić rybami.

Polacy spożywają ryby 2-3 razy w miesiącu, a powinni je spożywać co najmniej dwa razy w tygodniu. Najlepiej byłoby spożywać ryby przyrządzone na parze lub duszone, ale nawet ryba smażona jest dużo lepsza od wspomnianego schabowego, który choć też jest smażony, ma dużo więcej tłuszczu. Ponadto ryby zawierają tłuszcze omega-3, które działają prozdrowotnie – dodaje Krzysztof Wojdat z cateringu dietetycznego DietBox.

Równie ważnym elementem profilaktyki chorób cywilizacyjnych jest aktywność fizyczna. Według Światowej Organizacji Zdrowia co najmniej 5 razy w tygodniu należy poświęcić 30 minut na umiarkowanie intensywne ćwiczenia. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Ochrona środowiska

Rośnie liczba producentów ekologicznych zarówno w Polsce, jak i innych krajach Unii. Wciąż jednak jest to ułamek produkcji rolnej

Rolnictwo i hodowla zwierząt to jedna z głównych przyczyn wycinki lasów na świecie, utraty bioróżnorodności i największy emitent metanu. Sektor ten pochłania ogromne zasoby wody i odpowiada w dużym stopniu za zanieczyszczenie gleby. Ekspansja rolnictwa przyczynia się więc do zmian klimatu, a jednocześnie sektor boleśnie odczuwa ich skutki, co odbija się na produkcji rolnej. Zdaniem naukowców transformacja ekologiczna rolnictwa jest dziś koniecznością w walce z postępującymi niekorzystnymi zmianami klimatycznymi.

Ochrona środowiska

Radykalne formy protestów klimatycznych mogą mieć wpływ na spadek poparcia społecznego dla działań na rzecz klimatu. Najmniej akceptowalne blokady dróg czy niszczenie obrazów

Aktywiści klimatyczni coraz częściej wykorzystują pokojowe nieposłuszeństwo obywatelskie, aby podnieść ekologiczną świadomość społeczeństwa. Badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu George’a Masona wykazały, że niektóre z ich działań, jak np. marsze i protesty okupacyjne, są postrzegane jako bardziej akceptowalne niż na przykład blokady dróg czy niszczenie obrazów. To sugeruje, że forma protestu może więc wpłynąć na to, jak bardzo ludzie popierają postulaty głoszone przez protestujących, ale wymaga to dalszych badań.