Mówi: | dr n. med. Elżbieta Radzikowska |
Funkcja: | specjalista chirurgii plastycznej, specjalista chirurgii ogólnej |
Firma: | Klinika Chirurgii Plastycznej La Perla |
Zabieg lipofillingu nową, mniej inwazyjną metodą modelowania sylwetki
Lipofilling, czyli przeszczep tłuszczu, polega na wykorzystaniu własnej tkanki tłuszczowej do wygładzenia bruzd, korekcji zmarszczek i modelowania sylwetki. Zabieg ten staje się coraz bardziej popularny i jest łączony z tradycyjnym zabiegiem liposukcji.
Zabieg lipofillingu pozwala pozbyć się niechcianego tłuszczu z pewnych obszarów ciała i przenieść go w miejsca, które uznawane są za małe lub nieatrakcyjne. To mniej inwazyjna metoda niż tradycyjna chirurgia plastyczna stosowana m.in. przy korekcji biustu czy pośladków.
– Transfery tłuszczowe można wykonywać do modelowania piersi. Nie jest to metoda ich powiększania, tylko po prostu zmiany kształtu. Piersi mają lepszą jędrność, napięcie, wyglądają młodziej. Pozbywając się tłuszczu w innych obszarach, modelujemy sylwetkę i poprzez zmianę proporcji uzyskujemy lepszy wygląd – podkreśla dr n. med. Elżbieta Radzikowska, specjalista chirurgii plastycznej i chirurgii ogólnej z Kliniki Chirurgii Plastycznej La Perla.
Metoda ta stosowana jest także przy korekcji pośladków.
– Transfery też są wykorzystywane potem do likwidacji bruzd nosowo-wargowych, do poprawy rysów twarzy. Jest to również uznana metoda separacji komórek macierzystych, które mogą być później wykorzystywane w leczeniu – mówi specjalista chirurgii plastycznej agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Odpowiednio przygotowany roztwór, w którym są komórki macierzyste, może być stosowany również do leczenia schorzeń ortopedycznych. Ortopedzi często korzystają z tej metody w przypadku uszkodzonych chrząstek w stawach kolanowych i biodrowych.
– Transfer tłuszczowy powinien być wykonany w czasie tego samego zabiegu. Nie można przechowywać tego materiału, tylko w jak najkrótszym czasie powinien zostać przeniesiony. Wybierane są te komórki tłuszczowe, które mają największą szansę przeżycia i są one jednocześnie w czasie tego samego zabiegu przeszczepiane do wybranych obszarów – tłumaczy Elżbieta Radzikowska.
Okres rekonwalescencji po zabiegu transferu tłuszczu trwa do 10 dni. Efekty widoczne są po 3-4 miesiącach i utrzymują się przez wiele lat, w niektórych przypadkach nawet na stałe. Szeroki wachlarz zastosowania lipofillingu sprawia, że ta metoda staje się coraz bardziej popularna. Nie obciąża organizmu tak, jak tradycyjny zabieg korekcji piersi lub pośladków, i jest uznawany przez ekspertów za najbezpieczniejszą metodę modelowania sylwetki. Koszt zabiegu zależy od ilości użytego tłuszczu i waha się od 3 do 8 tysięcy złotych.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Sylwia Bomba: Nigdy nie stosowałam ozempicu. Dla mnie zdrowie jest ważniejsze niż efekt wizualny
Celebrytka uważa, że leków typu Ozempic nie powinno się stosować jako złotych środków na odchudzanie. Bo choć pozwalają one w dość krótkim czasie pozbyć się zbędnych kilogramów, to odbywa się to kosztem zdrowia. Aby więc bezpiecznie i trwale zredukować masę ciała, trzeba przede wszystkim zmodyfikować dietę i prowadzić aktywny styl życia. To długi, ale wart starania proces. Ze swojego doświadczenia Sylwia Bomba wie, że nie ma jednej cudownej tabletki, dzięki której bez żadnego wysiłku uzyskamy wymarzony rozmiar S.
Handel
Dzięki sztucznej inteligencji przesyłki mogą trafiać do klientów tego samego dnia. Liczba takich dostaw w Amazon znacząco rośnie

Prognozy rynkowe wskazują, że wart ok. 10 mld dol. globalny rynek dostaw realizowanych jednego dnia będzie w kolejnych latach dynamicznie rosnąć. Wpływają na to przede wszystkim oczekiwania konsumentów co do szybkich i terminowych doręczeń. Zarówno firmy kurierskie, jak i sklepy internetowe coraz mocniej inwestują w ten trend. W Amazon opcja Same-Day Delivery jest już możliwa w 135 lokalizacjach w Europie, a w tym roku przybędzie 20 kolejnych. W I kwartale br. Amazon dostarczył w tym trybie o 80 proc. paczek więcej niż przed rokiem. Głównie były to produkty z kategorii niezbędnych przedmiotów codziennego użytku.
Moda
Klaudia Zioberczyk: Doszłam już do takiego momentu, że jak wchodzę do sklepu, to mówię: wcale tego nie potrzebuję. Teraz stawiam na jakość, a nie na ilość

Modelka zdaje sobie sprawę z tego, że trzeba być bardzo ostrożnym, by nie dać się nabrać na różne sztuczki marketingowe, nie ulegać czarowi wyprzedaży i promocji, a zamiast tego kompletować swoją garderobę z ponadczasowych zestawów, które będzie można wykorzystać na różne okazje. Klaudia Zioberczyk uważa, że greenwashing, czyli wywoływanie u konsumentów poszukujących towarów eko mylnego wrażenia, że oferowany produkt taki właśnie jest, to nieuczciwa praktyka. Temu zjawisku postanowiła więc dokładnie się przyjrzeć w swojej pracy magisterskiej.