Mówi: | Anna Moderska |
Funkcja: | edukatorka seksualna, ekspertka marki Fun Factory |
Do stałego związku czasami wystarczy dodać odrobinę namiętności, by na nowo rozbudzić pożądanie partnera i przełamać rutynę
Temperaturę uczuć i namiętność trzeba podsycać każdego dnia – niezależnie od tego, czy związek trwa pół roku, 10 czy 20 lat. Warto więc nieustannie zaskakiwać bliską osobę, zdobywać ją na nowo i eksperymentować w sypialni. Podstawą powinna być jednak szczera rozmowa o potrzebach i odczuciach partnera/partnerki. To niewątpliwie pomoże zbudować potrzebną w związku bliskość i intymność.
Wcześniej czy później każdy związek dopada rutyna – do tej pory miłe gesty ukochanej osoby zaczynają nudzić, brakuje pomysłów na to, jak ją zaskoczyć, co gorsza – nuda wkrada się również do sypialni.
– Życie erotyczne bierzemy często za pewnik, tzn. jak rozpoczynamy z kimś znajomość, zakochujemy się, na początku jest ogień, niesamowita namiętność i my liczymy, że tak będzie zawsze, że to jest nam dane. Niestety, życie weryfikuje to przekonanie – mówi agencji Newseria Lifestyle Anna Moderska, edukatorka seksualna, ekspertka marki Fun Factory.
Kobiety powinny dawać partnerom czytelne wskazówki, bowiem mężczyźni nie zawsze potrafią intuicyjnie wyczuć, jakie zachowanie sprawia przyjemność partnerce, jakie jest dla niej obojętne, a nawet nieprzyjemne.
– Pary, które mają cudowny seks przez wiele lat, pracują nad tym i przede wszystkim rozmawiają ze sobą. Trzeba na początku ustalić zasady rozmowy o tym życiu erotycznym, żeby w momencie, kiedy już trochę przyblaknie, móc później kontynuować tę rozmowę, odnosić się do tego: „Pamiętasz, mówiliśmy, że będziemy sobie gadać, to może teraz sobie pogadamy”. Zdecydowanie rozmowa to jest ważny krok, więc takie przygotowanie gruntu jest dobre już na początku – radzi Anna Moderska.
By podgrzać atmosferę w sypialni, warto zadbać o dłuższą grę wstępną. Można więc przygotować kolację przy świecach połączoną z seansem pikantnego filmu. Trzeba też nauczyć się nawzajem odkrywać i doceniać swoje ciała. Mogą w tym pomóc chociażby gadżety erotyczne.
– Zabawki erotyczne faktycznie są często świetnym pretekstem do rozpoczęcia rozmowy. Może nie tyle, że nasze życie jest nudne, bo to jest punktowanie partnera, który może pomyśleć: „to wszystko moja wina”, albo: „on już mnie nie kocha, pewnie jestem brzydka”, więc nie robimy tego w ten sposób. Bardziej mówimy o tym, że to jest śmieszne, fajne, co ty myślisz i takie odwiedziny, takie oglądanie wspólne gadżetów może nam otworzyć głowę na różne ciekawe rzeczy – mówi Anna Moderska.
Duży wpływ na to, w jaki sposób odbieramy siebie nawzajem, ma oświetlenie, które towarzyszy miłosnym uniesieniom. Trzeba nauczyć się celebrować chwile we dwoje. Nawet drobna zmiana pozwoli spojrzeć na siebie nieco inaczej i odkryć coś nowego w sobie i partnerze.
– Czasem wystarczy olejek do masażu, szarfa na oczy, jakieś śmieszne kajdanki, takie delikatne rzeczy, które zmienią trochę proporcje w łóżku, trochę nas ustawią w innej relacji z partnerem, kajdanki trochę spowodują, że ktoś będzie bardziej uległy, ktoś inny – dominujący. Jeżeli partner jest zwykle dominujący, to może odwrócić te role któregoś dnia. Bardzo dobrze się sprawdza przybieranie ról, które nie są dla nas oczywiste. Na co dzień jesteśmy bardziej śmiali, to może w łóżku zagrać kogoś bardziej nieśmiałego – mówi Anna Moderska.
Dobrym pomysłem są również gry erotyczne. Dzięki nim można poznać fantazje i marzenia drugiej osoby, ale również głośno mówić o swoich – nawet tych, które wydają się niemożliwe do zrealizowania.
– Są na przykład takie planszówki, na których są różne zadania, różne ciekawe rzeczy. W momencie, kiedy wykonujemy zadanie, to tak jakbyśmy byli przymuszeni do tego, a nie, że sami to wymyśliliśmy i możemy trochę się wprowadzić w tę rolę bez poczucia winy, że coś jest z nami nie tak. I tego typu gry rzeczywiście bardzo pomagają parom, zwłaszcza w okresie takich romantycznych sesji, randek weekendowych, to jest świetny pomysł – mówi Anna Moderska.
Warto też wziąć udział w specjalnych warsztatach, na których można rozwinąć swoją seksualność i poszukać inspiracji.
– Jest na przykład taka pani, która robi zajęcia z przytulanek, są osoby, które robią zajęcia z shibari, czyli wiązanie ciała, są osoby, które robią zajęcia z komunikacji erotycznej. Trzeba dowiedzieć się, czy w naszym mieście czy może gdzieś w pobliżu jest coś takiego, na co możemy pojechać razem, zrobić jakiś taki szalony krok, pouczyć się o tantrze i może się okazać, że odkryjemy się na nowo i to będzie wspaniałe doświadczenie dla nas dwojga – podkreśla Anna Moderska.
Prostym sposobem na to, jak urozmaicić życie seksualne, jest zmiana lokalizacji. Warto więc wyjechać gdzieś na romantyczny weekend. Inna sypialnia może obudzić nowe pragnienia i dać nowe możliwości.
Czytaj także
- 2024-03-20: Polski rynek leasingu jest jednym z największych w UE. Prawie 1/3 inwestycji jest finansowana leasingiem
- 2024-03-19: Jan Wieczorkowski: Ktoś, kto w internecie udostępnia pracę aktorów, zarabia na tym, a my nie. Tantiemy dla aktorów to kluczowa sprawa
- 2024-02-19: Po trudnym 2023 roku branża piwowarska oczekuje ożywienia na rynku piwa. Od kilku lat udział w sprzedaży zwiększa piwo bezalkoholowe
- 2024-02-29: Związki domagają się zmian na kolei. Problemem jest rozdrobnienie rynku i nieefektywne zagospodarowanie czasu pracy maszynistów
- 2024-02-16: Spór ze związkowcami w PKP Cargo daleki od rozstrzygnięcia. W marcu podobny scenariusz może czekać inne spółki kolejowe
- 2024-02-13: Maja Sablewska: Jestem w związku już bardzo długo i staram się, żeby walentynki były wtedy, kiedy mamy na to czas, a nie tylko 14 lutego
- 2024-02-12: Ewa Wachowicz: Każda okazja jest dobra do okazywania miłości i sprawiania komuś radości. Byle tylko nie robić z tego wyłącznie walentynkowej szopki serduszkowej
- 2024-02-14: Zakochaniu towarzyszą duże zmiany w zachowaniu i emocjach. Australijscy naukowcy zbadali, które obszary mózgu za to odpowiadają
- 2024-02-13: Granie w brutalne gry nie zmniejsza empatii. Odkrycie może stanowić zwrot w debacie na temat szkodliwości gier wideo
- 2024-01-16: Joanna Krupa: Może jest dla mnie szansa i będę kiedyś w związku, gdzie dwie osoby mimo problemów nie przestają o siebie walczyć
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Partner Serwisu Zdrowie
Gwiazdy
Monika Richardson: Co roku na święta organizujemy zjazd rodzinny w pięknym dworku w Wielkopolsce. Do śniadania wielkanocnego siada 40 osób
Była prezenterka podkreśla, że spędzanie świąt z dala od domu to duży komfort. Wtedy bowiem zamiast robić wielkie zakupy i stać godzinami w kuchni, przygotowując tradycyjne menu, można naprawdę odpocząć i nacieszyć się spotkaniem z bliskimi. Monika Richardson z ekscytacją czeka więc na wyjazd do Wielkopolski, gdzie od lat celebruje Wielkanoc w dużym, rodzinnym gronie.
Gwiazdy
Marcin Bosak: Mam to szczęście, że nie dostaję nietrafionych prezentów. Sam bardzo lubię je dawać
Aktor zaznacza, że lubi wręczać prezenty i obserwować reakcję osób, którym je wręcza. Raczej nie zdarzyło mu się w tej kwestii nieprzyjemnie kogoś zaskoczyć. On sam również nie dostał czegoś, co szybko wylądowało w koszu.
Gwiazdy
Enej: Wielkanoc musi być w rodzinnym gronie. Nie jesteśmy fanami wyjazdów do hoteli, żeby spędzać święta z obcymi ludźmi
Muzycy zespołu Enej przyznają, że lubią i celebrują święta, dlatego cieszą się na nadchodzącą Wielkanoc. Zamierzają wtedy zwolnić tempo, odłożyć na bok pracę i poświęcić czas rodzinie. Mirosław Ortyński i Piotr Sołoducha zdradzają, że ich popisowym, a jednocześnie ulubionym świątecznym przysmakiem jest sałatka jarzynowa. Sami też z przyjemnością ją przygotowują.