Mówi: | Sławomir, wokalista Kajra, wokalistka |
Sławomir i Kajra: Mijający rok był niezwykle pracowity. Nie licząc kolacji podczas wyjazdów na koncerty, nie było czasu na randki
Artyści zaznaczają, że 2022 rok żegnają z poczuciem dużej satysfakcji z tego, co udało im się zrealizować na płaszczyźnie zawodowej. Byli gospodarzami trzech programów telewizyjnych, nagrali kolejne nowe utwory i teledyski, a także wystąpili na wielu scenach w Polsce i poza granicami naszego kraju. Żałują tylko, że prywatnie mieli dla siebie zbyt mało czasu, ale w nowym roku obiecują nadrobić wszelkie zaległości. W sylwestra Sławomir i Kajra wystąpią na scenie Dwójki w Zakopanem.
– Sylwester na pewno będzie radosny, pełen muzycznych przebojów i premierowy, bo przywieziemy piosenki, które po raz pierwszy zabrzmią właśnie na tej sylwestrowej scenie – mówi agencji Newseria Lifestyle Sławomir.
Zazwyczaj podczas takich imprez wokaliści prezentują dobrze znany i lubiany repertuar, który porwie do zabawy publiczność zgromadzoną przed sceną i widzów przed telewizorami. Tym razem Sławomir i Kajra postanowili jednak zrobić wyjątek.
– Oczywiście hymn sylwestrowy w naszym wykonaniu musi zabrzmieć. Ale przez cały rok graliśmy dużo koncertów i sprawdzaliśmy również nowe utwory, mieliśmy też okazję zaśpiewać je w programie „Tak to leciało!” – mówi Sławomir.
– Premierowo zabrzmią też w Zakopanem, z czego ogromnie, ogromnie się cieszymy – dodaje Kajra.
Wokaliści po raz kolejny będą witać Nowy Rok na scenie i wierzą, że będzie on tak samo pomyślny jak ten, który właśnie się kończy. Po zdjęciu obostrzeń związanych z pandemią ich koncertowy grafik pękał w szwach. Dużo czasu spędzili też w studiu nagrań.
– Było tyle pracy, że nie było czasu na szczegółowe podsumowania, ale myślę, że to jest też dobre podsumowanie, że nie było tego czasu. Udało nam się przygotować trzy premiery, trzy nowe teledyski na naszym kanale i jeszcze rzutem na taśmę, teraz w grudniu opublikowaliśmy piosenkę „Uszyci na miarę”, taką do przytulania, bo to jest zaproszenie na dancing. Mamy nadzieję, że właśnie w okresie świątecznym trochę się nasi fani poprzytulają – mówi Sławomir.
– Ten rok był bardzo, bardzo pracowity. Przede wszystkim był program „Tak to leciało!”, program „Poranny rogal” i „Śląska Karuzela”, którą robimy od ośmiu lat, więc właściwie byliśmy cały czas wszędzie, robiąc wszystko, więc cieszę się tym bardziej – dodaje Kajra.
W sylwestra oboje wokalistów będzie można zobaczyć w dwóch odsłonach, na dwóch kanałach TVP.
– W tym roku oczywiście tradycji stało się jednak zadość, bo zagramy dwa sylwestry – jeden oczywiście w Zakopanem, a drugi to jest domówka w Wilnie, którą już zrealizowaliśmy, więc naprawdę, kto ma TVP Wilno, będzie petarda i ogień – mówi Kajra.
W Nowym Roku artyści nie zamierzają zwalniać tempa. Kolejne koncerty planują już w okresie karnawału.
– Nowy Rok tak jak sylwester będzie podwójnie pracowity – mówi Sławomir.
Kajra zdradza jednak, że w tym całym zabieganiu nieco brakuje im czasu na beztroskie randki z prawdziwego zdarzenia.
– Ja bym bardzo chciała, żeby w tym okresie, gdzie nasza doba ma 72 godziny, były np. dwie na randkę. To byłoby super. Niestety taki czas faktycznie dosyć ciężko wygospodarować, ale mam nadzieję, że w tym roku będzie go więcej. Tak bym chciała. Chyba że będzie tyle pracy, że po prostu znowu będą to randki w pracy – mówi.
– Ale czasami udaje się nam to godzić, bo mamy np. takie momenty, że możemy zjeść jakąś ładną kolację w miejscu, gdzie koncertujemy, i to jest ta chwila dla nas, choć mimo wszystko jesteśmy w pracy – dodaje Sławomir.
Piosenkarz obiecuje jednak, że w nowym roku postara się wygospodarować czas na romantyczne randki tylko we dwoje.
– To jest piękne wyzwanie, taki challenge na nowy rok właśnie – zapowiada.
– Tak, ale dosyć trudny, ponieważ jak Sławomir mnie zaprasza, to ja zawsze mówię, że nie mam czasu, bo mam masę innych rzeczy do zrobienia. Więc postaram się nie odmawiać Sławomirowi – dodaje Kajra.
Czytaj także
- 2024-04-30: Miliony Polaków klikają w linki wyłudzające dane i pieniądze. Liczba oszustw w internecie będzie rosnąć
- 2024-04-15: Mocny wzrost sprzedaży paliw płynnych w 2023 roku. W tym roku popyt napędzą nowe inwestycje
- 2024-04-23: Efekt Taylor Swift na rynku najmu krótkoterminowego. Europejska trasa koncertowa pozwoli wynajmującym zarobić miliony
- 2024-04-29: Paweł Małaszyński: Po odejściu z Teatru Kwadrat musiałem wziąć w garść, zostawić przeszłość za sobą i iść dalej. Teraz od początku wytaczam sobie ścieżkę kariery
- 2024-04-30: Artur Barciś: Reżyseria jest rzeczą dużo bardziej odpowiedzialną niż aktorstwo. Może kiedyś zdecyduję się wyreżyserować film
- 2024-04-24: Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski: Mamy wieloletnie doświadczenie telewizyjne. To nam pozwoliło zbudować wideopodcast „Serio?” od strony merytorycznej i technicznej
- 2024-04-29: Mikołaj Roznerski: Mam swoje małe sacrum poza Warszawą, gdzie wybudowałem drewniany domek. Rąbię tam drewno, koszę trawę i planuję zrobić ogródek
- 2024-03-26: Piotr Zelt: W tym roku na Wielkanoc jadę na narty w Alpy. Chyba wszystkim jest na rękę, że będę gdzieś daleko
- 2024-04-16: Aleksandra Popławska: Nie mogę narzekać na brak pracy. Dostaję różne propozycje teatralne, filmowe i serialowe
- 2024-02-27: W centralnych dzielnicach Warszawy brakuje biur do wynajęcia. W budowie jest najmniej powierzchni biurowej od 14 lat
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Teatr
Paweł Małaszyński: Pierwszy raz gram w spektaklu ewidentnie przeznaczonym dla dorosłych. Ale w teatrze właściwie nie ma tematów tabu
– Spektakl „Barabuum!” to nie tylko rozrywka na najwyższym poziomie, ale także sztuka z drugim dnem i ukrytym przesłaniem – mówi Paweł Małaszyński. Aktor nie boi się tematów kontrowersyjnych i uważa, że dobrze jest pokazywać na scenie uniwersalne problemy, z którymi może się borykać wiele osób, ale nie każdy ma odwagę się do tego przyznać. Jego zdaniem przedstawienie wyreżyserowane przez Artura Barcisia powinno zachęcić widzów do szczerej rozmowy o potrzebach seksualnych, skrytych pragnieniach i fantazjach łóżkowych.
Konsument
Tanie dekoracje do domu coraz poważniejszym problemem dla środowiska. Eksperci ostrzegają przed skutkami fast homeware
Sztuczne dekoracje kwiatowe, wiosenne wianki, puchate króliki, kurczaczki wielkanocne czy plastikowe świecidełka bożonarodzeniowe – ostatnie lata to prawdziwy boom na sezonowe dekoracje do domu. Trend ten znacząco zyskał na popularności w czasie pandemii, kiedy w domach pracowaliśmy i spędzaliśmy większość wolnego czasu, a podchwyciły go sklepowe marki, które wprowadziły do oferty taki asortyment i kuszą sezonowymi promocjami na niego. Eksperci podkreślają, że o ile w dekorowaniu domu nie ma nic złego, o tyle wybieranie tanich dekoracji i zmienianie ich co kilka tygodni czy miesięcy to trend szkodliwy i dla naszych portfeli, i dla środowiska. I porównują fast homeware do szkodliwości fast fashion, czyli taniej mody w naszych szafach.
Psychologia
Beata Pawlikowska: To wszystko, czego doświadczyłam w dżungli amazońskiej, wstrząsnęło mną i pokazało mi prawdę o sobie samej. To właśnie był początek zmian w moim życiu
Pisarka preferuje podróżowanie w pojedynkę. Lubi wyjeżdżać w trudne, niedostępne rejony świata, bo takie wyprawy są także podróżą w głąb siebie. Chociażby w dżungli amazońskiej przekonała się, że decyzje, jakie podejmujemy na różnych etapach naszego życia, wynikają właśnie z naszego postrzegania samych siebie i świata. A z kolei to postrzeganie zależy od podświadomych przekonań, które są naszym wewnętrznym programem wgranym w dzieciństwie. W swojej książce zatytułowanej „Kody podświadomości” podróżniczka tłumaczy, że jeśli ktoś podświadomie wierzy na przykład w to, że nie ma prawa do szczęścia i jest gorszy od innych, to jego życiowa droga będzie właśnie wiernym odbiciem tych przekonań.