Newsy

Test na obecność wirusa HIV najlepiej wykonać po 12 tygodniach od potencjalnego momentu zakażenia

2016-04-25  |  06:00

Szacuje się, że w Polsce 70 proc. osób, które są nosicielami wirusa HIV żyje w nieświadomości. Wiele z nich dowiaduje się o zarażeniu wirusem za późno, gdy AIDS jest już w zaawansowanym stadium. Dlatego nie warto zwlekać. Po 3 miesiącach od sytuacji, w której mogło nastąpić ryzyko zakażenia trzeba zrobić specjalne badanie. Testy w kierunku zakażenia HIV wykonywane są bez skierowania, anonimowo i bezpłatnie.

Wykonanie testu wymaga pobrania niewielkiej próbki krwi. Nie trzeba być na czczo. Eksperci tłumaczą, że test nie wykrywa samego wirusa HIV, tylko skierowane przeciwko niemu przeciwciała, które są produkowane przez układ odpornościowy człowieka zakażonego. HIV jest wirusem, który po wielu latach niszczenia układu immunologicznego doprowadza do AIDS.

– Każdy może przyjść i wykonać takie badanie. Zachowujemy anonimowość, tak bardzo ważną dla osoby, która robi badanie w kierunku HIV. Nie trzeba podawać żadnych danych osobowych, badanie jest bezpłatne, a wynik otrzymujemy po 30 minutach – mówi agencji Newseria Lifestyle Magdalena Ankiersztejn-Bartczak, ekspert Fundacji Edukacji Społecznej.

Fundacja Edukacji Społecznej od 2003 roku zajmuje się testowaniem w kierunku HIV. Jej nowy punkt został otwarty przy ul. Nugat 3 w Warszawie. Na badanie mogą się zgłaszać nie tylko mieszkańcy stolicy. Taki test powinien wykonać każdy, kto współżył z osobą zakażoną wirusem HIV lub miał wiele partnerek/partnerów seksualnych. W grupie ryzyka są również ci, którzy do iniekcji narkotyków lub innych substancji odurzających wykorzystywali sprzęt  stosowany przez innych albo wykonywali tatuaż lub piercing przy użyciu niedostatecznie wysterylizowanych urządzeń.

– Każda pełnoletnia osoba może przyjść do takiego punktu i zrobić badania w kierunku HIV. To, co ważne, musi upłynąć 12 tygodni od sytuacji, kiedy mogło nastąpić potencjalne zakażenie, wtedy możemy zrobić badanie – mówi Magdalena Ankiersztejn-Bartczak.

Każdy może tutaj uzyskać fachową poradę i informacje dotyczące dalszego postępowania. Dodatni wynik testu przesiewowego zawsze musi zostać potwierdzony za pomocą testu Western blot, który wykonuje kilka specjalistycznych laboratoriów w Polsce.

– Osoba, która obawia się, co mogłoby się wydarzyć, gdyby wynik był dodatni, ma możliwość porozmawiania z doradcą, specjalistą w dziedzinie HIV, AIDS i otrzymania od razu wsparcia i informacji, co dalej trzeba zrobić w takiej sytuacji. Rocznie robimy około 5 tys. badań, z czego mniej więcej mamy 70 ma wynik dodatni – mówi Magdalena Ankiersztejn-Bartczak.

Wsparcie można również uzyskać w ramach poradni internetowej za pośrednictwem strony Krajowego Centrum ds. AIDS: http://www.aids.gov.pl/. Znajdują się tam też adresy wszystkich Punktów Konsultacyjno-Diagnostycznych (PKD), w których można wykonać bezpłatne i anonimowe testy na HIV.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Farmacja

Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi

Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.