Newsy

Agnieszka Fitkau-Perepeczko: Pomoc w schronisku dla zwierząt jest dla mnie niemożliwa. Potępiam się za to

2019-06-10  |  06:13

Aktorka wspiera materialnie schroniska i domy tymczasowej opieki nad zwierzętami. Chciałaby robić więcej, praca wolontariuszki jest jednak ponad jej siły. Nie jest też w stanie przygarnąć bezdomnego zwierzęcia, nie chce bowiem ponownie przeżywać bólu po jego śmierci.

Miłości do zwierząt Agnieszka Fitkau-Perepeczko uczyła się w dzieciństwie, wyrosła bowiem w domu, w którym czworonogi traktowano jak członków rodziny. Już jako kilkuletnia dziewczynka była właścicielką suczki rasy jamnik. Gwiazda wspomina, że czworonożna pupilka była do niej tak przywiązana, że nawet szczeniaki urodziła w należącym do niej łóżku – rodzice przyszłej aktorki uwili dla zwierzęcia specjalne legowisko i wspólne z córką powitali małe pieski na świecie.

Pamiętam, jak te wszystkie szczeniaki stawały w drzwiach, jak się budziłam i tylko czekały, żeby cmoknąć i wtedy ten pęd szalony, wszystko na łóżko wskakiwało. I to jest niezwykła frajda, niezwykła – mówi Agnieszka Fitkau-Perepeczko agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Obecnie gwiazda nie ma domowego pupila i nie ukrywa, że odczuwa z tego powodu duży żal. Nie może jednak pozwolić sobie na trzymanie zwierzęcia, od wielu lat dzieli bowiem swoje życie między Polskę a Australię, przez co nieustannie jest w podróży. Przyznaje też, że decyzja o nieposiadaniu psa ma emocjonalne podłoże, aktorka nie chce bowiem po raz kolejny przeżywać cierpienia po śmierci ukochanego zwierzęcia.

Ból, jaki może zrobić człowiekowi umierające zwierzę, nie jest porównywalne właściwie z niczym i z nikim. Dlatego, że my kochamy swoich bliskich, ale jesteśmy przygotowani na ich odchodzenie, a jeżeli odchodzi zwierzę, to jest bardzo trudne uczucie do zdefiniowania – mówi Agnieszka Fitkau-Pereczpeczko.

Gwiazda doświadczyła tego bólu w Australii w 1996 roku, gdy odszedł jej ukochany pies. Aktorka poddała jego ciało kremacji i zachowała jego prochy do dziś, zezwala na to bowiem australijskie prawo.

I one stoją, po prostu są ze mną i czasem mówię nawet do niego. Może to jest przesada, ale mi się wydaje, że to uczucie mnie wzbogaciło – mówi gwiazda.

Zdaniem Agnieszki Fitkau-Perepeczko stosunek do zwierząt dużo mówi o charakterze człowieka. Aktorka jest przekonana, że nie można określić mianem dobrego człowieka, który krzywdzi zwierzęta. Wrażliwi ludzie natomiast okazują czworonogom serce i starają się poprawić ich los. Sama również chciałaby pomóc bezdomnym psom, jeśli nie przez adopcję, to choćby przez wizyty wolontariackie w schroniskach. Ze względu na ból po śmierci własnego pupila, nie jest w stanie zaangażować się w ten sposób.

Potępiam się za to. Oczywiście mogę pomóc materialnie czy mogę pomóc tak jak w Australii, żeśmy koce wozili, kołdry jak było zimno, ale zawsze się zatrzymuję przed bramą, to jest tchórzostwo, ale nic na to nie umiem poradzić – mówi gwiazda.

Agnieszka Fitkau-Perepeczko była gościem gali 16. edycji plebiscytu „Serce dla Zwierząt”, organizowanego przez portal Psy.pl. Celem inicjatywy jest nagradzanie osób, które aktywnie działają na rzecz bezdomnych zwierząt.

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Dorota Gardias: Moja piosenka nagrana z Bartasem Szymoniakiem odniosła ogromny sukces. Wiążę z nią pewne plany

Prezenterka pogody podkreśla, że ma w życiu kilka pasji, które szczególnie pielęgnuje. Jedną z nich jest śpiewanie. Nuci nie tylko pod prysznicem, ale swoje umiejętności wokalne prezentuje również na eventach, imprezach okolicznościowych i w programach rozrywkowych. Dorota Gardias nie kryje satysfakcji z tego, że kilka miesięcy temu mogła zaśpiewać w duecie z Bartasem Szymoniakiem, a utwór „Wszystko i nic” bardzo przypadł do gustu odbiorcom. Teraz marzy o tym, by móc wykonać go „na żywo” podczas festiwalu.

Media i PR

Reklama suplementów diety przez influencerów podlega pewnym ograniczeniom. Kontrolują to GIS i UOKiK

Rekomendacje influencerów mają znaczenie w wielu kategoriach zakupowych. Z raportu przygotowanego przez Wavemaker „Influencerzy pod lupą: etyka w social mediach” wynika, że 30 proc. internautów bierze je pod uwagę przy podejmowaniu decyzji zakupowych dotyczących leków i suplementów diety. Reklamy suplementów diety w Polsce podlegają pewnym ograniczeniom. Przykładowo nie można przypisywać im właściwości leczniczych, bo nie są to leki, ani też właściwości wspomagających, które nie są poparte badaniami. Te kwestie sprawdza GIS. UOKiK z kolei może skontrolować poprawne oznaczenie przekazu reklamowego w social mediach.

Moda

Qczaj: Kiedyś na każde wyjście musiałem kupić sobie coś nowego. Teraz już nie chcę kupować kolejnych garniturów, by potem wyrzucać je na śmietnik

Zdaniem trenera, by zadbać o środowisko naturalne i zmniejszyć ilość odpadów, trzeba chociażby zrezygnować z impulsywnych zakupów w sklepach z odzieżą i w modzie postawić na bardziej zrównoważone rozwiązania. Qczaj zachęca więc do zmiany nawyków i refleksji nad własnymi potrzebami. Najpierw bowiem powinniśmy ocenić, czy dany zakup naprawdę jest konieczny, czy może w szafie mamy już podobną rzecz, którą z powodzeniem można ponownie wykorzystać. On sam, na przekór nieprzychylnym komentarzom i krytyce internautów, kilka razy założył już ten sam garnitur i znów za jakiś czas zamierza się w nim pokazać.