Newsy

Guzy nowotworowe u ryb wymagają interwencji chirurgicznej. Zabiegi często są przeprowadzane w narkozie i poza środowiskiem wodnym

2019-09-17  |  05:50

Rybki akwariowe oraz gatunki przebywające w oczkach wodnych mogą chorować i cierpieć tak samo jak wszystkie inne kręgowce. Najczęściej zdarzają się u nich nowotwory, zapalenie pęcherza pławnego czy bóle zębów. Wtedy potrzebują one pomocy specjalisty, takiego jak dr Piotr Konarski – lekarz weterynarii ze specjalizacją chorób ryb i prawdziwy pasjonat. Diagnozuje on chore stworzenia, leczy je i jeśli zachodzi taka potrzeba  – operuje, często przez szkło powiększające, a także dzięki samodzielnie wymyślonej i własnoręcznie skonstruowanej aparaturze, umożliwiającej podanie narkozy i utrzymującej skrzela w stanie nawilżenia.

Dr Piotr Konarski tłumaczy, że ryby bardzo trudno jest zdiagnozować. Po pierwsze, cierpią na całą gamę chorób – od wirusowych, przez bakteryjne i grzybicze, po wszelakie pasożyty. Większość tych chorób nie jest zaraźliwa dla człowieka, bo są to schorzenia zupełnie innego typu.

– Ryby tak jak wszystkie inne stworzenia chorują. Pierwsze takie objawy, które mogą nas niepokoić, są takie, że ryby przestają jeść albo zaczynają się dziwnie zachowywać, pływać w jakiś dziwny sposób, mają problemy z oddychaniem, nieraz są jakieś zmiany na skórze, które też właściciel takiej ryby jest w stanie zauważyć. Tak naprawdę, jeżeli ktoś się zajmuje rybami na co dzień, jest w stanie bardzo szybko rozpoznać, że coś jest nie w porządku – mówi agencji Newseria dr Piotr Konarski, lekarz weterynarii, specjalista chorób ryb.

Aby jednak dokładnie zdiagnozować chorobę, niezbędne jest pobranie od rybki próbek i pełne badanie ichtiopatologiczne pod mikroskopem. Jeśli choroba zagraża ich życiu, jedynym ratunkiem w tej sytuacji jest operacja. Niestety to spore wyzwanie, między innymi z tego powodu, że narzędzia do takich operacji – choćby skalpele – są bardzo małe, więc zabieg musi być wykonywany za pomocą szkła powiększającego. I choć rybce można np. bez problemu zrobić zdjęcie rentgenowskie, to już z aparatem do narkozy dla ryb jest spory kłopot.

–  Jest mnóstwo takich chorób, którymi próbujemy się zajmować. Taką najbardziej ekstremalną formą pomocy są zabiegi operacyjne przeprowadzane w narkozie. Czasami się zdarza, że ryba np. ma guz nowotworowy, który trzeba usunąć. Najpierw próbowałem wykonywać takie zabiegi pod wodą, ale było bardzo trudno, więc trzeba było wymyślić coś takiego, co pozwoli na przeprowadzenie operacji w narkozie poza wodą – w środowisku lądowym, a jednocześnie umożliwi takiej rybie oddychanie i przeżycie tego zabiegu – mówi dr Piotr Konarski.

Dlatego też dr  Piotr Konarski postanowił sam skonstruować aparat do narkozy, który umożliwiałby wykonywanie operacji w ten sposób. Pierwszej udanej operacji chirurgicznej w znieczuleniu ogólnym za pomocą właśnie tego specjalnego urządzenia dokonał w 2002 roku. Pacjentką była pielęgnica papuzia z guzem nowotworowym. Udało się go usunąć i rybka żyła jeszcze wiele lat.

– Wbrew pozorom wielkość ryby nie ma większego znaczenia, bo ustala się tylko odpowiednie stężenie środka do narkozy w wodzie, w której ta ryba pływa i w wodzie, która potem przepływa przez skrzela właśnie za pomocą tego aparatu do narkozy. Czyli dla mnie niewielka jest różnica w prowadzeniu znieczulenia u ryby, która ma centymetr w porównaniu z rybą, która ma metr długości – mówi dr Piotr Konarski.

Wśród wielu akwarystów panuje przekonanie, że gdy rybom coś dolega, wystarczy kupić w sklepie zoologicznym uniwersalną zieloną albo niebieską miksturę na pleśniawkę albo ospę i to pomoże rozwiązać problem. Niestety, czasem sytuacja jest bardziej skomplikowana i nie obejdzie się bez pomocy lekarza specjalisty.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Transport

Polska drugim największym rynkiem dla Mercedesa-Maybacha w Europie. Liczba zamówień na nowego kabrioleta SL 680 wskazuje na duże zainteresowanie klientów

W Arkadach Kubickiego na Zamku Królewskim w Warszawie odbyła się polska premiera najnowszego modelu Mercedes-Maybach – SL 680 Monogram Series. To najbardziej sportowy Maybach w historii. – Liczba zamówień składanych w systemie wskazuje, że premierowe auto cieszy się dużym zainteresowaniem klientów – podkreślają przedstawiciele marki. Polska jest drugim największym rynkiem dla luksusowych samochodów Maybacha w Europie.

Handel

Polacy przerzucają się na piwa bezalkoholowe. Segment rośnie o 17 proc., podczas gdy cały rynek piwa się kurczy

Rynek piwa skurczył się w 2024 roku o prawie 2 proc. To m.in. efekt wzrostu średniej ceny tego alkoholu, która jest dziś o ponad 40 proc. wyższa niż w 2019 roku. Na tle rynku zdecydowanie wyróżnia się segment bezalkoholowy, który wolumenowo i wartościowo rośnie o ok. 17 proc. w ujęciu rocznym. – Ten segment, wart 1,7 mld zł, jest nadzieją na poprawę wyników branży piwowarskiej – ocenia Igor Tikhonov, prezes Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie. I podkreśla, że rynek pozostaje pod presją rosnących kosztów produkcji i zmian legislacyjnych.