Newsy

Właściciele psów często zostawiają je na wiele godzin same w domu. Błędem jest także traktowanie zwierząt jak rozumiejących wszystko ludzi

2019-07-17  |  05:50
Mówi:Aneta Awtoniuk
Funkcja:behawiorystka zwierzęca, prowadząca program "SuperPies"
  • MP4
  • Często jest tak, że bierzemy pod swój dach czworonoga i myślimy, że wszystko samo się jakoś ułoży. Liczymy na to, że pies, który jest przecież najlepszym przyjacielem człowieka, sam z siebie będzie się starał nie sprawiać nam żadnych kłopotów. Tymczasem psa trzeba odpowiednio wychować i to leży właśnie w gestii właściciela.

    Zdaniem psich behawiorystów większość problemów bierze się stąd, że właściciele psów sami nie potrafią zapanować nad swoimi pupilami i mieszają im w głowach, raz pozwalając na coś, a innym razem tego samego zabraniając. W takiej sytuacji pies po prostu nie wie, co mu wolno, a czego nie, więc na wszelki wypadek próbuje wszystkiego.

    – Tych błędów, które opiekunowie popełniają, jest bardzo dużo, ale one najczęściej wynikają z niewiedzy – nie ze złego serca czy ze złych intencji. Nowym właścicielom czworonogów zdarza się więc popełnić jakiś błąd dlatego, bo nie znają psa. Wzięli go ze schroniska, bo się zakochali właśnie, bo była to decyzja podjęta pod wpływem impulsu, tu i teraz, zobaczyli smutne oczy przez kratę i powiedzieli: a, „jakoś to będzie”, damy radę. No i to „jakoś to będzie” przeradza się w taką trudną sytuację, trochę frustrującą i dla ludzi, i dla psa – mówi agencji Newseria Aneta Awtoniuk, behawiorystka zwierzęca, prowadząca program „SuperPies”.

    Instruktorzy tłumaczą, że psy trzeba szkolić regularnie, a nie tylko od przypadku do przypadku. Warto więc każdego dnia zarezerwować sobie czas zarówno na zabawę, jak i na pracę z naszym pupilem. Trzeba jednak pamiętać o tym, że nie można zmuszać psa do zabawy w momencie, jeśli sam nie ma na to ochoty. To samo tyczy się ograniczania jego kontaktu w momencie, kiedy pies kipi energią i najbardziej skory jest do psot i figlów.

    – Są błędy związane z tym, że ludzie nie rozumieją istoty zwierzaka, czyli np. nie biorą pod uwagę tego, że pies jest społeczny, czyli, że potrzebuje towarzystwa. Zostawiają go na wiele godzin samego w domu, on bardzo źle znosi samotność, więc zaczyna demolować mieszkanie, niszczy rzeczy albo brudzi w mieszkaniu, albo siedzi pod drzwiami 10 godzin i wyje, co powoduje, że sąsiedzi maja dość – mówi Aneta Awtoniuk.

    Behawiorystka zwierzęca podkreśla, że jednym z największych błędów jest traktowanie psa jak człowieka, a dokładniej – jak dziecko. Zwierzak od początku powinien poznać hierarchię panującą w domu i wiedzieć, że pierwszeństwo zawsze mają ludzie. Klasyczne błędy to na przykład pozwalanie psu na spanie w jednym łóżku z właścicielem czy karmienie pupila ze stołu.

    – Zdarzają się błędy, które wynikają z tego, że ludzie myślą, że pies to taki trochę mniejszy człowiek w futrze i na czterech nogach, że myśli tak jak człowiek, że zrozumie wszystko i przewidzi, co oczywiście się nie zdarza. Jeśli więc np. zakładamy, że nasz pies na pewno wróci na zawołanie, na naszą komendę, to się mylimy, bo pies, który pierwszy raz słyszy jakieś słowo, to ono dla niego nie ma żadnego znaczenia. W momencie, kiedy nie nauczymy psa, co znaczą konkretne słowa w naszym języku, to on nie ma prawa tego rozumieć – mówi Aneta Awtoniuk.

    Aneta Awtoniuk radzi, by od razu, kiedy pies trafia pod nasz dach, zacząć go uczyć. Najpierw trzeba wyznaczyć mu legowisko – miejsce tylko dla niego, gdzie będzie miał spokój i gdzie będzie mógł wypocząć. Na wstępie powinno się też ustalić teren, na którym wolno mu się bawić i załatwiać swoje potrzeby. Wyznaczone zasady trzeba bezwzględnie respektować.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Psychologia

    Bartłomiej Nowosielski: Kluczowe w leczeniu otyłości jest odpowiednie nastawienie psychiczne. Otoczenie nie zawsze jest wyrozumiałe i empatyczne

    Aktor przyznaje, że osoby otyłe z powodu swojego wyglądu często przez otoczenie są odrzucane, marginalizowane i hejtowane. Brak akceptacji i zrozumienia wynika między innymi z tego, że nie brakuje tych, którzy myślą stereotypami i ich zdaniem dodatkowe kilogramy są wynikiem złego odżywiania i lenistwa. Bartłomiej Nowosielski tłumaczy, że otyłość jest chorobą przewlekłą, która wymaga leczenia. By terapia była skuteczna, potrzeba silnej woli i wielu wyrzeczeń. Dla niego w chwilach zwątpienia niezwykle ważne jest również wsparcie ze strony bliskich.

    Problemy społeczne

    Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

    Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu​ lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.

    Prawo

    Kobietobójstwo jest typem przestępstwa niedookreślonym przez polskie prawo. Świadomość na ten temat jest wciąż zbyt mała

    Brakuje usystematyzowanych danych na temat skali problemu, jakim jest kobietobójstwo – wskazuje organizacja Femicide in Poland. U źródeł problemu leży brak uspójnienia baz danych prowadzonych przez poszczególne organy państwowe. Organizacja pracuje nad narzędziami, które pozwolą je zgromadzić w jednym miejscu i udostępnić w formie interaktywnej mapy. Jej przedstawicielka wskazuje również na inne fundamentalne obszary do poprawy. To w szczególności egzekwowanie istniejącego prawa i intensyfikacja działań na rzecz edukacji.