Newsy

Zygmunt Chajzer będzie współprowadził 25. finał konkursu Miss Polski

2014-12-04  |  06:50

Po ponad dwudziestu latach Zygmunt Chajzer wraca do roli współgospodarza finału najbardziej prestiżowego konkursu w Polsce. Razem z Agnieszką Popielewicz, Krzysztofem Ibiszem i Pauliną Sykut-Jeżyną poprowadzi 25. galę finałową Miss Polski. Prezenter cieszy się z tej możliwości, bo ciepło wspomina prowadzone przez siebie wybory najpiękniejszej Polki. Przyznaje też, że do konkursów piękności ma duży sentyment, dzięki jednemu z nich poznał bowiem swoją przyszłą żonę.

Miss Polski to najbardziej prestiżowy konkurs piękności w Polsce. Jego zwyciężczyni reprezentuje Polskę na konkursie Miss World. Po raz pierwszy impreza ta odbyła się w 1990 roku w Operze Leśnej w Sopocie, a najpiękniejszą Polką została wówczas Ewa Szymczak z Łodzi. Galę finałową prowadził wtedy Zygmunt Chajzer. Prezenter cieszy się, że po wielu latach ponownie będzie współgospodarzem konkursu. Jego zdaniem jednak 25 lat temu wybory Miss Polski miały zupełnie inną rangę niż obecnie.

To było ogromne wydarzenie towarzyskie, na którym należało być, należało się pokazać, bardzo prestiżowe. Zresztą w ogóle tytuł Miss był prestiżowy, bez względu na to, czy to była Miss Województwa, czy Miss Polski. Poza tym wtedy chyba i dziewczyny większą rolę przykładały do tych wyborów, dlatego że zostanie Miss dawało szansę na zrobienie kariery. W tej chwili możliwości jest dużo więcej i chyba lepiej jest zostać twarzą jakiegoś produktu, modelką czy pokazać się na wybiegach, niż zostać Miss – mówi Zygmunt Chajzer w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Pierwsza gala finałowa Miss Polski nie była jedyną, której współgospodarzem był Zygmunt Chajzer. Na początku lat 90. prezenter był chętnie zatrudniany przez firmę Missland jako prowadzący konkurs. On sam najlepiej pamięta finał drugiego konkursu Miss Polski w 1991 roku, który także odbył się w sopockiej Operze Leśnej. Podczas próby generalnej rozpętała się wichura, w wyniku której na dach Opery Leśnej zwaliła się ogromna sosna.

Ewakuacja całego amfiteatru, przerwa w próbie i nie wiadomo, co robić dalej. Na szczęście dobrze się spisała straż pożarna, przyjechała z wysięgnikiem, z piłami i strażacy kawałek po kawałku pocięli to drzewo cieli i usunęli. Udało się jakoś zabezpieczyć na tyle teren Opery Leśnej, że ten finał się odbył. Próby nie dokończyliśmy i tak naprawdę była wielka improwizacja w czasie transmisji na żywo. Ale wszystko się udało, choć były momenty grozy – mówi Zygmunt Chajzer.

Prezenter zapewnia, że nigdy nie miał kandydatki, której szczególnie by kibicował. Zawsze starał się traktować tak samo wszystkie dziewczyny i dodawać im otuchy. Chajzer podkreśla, że kandydatki do korony to najczęściej amatorki, dla których pokazanie się sędziom i telewidzom jest ogromnym stresem. Jako prowadzący stara się też zachęcić publiczność, aby ciepło przyjmowała wszystkie kandydatki do tytułu najpiękniejszej Polki. Prezenter przyznaje też, że do konkursów piękności ma duży sentyment nie tylko ze względu na fakt, że był współgospodarzem kilku z nich. Dzięki wyborom Miss Lata z Radiem poznał bowiem swoją żonę, z którą jest związany już od 30 lat. Para ma dwoje dzieci: Filipa Aleksandra oraz Weronikę Annę.

Wprawdzie Miss Lata z Radiem Dorota nie została, za to dostała męża jako nagrodę pocieszenia –  mówi Zygmunt Chajzer.

Finał tegorocznego konkursu Miss Polski odbędzie się 7 grudnia w hali widowiskowo-sportowej MOSiR w Krynicy-Zdroju. Galę poprowadzą dwa duety: Paulina Sykut-Jeżyna i Krzysztof Ibisz oraz Agnieszka Popielewicz i Zygmunt Chajzer. Transmisję na żywo będzie można oglądać na antenie telewizji Polsat od godz. 20:05.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Edukacja

Dorośli nie umieją rozmawiać o dojrzewaniu ze swoimi dziećmi. Młodzi czerpią wiedzę głównie z internetu

Dojrzewanie i to, co w tym okresie dzieje się z ciałem i emocjami, to w wielu polskich domach wciąż temat tabu. Nawet jeśli rodzice i opiekunowie podejmują temat, to często się okazuje, że nie za bardzo wiedzą, jak mają o tym rozmawiać ze swoimi dziećmi. Młodzi najczęściej szukają odpowiedzi na swoje pytania i wątpliwości w internecie, jednak nie zawsze są to jakościowe treści, zgodne z aktualną wiedzą i pochodzące od wykwalifikowanych ekspertów. – Chcieliśmy stworzyć miejsce, gdzie znajdą bezpieczną wiedzę na temat wszystkiego, co się dzieje w ich ciele, głowie i duszy w tak ważnym momencie w ich życiu – mówi Olga Kwiecińska, założycielka i pomysłodawczyni Cześć Ciało.

Media

Robert El Gendy: Z Klaudią Carlos jesteśmy różni charakterologicznie, ale doskonale się uzupełniamy. Jak mam słabszy dzień, to ona przejmuje kontrolę nad rozmową lub odwrotnie

Nowi gospodarze TVP2 nie mogą się nachwalić zarówno atmosfery, jaka panuje w TVP, jak i siebie nawzajem. Robert El Gendy bardzo się cieszy z tego, że może prowadzić „Pytanie na śniadanie” z Klaudią Carlos i przekonuje, że ich duet ma duży potencjał. Na wizji doskonale się dogadują i uzupełniają, a poza kamerami  mają wiele wspólnych tematów do rozmów.

Prawo

Świadomość społeczna na temat ryzyka publikowania wizerunków dzieci w internecie nadal bardzo niska. UODO apeluje o ostrożność

Kilkaset milionów zdjęć codziennie jest publikowanych w internecie, wśród nich wiele z udziałem dzieci. Zdjęcia i wideo zamieszczają zarówno rodzice, jak i placówki oświatowe, do których dzieci uczęszczają. Materiały te, bez względu na to, z jaką intencją są publikowane, mogą trafić w niepowołane ręce i posłużyć do ataku hejterskiego na dzieci, kradzieży ich cyfrowej tożsamości, a nawet zostać wykorzystane przez osoby o skłonnościach pedofilskich. Podkreślają to eksperci UODO i Fundacji Orange w poradniku skierowanym do osób pracujących w placówkach i organizacjach działających na rzecz dzieci.