Newsy

1 września śmieciowe jedzenie zniknie ze szkół. Ustawa dopuszcza jednak pewne niezdrowe przekąski

2015-03-31  |  06:15

Od 1 września w szkołach nie wolno będzie sprzedawać produktów, których spożywanie może prowadzić do przewlekłych chorób dietozależnych. Ze szkolnych sklepików zniknąć mają chipsy, batony i słodkie napoje. Zdaniem ekspertów ustawa o bezpieczeństwie żywności i żywienia mimo pewnych braków może zapoczątkować zmiany w nawykach żywieniowych dzieci, bo śmieciowe jedzenie mają zastąpić owoce, jogurty i kanapki. Dobrym pomysłem są również automaty ze zdrowymi przekąskami i ciepłymi napojami.

1 września 2015 roku wchodzi w życie ustawa o bezpieczeństwie żywności i żywienia. Zakazuje ona sprzedaży i reklamowania śmieciowego jedzenia w szkołach i przedszkolach. Ustawa reguluje dokładnie, jakie wartości odżywcze powinny zawierać produkty dostępne w szkolnych sklepikach, a także dotyczące dopuszczalnej ilości barwników oraz cukru i soli na 100 g. Zabroniona została sprzedaż produktów posiadających takie ilości soli i cukrów, których spożywanie w nadmiarze może prowadzić do przewlekłych chorób dietozależnych. To są m.in. chipsy, słodkie i energetyzujące napoje, jedzenie instant i fast food oraz niektóre ciastka. Zdaniem ekspertów ustawa ma jednak pewne braki.

– Nie ma w niej ani słowa o zawartości tłuszczu w produktach. Niestety, absurdalnie dopuszcza ona sprzedaż np. gotowego solonego popcornu lub chrupek, co prawda kukurydzianych, ale smakowych, które nie są odpowiednią przekąską dla dzieci w szkole. Ustawa jest na pewno dobrym punktem wyjścia do tego, co możemy zrobić, aby zmienić asortyment w sklepikach. Jest niedoskonała, ale myślę, że można ją potraktować jako inspirację do dalszych zmian – mówi agencji informacyjnej Newseria Martyna Hnatyszyn, psycholog i psychodietetyk.

W sklepikach szkolnych mają pojawić się produkty mleczne, m.in. jogurty i kefiry. Zwiększy się także asortyment kanapek. Planowane jest także wprowadzenie automatów ze zdrowym jedzeniem, głównie jogurtami, sałatkami owocowymi, świeżymi sokami owocowymi i warzywnymi z krótkim terminem spożycia. W szkołach ma się także pojawić darmowa woda do picia. Zdaniem ekspertów dzieci, mając duży wybór zdrowych i smacznych przekąsek, szybko przyzwyczają się do nowego stylu odżywiania i zapomną o słodyczach.

Dzieciaki bardzo chętnie współpracują, sami podrzucają nam pomysły, co chcieliby, żeby znalazło się w tym asortymencie. Ostatnio pojawił się pomysł, by dostępne były ciepłe napoje, np. kakao, kawa zbożowa czy ciepłe mleko, a my staramy się im to zorganizować i odpowiadać na ich potrzeby. Firmy z nami współpracują, są otwarte na nasze propozycje – mówi Martyna Hnatyszyn.

Obecnie w sklepikach szkolnych dominuje niezdrowe, wysokokaloryczne jedzenie, jak: chipsy, batony czekoladowe, słodkie napoje gazowane. Dostępne są również kanapki, ale te kupowane są głównie przez nauczycieli. Od 1 września śmieciowe jedzenie ma całkowicie zniknąć ze szkół. Zgodnie z ustawą dyrektor placówki, w której działa sklepik bądź automat do sprzedaży jedzenia, będzie zobligowany do kontrolowania, czy sprzedawane są w nich wyłącznie produkty znajdujące się na liście produktów rekomendowanych przez ministra zdrowia. Za złamanie przepisów grożą kary pieniężne.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Dziecko

Edukacja

W ubiegłym roku spadła liczba samobójstw. Dalsza reforma psychiatrii powinna pomóc utrzymać tę tendencję

W 2024 roku po raz pierwszy od kilku lat liczba samobójstw w Polsce spadła, jednak skala problemu wciąż jest poważna. Polska jest w trakcie reformy psychiatrii, w ramach której największy nacisk w kształtowaniu opieki ma być położony na wsparcie środowiskowe. Eksperci zwracają jednak uwagę również na potrzebę utrzymania działań oddolnych i podniesienia społecznej wiedzy na temat prewencji suicydalnej. Bardzo istotne w tym kontekście jest odpowiednie kształtowanie dyskursu medialnego, a także edukowanie na temat tego, jakie zasady są kluczowe w pierwszej pomocy emocjonalnej.

Psychologia

Otyłość nie wynika z braku samodyscypliny czy lenistwa. Ta poważna choroba niesie ze sobą 200 różnych powikłań

– Walka z otyłością wymaga nie tylko wprowadzenia zmian w stylu życia i sposobie odżywiania, ale przede wszystkim zrozumienia, że jest to choroba zarówno o podłożu fizycznym, jak i psychicznym – podkreśla psycholog Adrianna Sobol. Niestety często to schorzenie jest postrzegane jako wynik braku dyscypliny, nieprawidłowej diety lub lenistwa, co jest błędnym i krzywdzącym stereotypem. W rzeczywistości otyłość jest bowiem poważną chorobą, która niesie ze sobą wiele powikłań zdrowotnych i wymaga kompleksowego podejścia. Kluczowymi elementami, które mogą się przyczynić do skuteczniejszego leczenia i poprawy jakości funkcjonowania pacjentów, jest wsparcie emocjonalne oraz zwiększenie dostępności do specjalistów.