Newsy

32 proc. dzieci w wieku 5–36 miesięcy ma niewłaściwą masę ciała. To efekt zbyt krótkiego karmienia piersią, niewłaściwego rozszerzania diety i nieprawidłowej diety po 1 roku życia

2017-04-05  |  06:00
Mówi:dr Agnieszka Święcicka-Ambroziak, ekspert Fundacji NUTRICIA

prof. dr hab. n. med. Piotr Socha, zastępca kierownika Oddziału Gastroenterologii, Hepatologii, Zaburzeń Odżywiania i Pediatrii IPCZD

Funkcja:prof. dr hab. n. med. Anna Dobrzańska, Kierownik Kliniki Neonatologii, Patologii i Intensywnej Terapii Noworodka IPCZD
  • MP4
  • 61 proc. polskich niemowląt jest zbyt wcześnie odstawianych od piersi i za szybko są im podawane posiłki dla dorosłych, które mogą być dla nich nieodpowiednie – wynika z przeprowadzonych przez Instytut Matki i Dziecka w Warszawie badań, zainicjowanych przez Fundację NUTRICIA. Aż 88 proc. dzieci po 1 roku życia spożywa za mało warzyw, a posiłki podawane najmłodszym zawierają sól i cukier.

    1000 pierwszych dni życia to kluczowy czas dla wzrostu i rozwoju organizmu. Właśnie wtedy żywienie dzieci ma największy wpływ na ich zdrowie i prawidłowe funkcjonowanie w przyszłości. W tym okresie rodzice podejmują więc kluczowe decyzje żywieniowe. Z badania pt. „Kompleksowa ocena sposobu żywienia dzieci w wieku od 5. do 36. miesiąca życia – badanie ogólnopolskie 2016 rok” wynika jednak, że jest w nich wiele nieprawidłowości.

    – Badanie, które realizowaliśmy z Instytutem Matki i Dziecka, dało nam odpowiedź na szereg pytań. Tak naprawdę rodzice mają najwięcej problemów głównie na trzech etapach. Jest to etap karmienia piersią, następnie rozszerzania diety, gdzie mają bardzo dużo wątpliwości, jak tę dietę rozszerzać, i następnie po 1. roku życia – mówi agencji Newseria Lifestyle dr Agnieszka Święcicka-Ambroziak, ekspert Fundacji NUTRICIA.

    Najodpowiedniejszym pokarmem dla niemowlęcia jest mleko matki. Właśnie dlatego zaleca się wyłączne karmienie piersią do 6. miesiąca. Rozszerzanie diety w odpowiednim czasie ma znaczenie dla metabolizmu oraz wpływa na kształtowanie nawyków żywieniowych i preferencji smakowych dziecka. Eksperci zalecają, aby rozpocząć je nie wcześniej niż po ukończeniu przez dziecko 17. tygodnia życia i nie później niż w 26. tygodniu.  Tymczasem, jak pokazują wyniki badania, tylko 54 proc. polskich mam karmi piersią przynajmniej do 6. miesiąca. 

    Lekarze zwracają uwagę na to, że ponad 60 proc. polskich niemowląt jest zbyt wcześnie odstawianych od piersi i za szybko są im podawane posiłki dla dorosłych. 61 proc. niemowląt ma rozszerzaną dietę za wcześnie, czyli niezgodnie z zaleceniami ekspertów. Dodatkowo, aż 88 proc. dzieci po 12. miesiącu życia je za mało warzyw, natomiast 75 proc. – zbyt wiele cukru, a 83 proc. dzieci spożywa posiłki z dodatkiem soli.

    – W tym momencie rodzice w pewnym sensie tracą już swoją czujność, bo wydaje się im, że jeśli już otoczyli swoje dziecko opieką w okresie niemowlęcym, to później już ta ścisła opieka nie jest tak bardzo wymagana. Dlatego też trzeba zwrócić większą uwagę na te dzieci powyżej 1. roku życia. Rodzicom wydaje się, że muszą zadbać o to, żeby to jedzenie było atrakcyjne dla dziecka, czyli słodkie i posolone. Sól i cukier dodawane do różnych posiłków to nagminny problem – prof. dr hab. n. med. Piotr Socha,  zastępca kierownika Oddziału Gastroenterologii, Hepatologii, Zaburzeń Odżywiania i Pediatrii IPCZD.

    Roczne dziecko ma wyjątkowe potrzeby żywieniowe i jego dieta powinna być do nich dopasowana. Małe dziecko potrzebuje więcej niektórych składników pokarmowych niż dorośli, jednak aż 94 proc. dzieci po 1. roku życia z dietą otrzymuje niewystarczającą ilość witaminy D, a 42 proc. ma niedobory wapnia. Trzeba jednak pamiętać o tym, że witamina D ma kluczowe znaczenie dla prawidłowego funkcjonowania układu odpornościowego, a wapń – dla rozwoju kości i zębów. Małe dzieci spożywają także niewystarczającą ilość warzyw, które powinny być ważnym elementem codziennego jadłospisu i źródłem cennych witamin.

    Efektywna edukacja żywieniowa wpływa na wzrost świadomości rodziców, dzięki czemu widoczne są pozytywne zmiany. Zdaniem ekspertów nadal jest ona jednak niewystarczająca i należy ją konsekwentnie kontynuować.

    – Takie wyniki badań są ważne, żeby pokazywać, czy nasze oddziaływanie przynosi skutek, na jakim jesteśmy etapie i co trzeba jeszcze zrobić. Od lat staramy się o to, aby odżywianie polskich dzieci było zgodne z wytycznymi, rekomendacjami czy standardami postępowania w tej kwestii. Rolą ekspertów jest to, aby tworzyć aktualne, zgodne z najnowszymi doniesieniami standardy – podkreśla prof. dr hab. n. med. Anna Dobrzańska, Kierownik Kliniki Neonatologii, Patologii i Intensywnej Terapii Noworodka IPCZD.

    Nieprawidłowości żywieniowe w trakcie 1000 pierwszych dni życia mogą mieć fatalne skutki w kolejnych latach rozwoju dzieci oraz w ich życiu dorosłym. Jak wynika z niedawnych badań Instytutu Żywności i Żywienia, ponad 22 proc. obecnych uczniów szkół podstawowych i gimnazjów w Polsce ma nadwagę lub otyłość.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Gwiazdy

    Julia Kamińska: Elektrośmieci to duży problem. Sama mam w piwnicy zepsutą pralkę i muszę zorganizować jej wywóz

    Piotr Zelt, Julia Kamińska i Klaudia Zioberczyk zauważają, że mimo wielu akcji informacyjnych i edukacyjnych nadal nie wszyscy Polacy zdają sobie sprawę z tego, że elektrośmieci, które nie są w odpowiedni sposób zutylizowane, stanowią ogromne zagrożenie dla środowiska. I choć istnieją różne możliwości przekazania zużytych, nieużywanych lub uszkodzonych urządzeń elektrycznych i elektronicznych do punktów zbiórki czy firm zajmujących się recyklingiem, to nie brakuje osób, które lekceważą wszelkie wytyczne i idą na łatwiznę. Wyrzucają takie sprzęty do zwykłych śmietników albo wywożą na przykład do lasu.

    Problemy społeczne

    37 proc. Ukraińców nie wie, jak zaszczepić dziecko w Polsce. Potrzebna większa edukacja w tym zakresie

    Choć trzech na czterech uchodźców z Ukrainy darzy polski system ochrony zdrowia dużym zaufaniem, to 21 proc. z nich ma problem z zaufaniem do samych szczepień. To dlatego wiele ukraińskich mam podejmuje decyzję o nieszczepieniu dziecka. Dużym wyzwaniem jest więc zwiększanie ich świadomości na temat korzyści płynących ze szczepień dla zdrowia jednostek i całej populacji, a także wyjaśnianie wątpliwości związanych z ewentualnymi skutkami ubocznymi. Tę rolę edukacyjną musi wziąć na siebie polski personel systemu ochrony zdrowia.

    Problemy społeczne

    Muzea pomagają walczyć ze stereotypami i uprzedzeniami. To ważne dla zmieniającego się rynku pracy

    Według NEMO, Sieci Europejskich Organizacji Muzealnych, społeczna rola muzeów wykracza daleko poza ich tradycyjne funkcje. W coraz bardziej spolaryzowanym świecie muzea mogą odgrywać kluczową rolę w promowaniu dialogu i spójności społecznej, zachęcać do dyskusji, mogą też pełnić rolę ośrodków integracji społecznej. Dzięki przybliżaniu obcych kultur mogą też zmienić spojrzenie na rynek pracy.