Agata Młynarska: Zdrowie pochodzi z brzucha. Zła dieta jest przyczyną wielu chorób

Odpowiednia dieta to zdaniem Agaty Młynarskiej podstawa zdrowia. Równie ważne jest regularne spożywanie posiłków  – dziennikarka prowadząca bardzo aktywny tryb życia jest zwolenniczką samodzielnego przygotowywania posiłków i zabierania ich do pracy. Gwiazda od kilku lat stosuje dietę bezglutenową.

Agata Młynarska od wielu lat propaguje w mediach zdrowy styl życia. Jej zdaniem odpowiednie odżywianie to nie tylko sposób na szczupłą sylwetkę, lecz przede wszystkim podstawa zdrowia całego organizmu. Błędy dietetyczne są natomiast przyczyną rozwoju wielu chorób dietozależnych, jak np. cukrzyca, choroby układu krążenia i zaburzenia przemiany materii.

– Zdrowie pochodzi z brzucha, wszystkie choroby mieszczą się najpierw tu, w mikroflorze bakteryjnej, którą mamy w sobie, dobrej lub złej, której pomagamy lub której bardzo przeszkadzamy i przez którą potem mamy wszelkie możliwe choroby, jakie tylko możemy sobie wymyślić – mówi Agata Młynarska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Niskokaloryczna, bogata w substancje odżywcze dieta to nie wszystko, aby cieszyć się zdrowiem i szczupłą sylwetką należy pamiętać także o regularnym spożywaniu posiłków. Dietetycy zalecają jedzenie 4–5 posiłków dziennie w stałych odstępach czasowych. Jest to możliwe nawet w przypadku osób prowadzących aktywny tryb życia – wtedy rozwiązaniem jest m.in. dieta pudełkowa, czyli catering dietetyczny z dostawą do domu lub biura.

– Trzeba ze sobą nosić jedzenie do pracy. Zawsze przygotowywałam jedzenie w pudełkach, często też korzystałam z różnych firm, u których zamawiałam, sprawdziłam wiele, ale na koniec dnia najlepszą firmą okazuje się moja własna kuchnia – mówi Agata Młynarska.

Dziennikarka dokonała rewolucji w swoim jadłospisie kilka lat temu, gdy dowiedziała się, że cierpi na nieswoiste zapalenie jelit. Zmuszona była wówczas na stałe zrezygnować z jedzenia produktów zawierających gluten i laktozę. Restrykcyjna dieta nie stanowi jednak dla gwiazdy problemu, sama przygotowuje sobie posiłki i zabiera je do pracy.

– Mimo to uwielbiam jeść, cieszę się jedzeniem, po prostu przestałam myśleć o jedzeniu jako o czymś, co stwarza problem z tego powodu, że nie jem glutenu czy laktozy – mówi Agata Młynarska.

Gwiazda nigdy nie narzuca innym ludziom swoich zwyczajów żywieniowych. Chętnie służy natomiast radą, zwłaszcza osobom cierpiącym na tę samą chorobę co ona. W 2014 roku we współpracy z dietetyczką i gastrologiem prof. Grażyną Rydzewską napisała nawet książkę „Pyszna zmiana, czyli moje życie bez glutenu”.