Newsy

Cukier jest często ukryty w produktach spożywczych pod innymi nazwami

2014-04-01  |  06:20

Otyłość, próchnica, cukrzyca i niedobory pokarmowe mogą być skutkiem nadmiernego spożycia przetworzonych cukrów prostych. Substancje słodzące zwykle nie zawierają żadnych składników odżywczych, a dostarczają dużą ilość pustych kalorii. Według WHO spożycie cukru nie powinno przekraczać 10 proc. dziennego zapotrzebowania kalorycznego. Zastosowanie się do tych zaleceń może być trudne, ponieważ etykiety produktów spożywczych są często mylące.

Zgodnie z zaleceniami Światowej Organizacji Zdrowia maksymalne dzienne spożycie białego cukru i innych przetworzonych cukrów prostych nie powinno przekraczać 10 proc. zapotrzebowania kalorycznego. W przypadku diety przeciętnej kobiety jest to około 50 g, natomiast przeciętnego mężczyzny – 70 g. Zalecenia te nie dotyczą jedynie cukru dodawanego, lecz także tego, który znajduje się w żywności przetworzonej, m.in. słodyczach i słodkich napojach.

 – W standardowym batoniku może być około 4 łyżeczek, czyli 20 g cukru. W bardzo dużych ilościach cukier występuje w napojach, szczególnie gazowanych, ze względu na to, że napoje gazowane w pewnym stopniu zabijają słodki smak. Mała puszka napoju energetycznego będzie miała około 5 łyżeczek – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Małgorzata Krukowska, dietetyk.

Cukier dodawany jest również do wielu innych, z pozoru niesłodkich produktów, takich jak: przyprawy, płatki śniadaniowe, jogurty i przetwory mleczne oraz wszelkiego rodzaju sosy. Przykładowo łyżka keczupu zawiera pół łyżeczki cukru.   

  Należy zwrócić uwagę, że ten cukier nie zawsze występuje w składzie pod nazwą cukier. Bardzo często są to różne słody albo syropy, np. syrop glukozowo-fruktozowy czy inwertyna. Nie dajmy się też zwieść temu, że jeżeli używamy cukru brązowego czy trzcinowego, to już odżywiamy się zdrowo. One zawierają ciut więcej wartościowych składników, ale ich kaloryczność i działanie w organizmie jest dokładnie takie samo jak cukru oczyszczonego – tłumaczy Małgorzata Krukowska.

Biały cukier zwiększa kaloryczność diety, natomiast nie dostarcza żadnych witamin, błonnika i przeciwutleniaczy. Zawiera jedynie śladowe ilości składników mineralnych. Im większy jego udział w diecie, tym większa gęstość kaloryczna diety, a mniejsza gęstość odżywcza. Dieta z wysoką zawartością przetworzonych cukrów prostych zwiększa ryzyko nadwagi, otyłości, próchnicy i cukrzycy. Przyczynia się również do podwyższenia poziomu triglicerydów i cholesterolu we krwi, a w konsekwencji do chorób serca.

Alternatywą dla cukru może być ksylitol, który zawiera znacznie mniej kalorii niż standardowe substancje słodzące i może mieć pozytywny wpływ na zdrowie jamy ustnej. W większych dawkach wywołuje jednak efekt przeczyszczający, dlatego powinien być stosowany z umiarem. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień

Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.

Ochrona środowiska

Wokół utylizacji odpadów medycznych narosło wiele mitów. Nowoczesne instalacje pozwalają wykorzystać ten proces do produkcji ciepła i energii

Według różnych szacunków w Polsce powstaje od 60 do nawet 200 tys. t odpadów medycznych. Wymagają one specjalnego trybu postępowania, innego niż dla odpadów komunalnych – jedyną dopuszczalną i obowiązującą w świetle polskiego prawa metodą jest ich spalanie. Obecnie zakłady przetwarzania odpadów to nowoczesne instalacje połączone z odzyskiem energii. Termiczne przekształcenie odpadów może też być elementem gospodarki o obiegu zamkniętym.

Moda

Piotr Zelt: Nie latam po sklepach i nie zawalam sobie szafy jakimiś niepotrzebnymi ciuchami. Mam sporo ubrań, które mają po 20 lat, i cały czas je noszę

Aktor zaznacza, że jego garderoba jest skromna, ale zawiera dobre jakościowo ubrania, które choć były kupione nawet dwie dekady temu, wciąż wyglądają jak nowe. Jego zdaniem nie warto ulegać sezonowym trendom i gromadzić w szafie wielu rzeczy, które modne są zaledwie kilka miesięcy. Zamiast tego lepiej zainwestować w ponadczasowe kurtki, marynarki czy buty z dobrych materiałów i dbać o nie tak, by posłużyły jak najdłużej.