Newsy

Polacy wciąż rzadko jadają w restauracjch

2013-12-02  |  07:00
Mówi:Aniela Hejnowska
Funkcja:Dyrektor Zarządzający Groupon Polska
  • MP4
  • Polacy, w przeciwieństwie na przykład do Amerykanów, którzy jadają w restauracjach nawet kilka razy dziennie, wciąż rzadko korzystają z możliwości stołowania się poza domem. Zaledwie 3 proc. z nas jada regularnie w restauracjach. Częściej posiłki poza domem jadają mieszkańcy dużych miast, choć i dla nich wyjście do lokalu w dalszym ciągu jest sytuacją odświętną.

    – Traktujemy wyjście do restauracji jako coś specjalnego, z jakiejś wyjątkowej okazji – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Aniela Hejnowska, Dyrektor Zarządzający Groupon Polska. – W dużych miastach staje się to jednak coraz bardziej popularny sposób na spędzanie wolnego czasu dodaje.

    Dla większości z nas motywacją do wyjścia do restauracji jest chęć eksperymentowania z kuchnią, spróbowania nowych smaków. 47 proc. ankietowanych zamiast tradycyjnego schabowego woli w restauracji zjeść coś nietypowego, wręcz egzotycznego. Nie wszyscy zwracają jednak uwagę na to, jaki lokal warto odwiedzić.

    – Dla 23 proc. ankietowanych nie jest istotne do jakiej restauracji idzie. Ważne jest jedynie, z kim taką restaurację odwiedzi. Dla niemal 1/4 Polaków priorytetem jest możliwość wyjścia z domu i spędzenia czasu ze znajomymi – mówi Aniela Hejnowska.

    Wielu ankietowanych deklaruje, że wyjście do lokalu łączy z inną formą rozrywki. Restauracje odwiedzamy po wyjściu do teatru, kina czy muzeum. Polacy chętnie eksperymentują ze smakami, więc ciągle powstają nowe miejsca i rynek restauracyjny nadal się rozwija. Eksperci oceniają, że obecna sytuacja to dopiero początek zmian w nawykach żywieniowych Polaków.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Psychologia

    Bartłomiej Nowosielski: Kluczowe w leczeniu otyłości jest odpowiednie nastawienie psychiczne. Otoczenie nie zawsze jest wyrozumiałe i empatyczne

    Aktor przyznaje, że osoby otyłe z powodu swojego wyglądu często przez otoczenie są odrzucane, marginalizowane i hejtowane. Brak akceptacji i zrozumienia wynika między innymi z tego, że nie brakuje tych, którzy myślą stereotypami i ich zdaniem dodatkowe kilogramy są wynikiem złego odżywiania i lenistwa. Bartłomiej Nowosielski tłumaczy, że otyłość jest chorobą przewlekłą, która wymaga leczenia. By terapia była skuteczna, potrzeba silnej woli i wielu wyrzeczeń. Dla niego w chwilach zwątpienia niezwykle ważne jest również wsparcie ze strony bliskich.

    Problemy społeczne

    Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

    Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu​ lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.

    Prawo

    Kobietobójstwo jest typem przestępstwa niedookreślonym przez polskie prawo. Świadomość na ten temat jest wciąż zbyt mała

    Brakuje usystematyzowanych danych na temat skali problemu, jakim jest kobietobójstwo – wskazuje organizacja Femicide in Poland. U źródeł problemu leży brak uspójnienia baz danych prowadzonych przez poszczególne organy państwowe. Organizacja pracuje nad narzędziami, które pozwolą je zgromadzić w jednym miejscu i udostępnić w formie interaktywnej mapy. Jej przedstawicielka wskazuje również na inne fundamentalne obszary do poprawy. To w szczególności egzekwowanie istniejącego prawa i intensyfikacja działań na rzecz edukacji.