Newsy

Polki jadają zbyt monotonne śniadania. Dominują w nich wędliny i pieczywo, brakuje warzyw i owoców

2016-06-14  |  06:35
Mówi:Barbara Dąbrowska-Górska
Funkcja:dietetyczka, ekspert kampanii „Przyjaciółka z Kalifornii”
  • MP4
  • Choć Polki przywiązują dużą wagę do codziennego spożywania śniadania, to znacznie mniej skupiają się na jego różnorodności. Ich poranny posiłek składa się zazwyczaj z jajecznicy, płatków i kanapek z wędliną. Brakuje w nim natomiast warzyw i owoców, także suszonych. Monotonia porannych posiłków często wynika z braku czasu lub pomysłu na urozmaicenie, a także z traktowania śniadania jako codziennej rutyny.

     

    Jak wynika z badania „Style śniadaniowe wśród Polek”, przeprowadzonego na zlecenie California Prune Board, Polki mają świadomość, że śniadanie to najważniejszy posiłek dnia. Tylko 2 proc. badanych rezygnuje z porannego posiłku, podczas gdy blisko 80 proc. jada go codziennie. Ponadto, 83 proc. respondentek uważa, że zjedzenie śniadania jest niezbędne do prawidłowego funkcjonowania w ciągu dnia. Pierwsze posiłki Polek nie są jednak urozmaicone, a tym samym nie dostarczają wszystkich niezbędnych substancji odżywczych.

    Polki obracają się wokół czterech produktów. To jest jasne pieczywo, często ciemne pieczywo, co mnie cieszy, bo jeszcze parę lat temu podejrzewam, że nie pojawiłoby się w tym zestawieniu, wędlina i ser, czyli po prostu kanapki – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Barbara Dąbrowska-Górska, dietetyczka, ekspert kampanii „Przyjaciółka z Kalifornii”.

    Badanie pokazało, że 39 proc. Polek lubi celebrować pierwszy posiłek dnia – spożywa go w rodzinnym gronie i dba o to, by był różnorodny pod względem składników. Dla 25 proc. respondentek najważniejsze jest to, by śniadanie zawierało słodki element, nie musi być natomiast spożywane w towarzystwie bliskich. Jego brak też nie stanowi problemu. 19 proc. badanych traktuje śniadanie rutynowo i nie przejmuje się brakiem różnorodności. 18 proc. badanych natomiast nie odczuwa potrzeby codziennego jedzenia śniadania i często z niego rezygnuje.

    To, co mnie, jako dietetyka, martwi, to to, że codziennością śniadaniową Polek nie są ani surowe warzywa, ani surowe owoce, ani również suszone owoce, które są uniwersalne, łatwo dostępne przez cały rok i tak naprawdę nie widzę problemu, żeby wprowadzić je do śniadań. A mimo to tych grup produktowych nie ma – mówi Barbara Dąbrowska-Górska.

    Z badania wynika, że tylko 27 proc. ankietowanych jada codziennie rano surowe warzywa, a 19 proc. surowe owoce. Zaledwie 8 proc. do pierwszego posiłku regularnie włącza suszone owoce. Znaczna część Polek, zwłaszcza te, które traktują śniadanie jako podstawowy posiłek w ciągu dnia, jest otwarta na kulinarne eksperymenty i urozmaicenie porannego menu, np. o śliwki kalifornijskie. Prawie połowa badanych, która rano ich nie jada, wyraziła chęć zmiany tego zwyczaju.

    – Trzy suszone śliwki mogą stanowić jedną z pięciu porcji warzyw i owoców. I są one dostępne przez cały rok, czyli wiosną, latem, zimą i jesienią, i jest to też produkt uniwersalny, który możemy podać na śniadanie i na słodko, i w sposób wytrawny – mówi Barbara Dąbrowska-Górska.

    Suszone owoce można dodawać do samodzielnie wypiekanego chleba, świetnie komponować się będą także z płatkami śniadaniowymi i musli. Miłośniczki mięsa, mogą się pokusić o przygotowanie schabu ze śliwką w miejsce niezbyt zdrowych gotowych wędlin. 

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Teatr

    Ochrona środowiska

    Rośnie liczba producentów ekologicznych zarówno w Polsce, jak i innych krajach Unii. Wciąż jednak jest to ułamek produkcji rolnej

    Rolnictwo i hodowla zwierząt to jedna z głównych przyczyn wycinki lasów na świecie, utraty bioróżnorodności i największy emitent metanu. Sektor ten pochłania ogromne zasoby wody i odpowiada w dużym stopniu za zanieczyszczenie gleby. Ekspansja rolnictwa przyczynia się więc do zmian klimatu, a jednocześnie sektor boleśnie odczuwa ich skutki, co odbija się na produkcji rolnej. Zdaniem naukowców transformacja ekologiczna rolnictwa jest dziś koniecznością w walce z postępującymi niekorzystnymi zmianami klimatycznymi.

    Ochrona środowiska

    Radykalne formy protestów klimatycznych mogą mieć wpływ na spadek poparcia społecznego dla działań na rzecz klimatu. Najmniej akceptowalne blokady dróg czy niszczenie obrazów

    Aktywiści klimatyczni coraz częściej wykorzystują pokojowe nieposłuszeństwo obywatelskie, aby podnieść ekologiczną świadomość społeczeństwa. Badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu George’a Masona wykazały, że niektóre z ich działań, jak np. marsze i protesty okupacyjne, są postrzegane jako bardziej akceptowalne niż na przykład blokady dróg czy niszczenie obrazów. To sugeruje, że forma protestu może więc wpłynąć na to, jak bardzo ludzie popierają postulaty głoszone przez protestujących, ale wymaga to dalszych badań.