Mówi: | Anna Sobolewska-Wawro |
Funkcja: | dietetyk, ekspert ds. żywienia programu "1000 pierwszych dni dla zdrowia" |
Ponad 30 proc. małych dzieci ma nieprawidłową masę ciała. Otyłości można zapobiec już na etapie ciąży
Co trzeci maluch w wieku 5–36 miesięcy ma nieprawidłową masę ciała, a wśród starszych dzieci odsetek ten wcale nie jest mniejszy. Okres 1000 pierwszych dni życia dziecka, liczony od poczęcia, jest kluczowy dla prawidłowego rozwoju i ograniczania ryzyka wystąpienia otyłości.
Światowa Organizacja Zdrowia definiuje otyłość jako nagromadzenie tkanki tłuszczowej przekraczające fizjologiczne potrzeby organizmu i mogące prowadzić do negatywnych skutków dla jego zdrowia. Obecnie przypadłość ta uważana jest za chorobę cywilizacyjną XXI wieku – liczba otyłych ludzi przekracza już 20 proc. populacji Polski i stale rośnie. Jak wynika z doniesień Instytutu Żywności i Żywienia, w naszym kraju nadwaga i otyłość dotyka 50 proc. kobiet i ponad 60 proc. mężczyzn. Coraz częściej chorują także najmłodsi – liczne badania mówią, że polskie dzieci tyją najszybciej w Europie.
– W badaniu Instytutu Matki i Dziecka wykazano, że już 1/3 niemowląt i małych dzieci ma nieprawidłową masę ciała i ten odsetek nie spada, 30 proc. pierwszoklasistów ma nadwagę lub otyłość, wśród nastolatków jest to ok. 20 proc. – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Anna Sobolewska-Wawro, dietetyk, ekspert ds. żywienia edukacyjnego programu „1000 pierwszych dni dla zdrowia”.
Za otyłość u dzieci w mniejszym stopniu odpowiadają czynniki genetyczne i przyjmowane leki, przede wszystkim wpływ na jej rozwój ma mało aktywny tryb życia oraz nieprawidłowe nawyki żywieniowe, w tym sposób odżywiania się matki podczas ciąży. 1000 pierwszych dni życia dziecka ma kluczowy wpływ na jego zdrowie nie tylko ze względu na kształtowanie się najważniejszych organów ciała, ale także zachodzący wówczas proces różnicowania komórek tłuszczowych, mający wpływ na wystąpienie ryzyka otyłości. W okresie tym kształtowane są ponadto nawyki żywieniowe, które mogą przetrwać nawet do późnego wieku dorosłego i odpowiadać za nieprawidłową masę ciała.
– Należy zapobiegać otyłości od pierwszych dni życia, bo już w czasie życia płodowego zaczyna się programować metabolizm, już wtedy należy dbać o prawidłowe żywienie i nie odpuszczać właściwej diety w kluczowym dla zdrowia okresie 1000 pierwszych dni życia – dodaje Anna Sobolewska-Wawro.
W pierwszych miesiącach po narodzeniu ryzyko wystąpienia otyłości w późniejszym wieku potęguje zbyt szybkie odstawienie dzieci od piersi. Tylko 6 proc. Polek karmi swoje pociechy wyłącznie piersią przez pierwszych sześć miesięcy ich życia. Rodzice niemowląt również popełniają szereg błędów żywieniowych, nie wiedząc jak prawidłowo rozszerzać dietę malucha. Więcej informacji o żywieniu w pierwszych latach życia dziecka można znaleźć na stronie www.1000dni.pl.
– Po 1. roku życia wielu rodziców uważa, że dziecko jest już gotowe na dorosły sposób żywienia i dostaje posiłki dosalane oraz dosładzane. Mówimy tu o 3/4 dzieci, to jest naprawdę duży odsetek, dlatego potrzebna jest edukacja rodziców – podkreśla Anna Sobolewska-Wawro.
Dzieci dotknięte otyłością narażone są na wiele poważnych chorób i wad rozwojowych w przyszłości, m.in. nadciśnienie tętnicze, wady postawy, bezdech senny, cukrzycę typu 2, marskość wątroby oraz niektóre nowotwory. Dbanie o sposób żywienia dzieci w 1000 pierwszych dni życia, już od poczęcia, oznacza więc dbanie o zdrowie przyszłych pokoleń.
Czytaj także
- 2024-12-23: Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
- 2024-12-23: Pediatrzy: Słodkie e-papierosy nie są przebadane. Państwo musi przejąć inicjatywę w sprawie kontroli ich jakości
- 2024-11-21: Prawa dzieci wciąż nie są wszędzie respektowane i chronione. W Polsce brakuje ważnego mechanizmu ochrony międzynarodowej
- 2024-12-09: Podejście do przemocy wobec dzieci się zmienia, ale wciąż dużo jest do zrobienia. Trwają prace nad uszczelnieniem przepisów
- 2024-11-26: RPD chce walczyć z przypadkami przemocy wobec dzieci neuroróżnorodnych. Powstanie specjalny zespół ekspertów
- 2024-11-15: Rok regularnej aktywności fizycznej wydłuża życie w zdrowiu o co najmniej rok. Zmniejsza też absencję chorobową w pracy
- 2024-11-14: Odwożenie dzieci do szkoły samochodem nie bez wpływu na jakość powietrza. Wielu rodziców tylko po to uruchamia auto
- 2024-10-30: Kompetencje społeczne są kluczowe w świecie pełnym ekranów. Można je rozwijać już u przedszkolaków
- 2024-10-29: Technologia wirtualnych bliźniaków rewolucjonizuje produkcję w firmach. Pomaga im też ograniczać ślad węglowy produktów
- 2024-11-12: W Polsce rodzi się najmniej dzieci w historii pomiarów. Duże znaczenie mają różnice w wykształceniu kobiet i mężczyzn oraz rynek pracy
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.