Mówi: | dr Agnieszka Rudzka-Kocjan |
Funkcja: | specjalista pediatra, ekspert BebiProgram.pl |
Prawidłowy rozwój mózgu i układu nerwowego dziecka wspomaga dieta bogata w wielonienasycone kwasy tłuszczowe z grupy omega-3 i omega-6
W rozwoju mózgu bardzo ważną rolę odgrywają tłuszcze. Największe znaczenie dla budowy komórek nerwowych mają wielonienasycone kwasy tłuszczowe z grupy omega-3 i omega-6.
– W pierwszych latach życia dziecka mózg rozwija się najbardziej intensywnie. W tym okresie tworzą się nowe połączenia między komórkami nerwowymi i one są odpowiedzialne za wszystkie czynności ośrodkowego układu nerwowego – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle lek. med. Agnieszka Rudzka-Kocjan, specjalista pediatra, ekspert BebiProgram.pl.
Mózg to najbardziej energochłonny narząd organizmu. Do budowy komórek nerwowych, czyli neuronów, potrzebuje on odpowiednich składników odżywczych. Dostarczenie tych składników w optymalny ilościach i proporcjach może wspierać procesy poznawcze, motoryczne i czuciowe dziecka.
– Mózg jest narządem bardzo aktywnym biologicznie. Do jego prawidłowego funkcjonowania i do prawidłowej budowy potrzebuje bardzo wielu różnych składników odżywczych. Szczególnie istotne są wielonienasycone kwasy tłuszczowe z grupy omega-3 i omega-6 – tłumaczy lek. med. Agnieszka Rudzka-Kocjan.
Nienasycone kwasy tłuszczowe są niezbędne zarówno do rozwoju mózgu, jak i tkanki nerwowej oraz wzroku. Największą rolę odgrywają tu długołańcuchowe wielonienasycone kwasy tłuszczowe z grupy omega-3: kwas dokozaheksaenowy (DHA) oraz jego prekursor, czyli kwas alfa-linolenowy (ALA).
– Kwas DHA, czyli kwas dokozaheksaenowy, to jest ten najważniejszy kwas z grupy kwasów omega-3, który jest budulcem m.in. błon komórkowych układu nerwowego. Natomiast kwas alfa-linolenowy jest prekursorem kwasu DHA. Dostarczamy w diecie kwas alfa-linolenowy, który potem przekształcany jest w wyniku procesów biochemicznych do kwasu EPA, czyli eikozapentaenowy, który następnie przekształca się do kwasu DHA, czyli dokozaheksaenowego – wyjaśnia pediatra.
Składniki te powinny być dostarczane dziecku wraz z pożywieniem. Najlepszym sposobem żywienia niemowlęcia jest wyłączne karmienie piersią przez pierwsze 6 miesięcy życia dziecka.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca wyłączne karmienie piersią przez 6 pierwszych miesięcy życia niemowlęcia i kontynuację karmienia piersią do 2 roku życia lub dłużej, przy jednoczesnym rozszerzeniu diety dziecka. Mleko matki w pełni zaspokaja zapotrzebowanie energetyczne dzieci do ukończenia 6 miesiąca życia, zawiera niezbędne do prawidłowego funkcjonowania składniki odżywcze i wspiera rozwój procesów poznawczych.
Należy pamiętać o tym, że karmienie piersią jest najwłaściwszym i najtańszym sposobem żywienia niemowląt. Mleko matki zawiera wszystkie składniki odżywcze niezbędne do prawidłowego rozwoju dziecka oraz chroni je przed chorobami i infekcjami. Karmienie piersią daje najlepsze efekty, gdy matka prawidłowo odżywia się w ciąży i w czasie laktacji oraz gdy nie ma miejsca nieuzasadnione dokarmianie dziecka. Przed podjęciem decyzji o zmianie sposobu karmienia matka powinna zasięgnąć porady lekarza.
Czytaj także
- 2024-04-18: Prawie 60 proc. Polaków podejmowało próby odchudzania. U większości efekty były krótkotrwałe i powodowały problemy zdrowotne
- 2024-04-04: Już nawet częściowa rezygnacja z mięsa i nabiału przynosi efekty zdrowotne. Znacząco redukuje też ślad węglowy
- 2024-03-04: Naukowcy zbadali korzyści dla organizmu z postu przerywanego. Wyniki mogą posłużyć stworzeniu nowych strategii walki z otyłością
- 2024-02-07: Ewa Wachowicz: Tłusty czwartek znosi kalorie i w ten jeden dzień nie obowiązują. Ja zdecydowanie jestem w teamie chrust
- 2024-02-08: Joanna Liszowska: W tłusty czwartek zawsze ten jeden pączek na szczęście jest wskazany. Ale nie trzeba się objadać, żeby potem nie mieć wyrzutów sumienia i brzuch nie bolał
- 2024-01-29: Wymierzanie klapsów zaburza rozwój psychologiczny i społeczny dziecka. Nawet rzadkie stosowanie kar fizycznych może zostawić trwały ślad
- 2024-01-19: Po trzech–czterech tygodniach po większości postanowień noworocznych nie ma już śladu. Przyczyną są zbyt nierealne cele i nakładanie na siebie dużej presji
- 2024-02-05: Ewa Minge: Po pięćdziesiątce niełatwo było mi utrzymać formę i nie mogłam jeść wszystkiego, co chciałam. Musiałam ograniczyć słodycze, którymi wcześniej się zajadałam
- 2024-01-09: Nadmierny kontakt dziecka z urządzeniami cyfrowymi negatywnie wpływa na rozwój mózgu. Mogą się pojawić problemy z opanowaniem mowy, kontrolą emocji i koncentracją
- 2024-01-09: Dieta roślinna staje się cenowo i ofertowo bardziej dostępna dla polskiego konsumenta. Przybywa takich produktów w sieciach handlowych
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Gwiazdy
Monika Richardson: Martwi mnie globalne ocieplenie klimatu. Zastanawiam się, jaki świat szykujemy dla naszych wnuków
Europejska Agencja Środowiska (EEA) alarmuje, że w związku z ocieplaniem się klimatu Europie zagraża wiele niebezpieczeństw, wśród nich ekstremalne zjawiska pogodowe – trąby powietrzne, fale upałów, powodzie, susze oraz pożary, a także wzrost zachorowań na różne choroby. W tej sytuacji Monika Richardson dziwi się temu, że wiele osób nie zważa na niekorzystne zmiany klimatyczne i zamiast im zapobiegać, poprzez swoje złe nawyki przyczyniają się tylko do pogłębienia problemu.
Media
Wojciech „Łozo” Łozowski: Nazywam Małgosię Rozenek terminatorem. Ona jest niesamowicie ambitną i zdyscyplinowaną kobietą
Wokalista nie ukrywa, że z dużą przyjemnością stanął do rywalizacji z Małgorzatą Rozenek-Majdan w biathlonie. Szybko się jednak przekonał, że prezenterka nie będzie łatwym przeciwnikiem i trzeba nie lada wysiłku, by jej dorównać. A i sama konkurencja przysporzyła mu niemało problemów.
Finanse
Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł
Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.