Newsy

Ola Ciupa: cały dzień, cokolwiek nie robię, muszę mieć telefon w pobliżu i nagrać InstaStory

2018-03-06  |  06:17

Gwiazda traktuje media społecznościowe jako narzędzie autopromocji. Regularnie zamieszcza posty, wiedząc, że przerwy w publikacji mogą niekorzystnie odbić się na jej wizerunku medialnym. Szczególnie chętnie modelka zamieszcza zdjęcia z podróży, które są jej wielką pasją.

Ola Ciupa może się obecnie pochwalić blisko 250 tys. fanów na Instagramie. Gwiazda regularnie publikuje nowe posty, czasem nawet po kilka dziennie. Nie zajmuje się mediami społecznościowymi całkiem samodzielnie, twierdzi bowiem, że bez pomocy osób trzecich byłoby to bardzo trudne. Wsparcia potrzebuje np. podczas imprez showbiznesowych, gdy niezbędne jest pokazanie się w trakcie wywiadu lub na ściance.

– Cały dzień, cokolwiek nie robię, muszę mieć na myśli to, żeby mieć telefon w pobliżu i nagrać InstaStory, wrzucić jakieś zdjęcie – mówi Ola Ciupa agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Modelka traktuje media społecznościowe jako sposób na autopromocję i kreowanie własnego wizerunku medialnego. Przyznaje, że wymagają one regularności, nie uważa tego jednak za wyjątkowo trudny obowiązek. Gwiazda zapewnia, że na zdjęciach i krótkich filmikach nagrywanych na potrzeby Instagrama, pokazuje swoje prawdziwe życie, zarówno zawodowe, jak i prywatne, co nie wymaga dużych nakładów sił i czasu.

– Jeżeli zdarzają się przerwy w publikacjach, ludzie się zastanawiają, co się dzieje. Tak też było ostatnio w przypadku Kylie Jenner,  wszyscy zachodzili w głowę o co chodzi, czy jest w ciąży, czy miała może jakiś wypadek, czy coś się stało – mówi Ola Ciupa.

Gwiazda szczególnie chętnie publikuje zdjęcia z podróży, które są jej wielką pasją. Obecnie dzieli się w ten sposób z fanami wrażeniami z pobytu w miejscowości Tulum w Meksyku. Modelka twierdzi, że wyjazd w te strony od wielu lat znajdował się na jej liście podróżniczych marzeń, a teraz wreszcie może to pragnienie urzeczywistnić.

– Marzenia traktuję jako kolejne cele do spełnienia, a nie jako coś nieosiągalnego, o czym tylko myślę, więc jeżeli mamy takie podejście i konsekwentnie realizujemy, to marzenia nie będą pogrzebane – mówi Ola Ciupa.

Obecnie modelka pracuje nad realizacją kolejnego marzenia, tym razem zawodowego. Ma nadzieję, że już wkrótce uda jej się wydać pierwszy singiel, który nagra jako DJ Slavic.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Muzycy zespołu Enej: Technika i budżety od wielkiej powodzi sprzed 27 lat poszły w górę. A jednak nadal nie jesteśmy w stanie sobie poradzić z żywiołem i go przewidzieć

Muzycy zespołu Enej do końca nie chcieli wierzyć, że powtórzy się czarny scenariusz sprzed 27 lat i na południu Polski dojdzie do powodzi na południu Polski. Niestety najgorsze przewidywania meteorologów i hydrologów spełniły się. Artyści mocno nad tym ubolewają i solidaryzują się z tymi, którzy przeżywają teraz dramat, bo z dnia na dzień zostali z niczym, bez dachu nad głową. W takich sytuacjach Polacy stanęli na wysokości zadania. Szybko ruszyły zbiórki pieniędzy i potrzebnych produktów dla powodzian. Piotr Sołoducha i Mirosław Ortyński nie szczędzą pochwał i słów uznania wobec wszystkich, którzy wykazują się empatią i zrozumieniem.

Gwiazdy

Gabi Drzewiecka i Jagna Niedzielska: Filipińczycy są ludźmi otwartymi i im mniej mają, tym więcej chcą ci dać. To jest wzruszające i na pewno dające do myślenia

Uczestniczki programu „Azja Express” nie ukrywają, że na początku trudno im było przełamać barierę wstydu, zapukać do cudzego domu i poprosić o nocleg. Zadania nie ułatwiała obecność pozostałych członków ekipy, bo nawet jeśli właściciele domu byli skłonni pomóc dwóm pięknym kobietom, to już kamery budziły pewien niepokój. Gabi Drzewiecka i Jagna Niedzielska zaznaczają jednak, że również w tym przypadku trening czyni mistrza i za każdym kolejnym razem było już coraz łatwiej. Zdążyły się też przekonać, że Filipińczycy są niezwykle otwarci, życzliwi i gościnni.

Gwiazdy

Magda Bereda: Boję się o moich znajomych z Wrocławia. Dostali ostrzeżenie, że może ich zalać

Wokalistka przyznaje, że ona również z niepokojem patrzy na kolejne prognozy hydrologów. Jest wstrząśnięta relacjami z obszarów powodziowych i ma świadomość, że w obliczu żywiołu ludzie są bezsilni. Magda Bereda wspiera także swoich znajomych, którzy mieszkają we Wrocławiu i ma nadzieję, że nie nadejdą od nich kolejne złe informacje. Artystka zachęca do wszelkiej pomocy powodzianom i do włączania się w zbiórki najbardziej potrzebnych produktów.