Mówi: | Natalia Turkowska |
Funkcja: | kosmetolog |
Firma: | rClinic |
Newsy
Głębokie peelingi i zabiegi laserowe wykonywane latem mogą prowadzić do powstawania przebarwień
2014-08-05 | 06:40
Lato nie jest dobrym momentem na wykonywanie głębokich peelingów i zabiegów z wykorzystaniem lasera. Skóra po zabiegach tych jest bardziej niż w innych porach roku narażona na oparzenia słoneczne i przebarwienia. Podrażnionej skóry nie ochroni przed słońcem nawet bardzo wysoki filtr.
Dermatolodzy zdecydowanie odradzają wykonywanie latem eksfoliacji skóry kwasem glikolowym, pirogronowym, retinolem i cosmelanem. Zabiegi te odsłaniają głębsze warstwy naskórka, które przez pewien czas po zabiegu nie są w stanie bronić się przed intensywnym słońcem. Peeling chemiczny powoduje też, że skóra nierównomiernie wydziela melaninę, co po ekspozycji na słońce może skutkować nierówną opalenizną i nieestetycznymi, trudnymi do usunięcia przebarwieniami. Głębokie peelingi znacznie lepiej sprawdzą się jesienią, gdy skóra będzie potrzebowała regeneracji po lecie.
– Działanie peelingów polega na złuszczaniu i rozświetlaniu skóry oraz rozjaśnianiu przebarwień, z którymi klientki niestety bardzo często borykają się po lecie, jeżeli mają skłonność do ich powstawania. Przede wszystkim jest to rozświetlenie kolorytu skóry, zwężenie porów, ogólna poprawa kondycji skóry, jak i jej zagęszczenie – mówi Natalia Turkowska, kosmetolog z kliniki dermatologii estetycznej rClinic, w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Kobietom, które nie wyobrażają sobie kilku miesięcy bez złuszczania skóry, dermatolodzy polecają znacznie łagodniejsze peelingi kwasem migdałowym. Nie uwrażliwia on skóry na słońce, dlatego może być stosowany przez cały rok. Latem niewskazane są także zabiegi z wykorzystaniem lasera, między innymi epilacja, usuwanie tatuaży, lifting laserowy, zamykanie naczynek czy korekta przebarwień. Fotoodmładzanie można latem zastąpić mezoterapią lub zabiegami na bazie kwasu hialuronowego.
– Osoba, która wykonuje taki zabieg, na pewno musi zostać poinformowana przez lekarza, kosmetologa czy jakiegokolwiek innego terapeutę o ewentualnych działaniach niepożądanych, jakie mogą nastąpić właśnie po wykonaniu tego zabiegu – mówi Natalia Turkowska.
Dermatolog lub kosmetyczka powinni również uprzedzić, że po wykonaniu zabiegu laserowego lub peelingu chemicznego w lecie, skóry nie wolno eksponować na słońcu. Nawet jeśli spędzamy wakacje w mieście, należy ją chronić bardzo wysokimi filtrami przeciwsłonecznymi.
– Należy pamiętać, że słońce UVA przebija także przez szyby, więc nie wystarczy tylko ochrona przed światłem dziennym, kiedy spacerujemy. Jazda samochodem, nawet rano w słoneczny dzień, również może spowodować powstanie przebarwień – przestrzega Natalia Turkowska.
Panie często zapominają, że krem z filtrem trzeba wsmarowywać w skórę co kilka godzin. Często jednak nawet bardzo wysokie filtry nie są w stanie przeciwdziałać powstawaniu przebarwień. Usuwanie posłonecznych przebarwień można zacząć dopiero późną jesienią.
Dermatolodzy zdecydowanie odradzają wykonywanie latem eksfoliacji skóry kwasem glikolowym, pirogronowym, retinolem i cosmelanem. Zabiegi te odsłaniają głębsze warstwy naskórka, które przez pewien czas po zabiegu nie są w stanie bronić się przed intensywnym słońcem. Peeling chemiczny powoduje też, że skóra nierównomiernie wydziela melaninę, co po ekspozycji na słońce może skutkować nierówną opalenizną i nieestetycznymi, trudnymi do usunięcia przebarwieniami. Głębokie peelingi znacznie lepiej sprawdzą się jesienią, gdy skóra będzie potrzebowała regeneracji po lecie.
– Działanie peelingów polega na złuszczaniu i rozświetlaniu skóry oraz rozjaśnianiu przebarwień, z którymi klientki niestety bardzo często borykają się po lecie, jeżeli mają skłonność do ich powstawania. Przede wszystkim jest to rozświetlenie kolorytu skóry, zwężenie porów, ogólna poprawa kondycji skóry, jak i jej zagęszczenie – mówi Natalia Turkowska, kosmetolog z kliniki dermatologii estetycznej rClinic, w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Kobietom, które nie wyobrażają sobie kilku miesięcy bez złuszczania skóry, dermatolodzy polecają znacznie łagodniejsze peelingi kwasem migdałowym. Nie uwrażliwia on skóry na słońce, dlatego może być stosowany przez cały rok. Latem niewskazane są także zabiegi z wykorzystaniem lasera, między innymi epilacja, usuwanie tatuaży, lifting laserowy, zamykanie naczynek czy korekta przebarwień. Fotoodmładzanie można latem zastąpić mezoterapią lub zabiegami na bazie kwasu hialuronowego.
– Osoba, która wykonuje taki zabieg, na pewno musi zostać poinformowana przez lekarza, kosmetologa czy jakiegokolwiek innego terapeutę o ewentualnych działaniach niepożądanych, jakie mogą nastąpić właśnie po wykonaniu tego zabiegu – mówi Natalia Turkowska.
Dermatolog lub kosmetyczka powinni również uprzedzić, że po wykonaniu zabiegu laserowego lub peelingu chemicznego w lecie, skóry nie wolno eksponować na słońcu. Nawet jeśli spędzamy wakacje w mieście, należy ją chronić bardzo wysokimi filtrami przeciwsłonecznymi.
– Należy pamiętać, że słońce UVA przebija także przez szyby, więc nie wystarczy tylko ochrona przed światłem dziennym, kiedy spacerujemy. Jazda samochodem, nawet rano w słoneczny dzień, również może spowodować powstanie przebarwień – przestrzega Natalia Turkowska.
Panie często zapominają, że krem z filtrem trzeba wsmarowywać w skórę co kilka godzin. Często jednak nawet bardzo wysokie filtry nie są w stanie przeciwdziałać powstawaniu przebarwień. Usuwanie posłonecznych przebarwień można zacząć dopiero późną jesienią.
Więcej na temat
2014-07-24 | 05:55
Zabiegi pielęgnacyjne przed ślubem należy rozpocząć nawet trzy miesiące wcześniej
Przygotowania do ślubu zajmują zwykle wiele miesięcy. Jednym z największych atutów przyszłej panny młodej jest jej twarz, dlatego trochę wcześniej należy zadbać o cerę
Uroda
2014-07-11 | 06:00
Latem należy unikać inwazyjnych zabiegów. Lepiej postawić na nawilżanie i odżywianie
Latem lepiej jest zrezygnować z inwazyjnych zabiegów medycyny estetycznej. Większość z nich powoduje, że skóra wymaga bardzo wysokiej ochrony przeciwsłonecznej lub całkowitej
Uroda
2014-06-30 | 06:30
Zabiegi medycyny estetycznej sposobem na poprawę stanu skóry po ciąży
Rozstępy, cellulit, przebarwienia i nadwaga to najczęstsze problemy, z którymi muszą zmagać się kobiety po ciąży. Powrót do formy wymaga zwykle zastosowania diety, ćwiczeń
Czytaj także
- 2024-12-16: Polscy młodzi chemicy tworzą innowacje na światowym poziomie. Część projektów ma szansę trafić potem do przemysłu
- 2024-09-18: Część kosmetyków może być groźna dla kobiet w ciąży. Zwiększają ryzyko nadciśnienia
- 2024-11-04: M. Klajda (Miss Polonia 2024): Medycyna estetyczna to forma leczenia kompleksów. Każdy powinien sam zadecydować o ingerencji w swój wygląd
- 2024-08-05: Tomasz Jacyków: Uwielbiam upały, gdy ciepło wychodzi z betonu i pali siedzenie w rozgrzanym samochodzie. Na wakacje jeżdżę poza sezonem
- 2024-08-16: Miasta walczą z upałami. Jedną ze skutecznych metod jest malowanie dachów budynków na biało
- 2024-06-12: Przedsiębiorcy wypowiedzą się na temat dekarbonizacji. Nowy indeks pokaże ich nastroje względem zielonej transformacji
- 2024-04-24: Ciech od czerwca będzie działać jako Qemetica. Chemiczny gigant ma globalne aspiracje i nową strategię na sześć lat
- 2023-09-11: Gdańsk - starówka [PRZEBITKI]
- 2023-09-11: Polsat Plus Arena w Gdańsku [PRZEBITKI]
- 2023-05-19: Adrianna Palka: Jeśli dokonujemy korekcji twarzy, to znaczy, że mamy kompleksy. Jesteśmy sami dla siebie idealni, jeżeli siebie akceptujemy
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.