Mówi: | Jerzy Stuhr |
Funkcja: | aktor, reżyser |
Jerzy Stuhr: Kończę swoją karierę teatralną i pedagogiczną. Już nie wyjdę na scenę, ale jeszcze mam ciągotki filmowe
Wybitny aktor, reżyser i pedagog żegna się z teatralną sceną dramatem Tadeusza Słobodzianka zatytułowanym „Geniusz”. Artysta wyreżyserował ten spektakl, a także gra w nim jedną z głównych ról. Wciela się w niezwykle ważną dla niego postać Konstantina Stanisławskiego, mistrza metody gry aktorskiej, którą sam przez wiele lat rozpowszechniał studentom na całym świecie. To pierwsza rola Jerzego Stuhra po dłuższej przerwie i jak się okazuje – ostatnia. Tą sztuką podsumowuje bowiem swój dorobek zawodowy i kończy karierę. Przedstawienie będzie wystawiane na deskach Teatru Polonia.
„Geniusz” to zderzenie dwóch postaci wielkiego kalibru: Józefa Stalina – tyrana, jednego z największych zbrodniarzy w historii, ale też teatralnego konesera i gorliwego widza – oraz Konstantina Stanisławskiego – ojca nowoczesnego teatru, twórcy „Metody” – systemu reguł gry aktorskiej, po dziś dzień uważanego za kanoniczny. W ich role w tym spektaklu wcielają się Jacek Braciak i Jerzy Stuhr, który nie ukrywa, że postać Konstantina Stanisławskiego jest mu wyjątkowo bliska, bo był adeptem jego szkoły.
– Dramat „Geniusz” jest o Stanisławskim, a to jest całe moje życie, wszystko, choć głównie pedagogika, którą najbardziej kochałem, bardziej niż aktorstwo. To, co się teraz tutaj dzieje, ja traktuję jako mały hołd całemu mojemu zawodowemu życiu. Już chyba nie wyjdę na scenę, tak w pełni. Teatr już gdzieś się dla mnie kończy – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Jerzy Stuhr.
Ten spektakl artysta traktuje jako swoiste podsumowanie swojej kariery aktorskiej i pedagogicznej. Kiedy „Geniusz” zejdzie z afisza, Stuhr wybiera się na emeryturę. Zrezygnuje nie tylko z grania w spektaklach, ale też z bycia wykładowcą akademickim
– Chyba już kończę moją naukę pedagogiczną, jestem za stary na to, już są nowi, inne estetyki są. Ale ja to robiłem przez wiele, wiele lat. Jak jakieś szkoły postanowiły, żebym ja wykładał studentom propedeutykę dydaktyki, to mnie wołano. I tak zacząłem uczyć tego zawodu na całym świecie. Pracowałem od Palermo po Bolzano, po Amerykę, że niby byłem specjalistą od tej metody. Aż mnie to denerwowało czasem, bo chciałem swoje rzeczy robić, swój teatr, Gombrowicza, Witkacego. A nie, nie, nie, my prosimy o Stanisławskiego, „Trzy siostry” i tak dalej. To jest takie moje wspomnienie – mówi.
Niewykluczone jednak, że Jerzego Stuhra zobaczymy jeszcze na dużym ekranie. W swoim dorobku ma wiele znakomitych ról, miedzy innymi w takich filmach jak „Seksmisja”, „Shrek” czy „Kiler”.
– Jeszcze mam ciągotki filmowe. Całe życie byłem związany z filmem, z wielkimi reżyserami i jeszcze ciągle mam ciągotki filmowe, chociaż to jest trudna praca. Z filmem artystycznym to jest tak, że tu się dostanie pieniądze, tu się nie dostanie, tu się czeka na pieniądze i tak dalej. Tak że gdzieś na coś jeszcze czekam, może filmowego, a w teatrze, oj, ja wiem, na Króla Leara chyba – mówi aktor.
Czytaj także
- 2025-06-09: Alicja Węgorzewska: Trzeba dbać o rozwój kulturalny młodego pokolenia. Chcę zachęcić młodzież do przychodzenia do opery na wielkie dzieła
- 2025-05-30: Doda: Realizacja filmu o moim życiu obudziła wielu ludzi, którzy mi bardzo źle życzą. Wśród moich byłych też są jakieś nerwowe ruchy
- 2025-06-18: Mietek Szcześniak: Gdybym chciał zbudować karierę, tobym ją budował. Nigdy o tym nie myślałem, zawsze po prostu chciałem muzykować
- 2025-03-20: Piotr Zelt: Planuję wziąć udział w wyścigach kolarskich Gran Fondo. Trenuję cztery razy w tygodniu
- 2025-03-11: Jerzy Owsiak: Polskie firmy potrzebują, aby państwo im nie przeszkadzało w prowadzeniu biznesu. Ważne jest też zaufanie i ograniczenie biurokracji
- 2025-03-05: Biznes coraz chętniej angażuje się w działania społeczne. To ważny partner dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy
- 2025-03-03: Sylwia Bomba: „Królowa przetrwania” to nie jest mój format. Nie lubię być blisko dram, nie lubię rywalizować na takim poziomie
- 2025-01-31: Jadwiga Jankowska-Cieślak i Daniel Olbrychski po 50 latach znów zagrają małżeństwo w sztuce „Przebłyski”. „To duża rozkosz spotkać się po tylu latach”
- 2025-02-18: Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju
- 2025-02-11: Daniel Olbrychski: Praca mnie konserwuje, gdybym nie grał, tobym się błyskawicznie zestarzał. Walczę, żeby widzowie nie dostrzegali na scenie mojej osiemdziesiątki
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Psychologia

Bartłomiej Nowosielski: Osoby z chorobą otyłościową są stygmatyzowane. Hejterów nie obchodzi to, że po drugiej stronie jest człowiek z emocjami
Aktor przyznaje, że niejednokrotnie spotkał się w sieci z mową nienawiści pod swoim adresem, a najczęściej hejterzy krytykują go za wygląd. Przykre było dla niego to, że nieprzyjemne komentarze nasiliły się wtedy, kiedy po specjalistycznych zabiegach choroba otyłościowa niestety znów dała o sobie znać. Bartłomiej Nowosielski ubolewa nad tym, że szerokie grono osób nie postrzega otyłości w kategorii schorzenia, które niesie ze sobą wiele powikłań.
Handel
E-papierosy i aromatyzowane saszetki nikotynowe mogą zniknąć z rynku. Ministerstwo Zdrowia chce całkowitego zakazu ich sprzedaży

W wykazie prac legislacyjnych pojawiła się nowa propozycja Ministerstwa Zdrowia, która przewiduje zakaz wprowadzania do obrotu papierosów elektronicznych jednorazowego użytku – zarówno tych z nikotyną, jak i bez niej, oraz zakaz stosowania aromatów w woreczkach nikotynowych. Projekt trafił do konsultacji społecznych. To już kolejna regulacja sektora tytoniowego w ostatnich miesiącach. Przedstawiciele biznesu podkreślają, że to chaos regulacyjny, który wpływa na brak poczucia pewności prawnej i decyzje inwestycyjne.
Muzyka
Trwający Festiwal Mozartowski przyciąga tłumy melomanów. To jedno z najważniejszych wydarzeń w stolicy

Artystka zaznacza, że za sprawą Warszawskiej Opery Kameralnej jeszcze przez dwa tygodnie Warszawa będzie rozbrzmiewać Mozartem. Kolejna edycja festiwalu poświęconego temu wybitnemu kompozytorowi zajmuje ważne miejsce w kulturalnym kalendarzu stolicy i przyciąga tłumy melomanów. A przed nimi jeszcze sporo atrakcji. Alicja Węgorzewska szczególnie zaprasza na dwie premiery, jedną skierowaną do młodych odbiorców, drugą – dedykowaną koneserom. Niezwykle ciekawie zapowiada się także nowy sezon artystyczny w WOK-u. Twórcy już pracują nad kolejnymi spektaklami i nagrywają nowe płyty.