Mówi: | Grzegorz Tomczewski |
Firma: | Muzeum Historii Żydów Polskich |
Newsy
Muzea szukają niekonwencjonalnych sposobów na przyciągnięcie odwiedzających. Modne stają się mobilne muzea
2014-07-02 | 06:00
Instytucje związane z rozpowszechnianiem kultury coraz częściej odchodzą od tradycyjnego modelu komunikacji z odbiorcą. Mobilne muzea, teatry czy kina to nowa, interaktywna forma edukacji kulturalnej, docierająca do mieszkańców małych miejscowości, którzy często mają utrudniony dostęp do tego typu instytucji.
Pomysł, by dzielić się dobrami kultury nie tylko w tradycyjny, stacjonarny sposób, wykorzystywany jest przez różnego rodzaju instytucje do promocji polskiej sztuki za granicą oraz w małych miejscowościach. Duże zainteresowanie ze strony mieszkańców pokazuje, że tego typu inicjatywy mają spory potencjał. Mogą one również zmienić negatywne nastawienie do muzeów, które wielu osobom wciąż kojarzą się z mało interaktywnym miejscem, nastawionym raczej na bierną kontemplację niż aktywne uczestnictwo.
Pomysł, by dzielić się dobrami kultury nie tylko w tradycyjny, stacjonarny sposób, wykorzystywany jest przez różnego rodzaju instytucje do promocji polskiej sztuki za granicą oraz w małych miejscowościach. Duże zainteresowanie ze strony mieszkańców pokazuje, że tego typu inicjatywy mają spory potencjał. Mogą one również zmienić negatywne nastawienie do muzeów, które wielu osobom wciąż kojarzą się z mało interaktywnym miejscem, nastawionym raczej na bierną kontemplację niż aktywne uczestnictwo.
Obecnie po Polsce jeździ interaktywna wystawa „Muzeum na kółkach”, która do kwietnia przyszłego roku odwiedzi 47 miejscowości związanych z działalnością Żydów. Założeniem wystawy jest promocja wiedzy związanej z 1000-letnim współistnieniem kultury żydowskiej i polskiej.
– W projekty mobilnego muzeum zaangażowani są koordynatorzy lokalni, wybrani w ramach otwartych rekrutacji, i to oni decydują o tym, jak w danym mieście będzie wyglądała konkretna wystawa i projekt. Wystawa jest stała, ale tak naprawdę program wydarzeń towarzyszących jest indywidualnie tworzony przed każdym wyjazdem do konkretnej miejscowości. Wszystko zależy od inicjatywy i możliwości lokalnej społeczności, a także od historii miejscowości, bo na jej podstawie tworzone są projekty – mówi agencji informacyjnej Newseria Grzegorz Tomczewski z Muzeum Historii Żydów Polskich, które zaangażowało się w projekt interaktywnej wystawy „Muzeum na kółkach”.
Objazdowe muzeum dostosowuje program do wybranej miejscowości, wzbogacając tradycyjną ofertę placówki o warsztaty, wykłady i koncerty. Oferta indywidualnie dobrana do potrzeb odbiorcy sprawia, że lokalna społeczność chętnie angażuje się w działalność muzeów i aktywnie uczestniczy w kulturze.
Objazdowe muzeum dostosowuje program do wybranej miejscowości, wzbogacając tradycyjną ofertę placówki o warsztaty, wykłady i koncerty. Oferta indywidualnie dobrana do potrzeb odbiorcy sprawia, że lokalna społeczność chętnie angażuje się w działalność muzeów i aktywnie uczestniczy w kulturze.
– Wydaje nam się, że edukacja w kontekście tematyki żydowskiej w mniejszych miastach Polski dopiero raczkuje, stąd nasz projekt. Wysyłamy mobilną wystawę do polskich miast, docieramy do ludzi, dla których ta wiedza jest często niedostępna, i staramy się pogłębić, odkrywać te historie, pokazywać, że tak naprawdę Polacy i Żydzi żyli razem przez tysiąc lat i to jest nasza wspólna historia, więc warto o niej pamiętać. Pokazujemy ludziom w telegraficznym skrócie historię ich własnych miast – mówi Tomczewski.
Projekt realizowany jest w ramach programu „Żydowskie dziedzictwo kulturowe” dzięki wsparciu udzielonemu z funduszy norweskich i EOG przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię.
Czytaj także
- 2024-10-14: Grzegorz Krychowiak: Mieszkam od lat we Francji i kultura tego kraju jest mi bliska jak polska. Poświęciłem bardzo dużo, żeby osiągnąć sukces
- 2024-11-13: Maja Klajda (Miss Polonia 2024): Obecność w Zespole Pieśni i Tańca Lublin obudziła we mnie poczucie polskości, patriotyzmu i folkloru
- 2024-05-21: Polskie samorządy chcą wdrażać rozwiązania z użyciem sztucznej inteligencji. Wyzwaniem jest brak świadomości, jak zacząć i gdzie można ją zastosować
- 2024-04-18: Prawie 60 proc. Polaków podejmowało próby odchudzania. U większości efekty były krótkotrwałe i powodowały problemy zdrowotne
- 2023-12-01: Banki i fundusze skoncentrowane na zielonych aspektach finansowanych projektów. UE stawia przed nimi coraz więcej wymogów
- 2023-10-26: Europejczycy są bardziej skłonni do pomocy uchodźcom z Ukrainy niż tym z Syrii czy Somalii. U podstaw mogą leżeć różnice i podobieństwa kulturowe
- 2023-09-11: Europejskie Centrum Solidarności w Gdańsku [PRZEBITKI]
- 2023-07-26: Muzeum Narodowe w Gdańsku zyskuje nowego mecenasa. To oznacza więcej projektów edukacyjnych dla odwiedzających
- 2023-07-04: Chorzów planetarium [przebitki]
- 2023-06-21: SkyShowtime zadowolone z liczby subskrybentów w Polsce. Planuje oryginalne, lokalne produkcje
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.