Mówi: | Jakub Jurczyk |
Funkcja: | kierownik ds. operacji B2B/B2C |
Firma: | TiM SA |
Polacy kupują wino już nie tylko na specjalne okazje. Największą popularnością cieszą się trunki z Nowego Świata i polski cydr
Gdy spada temperatura za oknem, Polacy sięgają po gatunki czerwone, odchodząc od win białych i różowych, preferowanych w ciepłe dni. Furorę robią wina z Chile, Kalifornii i Argentyny. Winiarze podkreślają, że w tym sezonie wraca moda na wina francuskie w nowej odsłonie i na miody pitne.
– Polacy coraz częściej wyjeżdżają do odległych krajów – Ameryki Północnej, Ameryki Południowej, Afryki, Australii. Podpatrują tamten klimat winiarski i przenoszą na nasz grunt. Dlatego widzimy bardzo mocny wzrost sprzedaży win z państw Nowego Świata, jak Chile, Argentyna, Kalifornia, z Australii i Afryki – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Jakub Jurczyk, kierownik w firmie importującej wina TiM.
Naprzeciw oczekiwaniom klientów wychodzą również producenci win z Francji. Nowe trunki są pełniejsze i bardziej owocowe. Niemniej choć przypominają popularne wina z Nowego Świata, to wciąż zachowują swój unikalny francuski charakter.
– Do łask wraca winiarstwo francuskie. Mamy przyjemność próbowania kilku nowych ciekawostek. Teraz Francuzi łączą style – klasykę z nowoczesnością. To odbija się w winie, zarówno w jego zawartości, jak i etykiecie oraz opakowaniu – tłumaczy Jakub Jurczyk. – Jest duży boom na cydr. Polacy pokochali ten trunek, jest modny, dlatego pojawia się zarówno na imprezach masowych, jak i prywatnych.
Zdaniem winiarzy zmienia się również postrzeganie wina przez Polaków. Przestaje ono być trunkiem drogim, wyszukanym i przeznaczonym tylko na specjalne okazje. Wręcz przeciwnie – wchodzi do życia codziennego. Lampkę wina pije się do obiadu, podczas wieczornej lektury książki czy na kameralnym przyjęciu. Okazuje się także, że dobre wino wcale nie musi być drogie.
Preferencje winne Polaków zmieniają się wraz z porami roku.
– Kiedy zaczynają się ciepłe dni, przodują wina białe, wina różowe wyskoczyły bardzo mocno do przodu. Polacy je pokochali. Z kolei w okresie zimowym wracają do czerwonych win i miodów pitnych, które mogą być podawane na ciepło z cynamonem, goździkami czy wyciśnięta pomarańczą. W wakacje może być podawany jako drink z kostką lodu i wciśnięta cytryną – mówi Jakub Jurczyk.
Czytaj także
- 2024-12-06: Luksusowe wydania książek w centrum zainteresowania kolekcjonerów. W Warszawie można zobaczyć ponad 20 białych kruków z Polski i zagranicy
- 2024-11-06: Martyna Wojciechowska: Cudownie mieć 50 lat, wiedzieć, czego się chce i czego się na pewno nie chce. To dla mnie bardzo dobry czas
- 2024-10-29: David Gaboriaud: Według przewodnika Michelina poziom kulinarny polskich restauracji jest coraz wyższy. Polacy są w rozwoju gastronomii krok przed Francuzami
- 2024-10-11: David Gaboriaud: Polscy kucharze uwielbiają kuchnię znad Loary. Francuskimi technikami mocno inspirował się Modest Amaro
- 2024-05-31: Martyna Wojciechowska: Mamy tematy do „Kobiety na krańcu świata” na kolejnych 15 sezonów. Część bohaterek nie wie o moim istnieniu, ale ja je od dawna obserwuję
- 2024-05-13: Francuskie firmy z potężnym wkładem w polską gospodarkę. Reinwestują tu połowę wypracowywanych zysków i zatrudniają prawie 230 tys. osób
- 2024-05-06: Beata Pawlikowska: To wszystko, czego doświadczyłam w dżungli amazońskiej, wstrząsnęło mną i pokazało mi prawdę o sobie samej. To właśnie był początek zmian w moim życiu
- 2024-06-03: Mateusz Banasiuk: Część mojej rodziny za sprawą armii Andersa wylądowała w RPA. Dla mojego ojca chrzestnego film o bitwie pod Monte Cassino ma sentymentalny wymiar
- 2024-04-10: Miliardowe wydatki operatorów na infrastrukturę telekomunikacyjną. Barierą inwestycyjną wciąż pozostają formalności
- 2024-02-15: Włoska żywność wśród najczęściej podrabianych na świecie. Producenci walczą z tym zjawiskiem za pomocą certyfikacji
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.