Mówi: | Jacek Członkowski |
Funkcja: | prezes |
Firma: | Polskie Stowarzyszenie na rzecz Jakości w Nauczaniu Języków Obcych PASE |
Stowarzyszenie PASE: dobre wyniki egzaminów maturalnych z języka angielskiego nie mają przełożenia na faktyczny stan wiedzy uczniów
97 proc. maturzystów bez problemu poradziło sobie z tegorocznym egzaminem dojrzałości z języka angielskiego. Zdaniem prezesa Stowarzyszenia PASE wysoka zdawalność wynika przede wszystkim z tego, że test na poziomie podstawowym był banalnie prosty. W rzeczywistości maturzyści nie znają języka w wystarczającym stopniu, ale bez najmniejszego problemu dostają przepustkę na studia. Jacek Członkowski podkreśla, że jest to działanie na szkodę uczniów. Przy zaledwie 30 proc. progu nie mają oni żadnej motywacji do nauki.
W tym roku język angielski wybrało na maturze blisko 90 proc. abiturientów.
– Wyniki matur z języka angielskiego pokazują jedną rzecz bardzo wyraźnie – matura była zdecydowanie zbyt łatwa, skonstruowana tak, żeby praktycznie wszyscy zdali. Na poziomie podstawowym zdało ją 97 proc. maturzystów, a to absolutnie nie świadczy o tym, że oni znają ten język obcy – mówi agencji informacyjnej Newseria Jacek Członkowski, prezes Polskiego Stowarzyszenia na rzecz Jakości w Nauczaniu Języków Obcych PASE.
W tym roku wielu uczniów skończyło pisać egzamin przed czasem. Maturzyści przyznawali, że nie mieli większego problemu z odpowiedzią na pytania, co więcej – byli i tacy, którzy decydowali się na kompletny przypadek i metodę na chybił trafił.
– Żeby zdobyć 30 proc., tak naprawdę nie trzeba było za wiele umieć, ponieważ bardzo dużo pytań było zamkniętych, z trzema opcjami do wyboru, albo pytania prawda/ fałsz. Dlatego nawet jeśli maturzysta wziął ze sobą długopis i wypełnił odpowiedzi losowo, to i tak praktycznie powinien zdać egzamin – tłumaczy Jacek Członkowski.
Eksperci PASE podkreślają, że dotyczy to nie tylko matur, lecz także egzaminu dla szóstoklasistów czy gimnazjalnego. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku innych języków.
– Niski próg egzaminu powoduje, że uczniowie nie mają motywacji, żeby uczyć się języków obcych. Wiedzą, że egzamin tak czy inaczej zdadzą. Przecież matura powinna być potwierdzeniem wiedzy i konkretnej znajomości języka obcego. Niestety, matura w naszym wydaniu tego nie potwierdza, a co gorsze jest przepustką do dalszego etapu edukacji, czyli studiów – mówi Jacek Członkowski.
Członkowski tłumaczy, że zupełnie inaczej sytuacja wygląda w przypadku matury na poziomie rozszerzonym.
– Matura rozszerzona była dobrze skonstruowana, było więcej pytań otwartych, tak żeby maturzysta wykazał się wiedzą. Niestety, wyniki już nie są takie dobre, nie mamy też progu zdawalności, po prostu do tej matury trzeba przystąpić. Ale gdybyśmy policzyli, ilu maturzystów zdało ten egzamin, to okazałoby się, że tylko 20 proc. dobrze zna język obcy na oczekiwanym poziomie – dodaje Jacek Członkowski.
PASE apeluje do Ministerstwa Edukacji Narodowej o zmianę sposobu egzaminowania uczniów i podniesienie rangi nauczania języków w szkołach. Z analizy stowarzyszenia wynika, że gdyby przyjęto międzynarodowe standardy w ocenianiu uczniów i 60-proc. próg zdawalności, to egzaminu z języka obcego nie zdałoby dwie trzecie gimnazjalistów. W przypadku, gdyby zmiany takie wprowadzono na maturze rozszerzonej, nie zdałoby jej 80 proc. maturzystów.
Czytaj także
- 2024-04-11: Tylko 12 proc. Polaków dobrze zna się na giełdzie. Bez edukacji finansowej trudno będzie pobudzić inwestycje
- 2024-04-03: Wielu Polaków od bankructwa po utracie pracy dzieli jedna pensja. 61 proc. uważa, że wydarzenia ostatniego roku powinny skłonić ich do regularnego oszczędzania
- 2024-03-29: Polacy jedzą coraz mniej jaj. Częściej sięgają po te z chowu alternatywnego, za które są skłonni zapłacić więcej
- 2024-03-18: Sieci handlowe i producenci żywności wycofują jaja z chowu klatkowego. Już co trzecie opakowanie jaj pochodzi z chowów alternatywnych
- 2024-04-10: Miliardowe wydatki operatorów na infrastrukturę telekomunikacyjną. Barierą inwestycyjną wciąż pozostają formalności
- 2024-03-07: Polski Czerwony Krzyż: Ponad 8 tys. zgłoszeń zaginionych osób w związku z wojną w Ukrainie. W toku jest ok. 300 postępowań
- 2024-02-16: Produkcja cukru pod dużą presją kosztową. Dobre zbiory buraka nie przełożą się na spadek cen
- 2024-02-01: Europejska Prokurator Generalna: Nie jesteśmy obcą instytucją. Po przystąpieniu Polski do EPPO dochodzenia będą prowadzone w oparciu o prawo krajowe i przed miejscowymi sądami
- 2024-02-05: Polacy przechodzą przyspieszony kurs inwestowania, ale wciąż niewiele wiedzą o rynku kapitałowym. Wypadają pod tym względem gorzej niż Czesi i Słowacy
- 2024-02-02: Mark Brzezinski: To jest dobry czas dla polsko-amerykańskiej współpracy. Jest duże zainteresowanie inwestycjami po obu stronach
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Film
Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach
Wokalistka podkreśla, że poprzez utwór „Dobrze się mamy MSNR” chciała zaprezentować odbiorcom nieco inne oblicze niż to, które znają z jej dotychczasowych projektów zawodowych. Niektórych jej nowa odsłona zaskoczyła, a nawet zbulwersowała. Julia Kamińska nie boi się jednak krytyki i również w swojej twórczości chce podejmować tematy trudne i kontrowersyjne. A już w maju ukaże się jej debiutancka płyta. Jesienią natomiast artystka zamierza wyruszyć w trasę koncertową właśnie z piosenkami z tego albumu.
Gwiazdy
Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami
Na pewien czas zawodniczka MMA zamienia ring na scenę i dołącza do stand-upowego teamu. Czeka ją 30 występów, do których musi się solidnie przygotować, by zaciekawić widzów i porwać ich do wspólnej zabawy. Joanna Jędrzejczyk ma nadzieję, że sprawdzi się w roli stand-uperki, a jeśli nawet zdarzą się jej jakieś potknięcia, to nie zamierza się poddawać, bo przecież to dopiero jej pierwszy taki projekt, a trening czyni mistrza, zarówno w sporcie, jak i w aktorstwie.
Konsument
Zmiany klimatu uderzają w portfele konsumentów. Podniosą ceny żywności nawet o 3 pkt proc. rocznie
Coraz wyższe średnie temperatury obserwowane na świecie przekładają się na wzrost cen żywności. Problem dotyczy zarówno krajów rozwiniętych, jak i rozwijających się. Naukowcy z Poczdamskiego Instytutu Badań nad Wpływem Klimatu obliczyli, że do 2035 roku zdarzenia klimatyczne podniosą ceny żywności o 0,9–3,2 pkt proc. rocznie, a ogólny poziom inflacji o 0,3–1,1 pkt proc. Naukowcy przeanalizowali dane dotyczące zmian cen artykułów żywnościowych ze 120 krajów świata w ciągu ostatnich 30 lat.