7 rzeczy, które musisz wiedzieć o nowym Lexusie LS
Model LS jest tym dla Lexusa, czym utwór I Can't Get No Satisfaction dla Rolling Stones’ów czy Mona Lisa dla Leonarda da Vinci. Luksusowa limuzyna dosłownie stworzyła tę luksusową markę, jest najstarszym i jednym z najważniejszych modeli japońskiego producenta. I od zawsze otrzymuje najnowsze wynalazki jego inżynierów. Tak samo jest w przypadku Lexusa LS po najnowszym faceliftingu. Oto najważniejsze zmiany, które wprowadzono w tym aucie.
Z bardziej elektryczną hybrydą
Flagowa limuzyna zasługuje na odpowiedni napęd. Lexus od lat stosuje w modelu LS swoje najmocniejsze układy hybrydowe. Tym razem inżynierowie Lexusa również wzięli się za dopracowywanie napędu hybrydowego. W modelu LS 500h Japończycy zwiększyli udział i rozszerzyli zakresu pracy silnika elektrycznego sparowanego z litowo-jonowym akumulatorem trakcyjnym. Dzięki temu przyspieszenie hybrydowego Lexusa LS jest płynniejsze i bardziej liniowe. Producent zadbał jednocześnie o zachowanie stabilności pojazdu oraz tłumienie przeciążeń.
Lexus skupił się na komforcie, kiedy kierowca wywiera jedynie umiarkowany nacisk na pedał przyspieszenia. A tak jest zwykle przez aż 90% jazdy. Niewielkie wciśnięcie gazu wystarczy do płynnego osiągnięcia znacznego przyrostu mocy. A ponieważ litowo-jonowy akumulator odgrywa większą rolę, silnik benzynowy może pracować z niższymi prędkościami obrotowymi. To sprawia, że jego działanie jest cichsze, np. kiedy jest ponownie uruchamiany po okresie jazdy w trybie elektrycznym.
Wygodniejsza limuzyna
Modyfikacje układu hybrydowego mają zwiększyć komfort jazdy. To jednak nie jedyne zmiany, które japońska marka wprowadziła w swojej słynnej limuzynie, by podróżowanie nią było wygodniejsze. System zawieszenia adaptacyjnego korzysta teraz ze zmodyfikowanych amortyzatorów, które zwiększają zakres pracy układu, poprawiając komfort na nierównych nawierzchniach.
Auto jest nie tylko wygodniejsze, ale też stabilniejsze i szybciej reaguje na ruchy kierownicą. Podobne skutki przyniosło zastosowanie nowych stabilizatorów. Na wyższy komfort jazdy wpływają również opony o zmniejszonej sztywności pionowej oraz ulepszone fotele z nowymi piankami poliuretanowymi i głębszymi przeszyciami.
Automatyczne parkowanie
Lexus LS jest teraz bogatszy również o dodatkowe technologie. Japońscy inżynierowie zastosowali w aucie nowy system automatycznego parkowania Advanced Park. Układ kontroluje pracę układu kierowniczego, steruje przepustnicą i hamulcami, a także przekładnią napędową i korzysta z czujników odległości i panoramicznej kamery 360°. Advanced Park automatycznie oblicza drogę manewru i dostosowuje prędkość auta do odległości od przeszkód.
System działa niezależnie od tego, czy miejsce jest oznaczone liniami, czy ograniczone przez przeszkody. Lexus podkreśla, że układ Advanced Park jest wyraźnie szybszy, a parkowanie z jego użyciem jest krótsze niż w konkurencyjnych systemach. Pracę systemu dodatkowo ułatwia funkcja pamięci, rozpoznającą i zapamiętującą szczegóły przestrzeni, z których regularnie korzysta kierowca. To pierwszy system Lexusa i jak na razie pierwszy taki w segmencie, który dysponuje takim rozwiązaniem.
Cyfrowe lusterko
Kolejną nowością w Lexusie LS jest cyfrowe lusterko wsteczne. Rozwiązanie bazuje na obrazie pochodzącym z tylnej kamery parkowania i ułatwia ocenę sytuacji za autem zwłaszcza wtedy, kiedy z tyłu podróżują pasażerowie, jest ciemno lub pada deszcz. Kierowca może regulować jasność obrazu oraz pole widzenia w dwóch osiach – służą do tego dotykowe ikony umieszczone przy krawędzi lusterka. Przy pomocy przełącznika może również wyłączyć system i skorzystać z klasycznego lusterka wstecznego.
W nowej odsłonie flagowej limuzyny Japończycy wprowadzili również kamerę panoramiczną z funkcją wykrywania pieszych oraz system dodatkowego wspomagania napinania pasów bezpieczeństwa, który korzysta z silnika elektrycznego. Odświeżony LS otrzymał ponadto system adaptacyjnych świateł BladeScan, który wcześniej znalazł się już w Lexusie RX. System bazuje na obracających się z dużą prędkością lustrach, które odbijają światło z diod LED. Jest bardziej precyzyjny i zapewnia większy zasięg, niż wcześniej stosowany układ. Co istotne, BladeScan to rozwiązanie dostępne w standardzie w każdej wersji wyposażenia japońskiej limuzyny.
Ulepszone multimedia
Nowy Lexus LS to również nowe multimedia. System ma ulepszony interfejs oraz świetnie integruje się ze smartfonami dzięki standardom Apple CarPlay i Android Auto. Steruje się nim przy pomocy ponad 12-calowego, dotykowego ekranu, który teraz jest umieszczony bliżej kierowcy. Lexus wprowadził też nowy przełącznik, który ułatwia natychmiastowy dostęp do często używanych elementów sterowania, takich jak regulacja fotela czy ogrzewanie kierownicy.
Przełomowy lakier
Wraz z odświeżonym modelem LS Lexus prezentuje też nową powłokę lakierniczą Lunar Silver. Dzięki zastosowaniu technologii sonicznej lakier może być zagęszczony do warstwy o grubości zaledwie jednego mikrona. Oznacza to, że cząstki aluminium, które zawiera, są rozmieszczone gęściej i bardziej równomiernie. To zaś skutkuje jeszcze lepszym wykończeniem. Lakier Lunar Silver występuje w połączeniu z nowym, ręcznie wykonanym, czarno-srebrnym zdobieniem wnętrza Nishijin i Haku, wzorowanym na tradycyjnym japońskim rzemiośle.
Odświeżony wygląd
Jak przystało na facelifting, zmiany w wyglądzie Lexusa LS należy określić raczej ewolucyjnymi, niż rewolucyjnymi. Łatwo je jednak dostrzec. Uwagę zwraca przede wszystkim zmodyfikowany przód auta. Charakterystyczne światła do jazdy dziennej w kształcie litery L mają teraz ostrzejszy kształt i są zintegrowane z głównymi reflektorami. Lexus zmienił również kształt bocznych wlotów powietrza w zderzaku – są rozsunięte szerzej i mają bardziej kwadratowy kształt.
Zmiany wprowadzone w nowym Lexusie LS wkrótce będzie można sprawdzić na własnej skórze. Sprzedaż nowego LS-a w Europie rozpocznie się pod koniec 2020 roku.
Rower wodorowy odporny na mrozy - alternatywa na zimowe trasy
Uber przekazał kierowczyni Mustanga - finał konkursu Uber Dreams
Prido prezentuje ofertę na Black Friday i Cyber Monday
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Jakub Rzeźniczak: Z szacunku dla żony odmówiłem udziału w „Tańcu z gwiazdami”. Do programu „Mówię Wam” nie pójdę ze względu na prowadzącego
Nie tylko producenci TVN-u chcieli widzieć w swoim formacie Jakuba Rzeźniczaka. Walczył o niego również Polsat, proponując mu udział w nowej edycji „Tańca z gwiazdami”. Były piłkarz nie wystąpi jednak na parkiecie, bo jak podkreśla, w tym momencie nie czułby się komfortowo w tym programie. Nie chce bowiem prowokować dwuznacznych sytuacji i dostarczać swojej żonie powodów do niepokoju czy zazdrości.
Konsument
Będzie ubywać mięsa na stołach Polaków. Eksperci radzą ograniczyć spożycie nawet o dwie trzecie
Produkcja zwierzęca nie zniknie, ale będzie musiała zostać ograniczona – oceniają eksperci rynku żywności i podkreślają, że przemawiają za tym zarówno względy zdrowotne, jak i środowiskowe. Obecnie przeciętny Polak zjada ok. 75 kg mięsa rocznie, a wskazywana przez dietetyków zdrowa granica to ok. 20–25 kg.
Podróże
Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok
W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.