Komunikaty PR

Atak na życie online

2020-04-06  |  10:00
Biuro prasowe
Do pobrania jpg ( 0.01 MB )

Atak na życie online

Cyberprzestępcy coraz intensywniej wykorzystują okres pandemii. Atakują nawet szpitale i centra badawcze zajmujące się wirusami.  Za nasilającą się falą ataków, mających zdezorganizować także życie online, stoją niektóre rządy i  państwa – alarmują eksperci firmy Thales, jednego z globalnych konsorcjów zajmujących się cyberbezpieczeństwem.

Piątek 13 marca, Szpital Uniwersytecki w Brnie, jeden z największych czeskich ośrodków laboratoryjnych zajmujący się robieniem testów na koronawirusa. O 5 rano poprzez radiowęzeł emitowany jest dramatyczny apel do personelu o natychmiastowe odłączenie komputerów z sieci. Szpital padł ofiarą cyberataku, na jakiś czas sparaliżowane zostały szpitalne systemy informatyczne, medycy musieli przełożyć zaplanowane operacje. Zaledwie 10 dni  później do próby ataku hakerskiego dochodzi w znajdującej się w szpitalu w Paryżu, w czasie kiedy cała Francja znajduje się już w ogniu szalejącej pandemii. Specjalistyczne serwisy odnotowują również, że regularne ataki zdarzają się również
na producentów i dostawców sprzętu medycznego, zaangażowanych w walkę
z koronawirusem.

W okresie pandemii i zdalnej pracy wzmaga się aktywność cyberprzestępców. Śladem
za COVID-19 na świecie odnotowano ataki w Azji, na Tajwanie i w Korei Południowej. Kolejne nastąpiły w Europie Środkowo-Wschodniej, w Czechach i na Ukrainie
oraz w Europie Zachodniej, we Włoszech i Francji. Hakerzy wykorzystują pandemię
i powszechny strach. Tworzą strony internetowe z fałszywymi wiadomościami
oraz ukrytymi programami szpiegującymi lub wyłudzającymi poufne informacje. Powstało wiele stron internetowych z domeną ze słowem COVID-19. Ponad połowa tych adresów przekierowuje na stronę cyberprzestępcy. Odnotowano również duży przyrost aplikacji mobilnych, które pod przykrywką przydatnych funkcji wykradają dane i umożliwiają
np. nieautoryzowany dostęp do kont bankowych.  W sieci pojawiły się już całe kampanie spamowe, które wykorzystują nazwę wirusa jako przynętę. Zachęcają do wsparcia finansowego lub do ściągnięcia ważnego dokumentu na temat aktualnej sytuacji
i pandemii. Kończy się to instalacją szkodliwego oprogramowania - malware, spyware oraz ransomware.

– Często nie zdajemy sobie sprawy, jak ważnym elementem poprawnie działającej firmy jest właściwe zabezpieczenie infrastruktury IT (biurowej) oraz OT (automatyki przemysłowej). Dla firmy nieprzygotowanej do przejścia z tradycyjnej pracy w ramach sieci biurowej i na firmowym sprzęcie na pracę zdalną w lokalnych, niezabezpieczonych sieciach domowych, przez pracowników posiłkujących się własnym sprzętem komputerowym,  może to być niestety katastrofa. O większości cyberataków nawet się nie dowiemy, gdyż fakt ich zaistnienia oraz skutki zazwyczaj są przez organizacje ukrywane, a straty ekonomiczne będą zrzucane na załamanie rynku  – mówi dr inż. Andrzej Bartosiewicz, dyrektor obszaru Cyberbezpieczeństwa Thales Polska.

Ekspertom z Grupy Thales udało się także powiązać niektóre cyberataki z konkretnymi grupami cyberprzestępców. Grupy te wywodzą się przede wszystkim z takich krajów,
jak Chiny (Vicious Panda, Mustag Panda), Rosja (Hades), Korea Północna (ATK72/Kimsuky) oraz Pakistan (APT36). Każda z nich opracowała własny model działania. Do swoich operacji grupy hackerskie używają m.in. specjalnych programów oraz podszywają się pod wiarygodne instytucje. W połowie lutego 2020 roku mieszkańcy Ukrainy dostali „trojana” (szkodliwe oprogramowanie) w rozsyłanych mailach na temat pandemii. Przypominały one do złudzenia materiały z Ministerstwa Zdrowia Ukrainy. Podobna sytuacja miała miejsce w Południowej Korei, gdzie w rozsyłanych do urzędników państwowych mailach znalazł się program szpiegujący. Takie złośliwe oprogramowanie zbierało dane z komputerów i smartfonów. W ten sposób cyberprzestępcy są w stanie pozyskać zrzut z ekranu, informacje z przeglądarek i ich historie, dane z skrzynek pocztowych i managera haseł.

 

Z uwagi na sytuację i coraz większe zagrożenia cybernetyczne, ANSSI (Francuska Agencja ds. Cyberbezpieczeństwa) wydała zalecenia, które mają zminimalizować potencjalne straty. W ramach wspólnej walki z cyberprzestępczością w tych trudnych
dla świata czasów, Grupa Thales udostępniła nieodpłatnie bezpieczną platformę Citadel Team dedykowaną dotychczas przede wszystkim pracownikom wysokiego szczebla
i administracji rządowej (w tym urzędnikom w krajach NATO). Citadel Team umożliwia pracownikom zdalną pracę w bezpiecznym otoczeniu. Teraz rozwiązanie to może być za darmo wykorzystywane przez korporacje na całym świecie.

 

– Aplikacji zapewniających bezpieczną komunikację jest wiele. Niestety zazwyczaj nie zapewniają one bezpiecznej chmury do przechowywania danych czy zarządzania grupami dyskusyjnymi. Nie bez powodów jest ona już używana przez instytucje rządowe we Francji i innych krajach oraz wiele korporacji. – dodał Andrzej Bartosiewicz.

 

Poniżej przykładowe strony internetowe, które mogą kierować na serwisy cyberprzestępców.

 

• coronavirusstatus[.]space
• coronavirus-map[.]com
• blogcoronacl.canalcero[.]digital
• coronavirus[.]zone
• coronavirus-realtime[.]com
• coronavirus[.]app
• bgvfr.coronavirusaware[.]xyz
• coronavirusaware[.]xyz


Nowych adresów z nazwą wirusa w domenie jest już tysiące. Eksperci zalecają by  śledzić tradycyjne, oficjalne komunikaty na temat pandemii i odróżniać informacje prawdziwe, od tych, które generują przede wszystkim ruch w sieci i mają wprowadzić nas błąd
i doprowadzić do chaosu.

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Kąpiel noworodka - o czym trzeba pamiętać? Biuro prasowe
2024-12-23 | 10:00

Kąpiel noworodka - o czym trzeba pamiętać?

Kąpiel noworodka to spore wyzwanie dla świeżo upieczonych rodziców. Trzeba pamiętać o kilku kwestiach, które sprawią, że nasz maluch zachowa komfort
Fundacja Poland Business Run przekazała 2 mln zł na wsparcie osób z niepełnosprawnościami
2024-12-11 | 13:00

Fundacja Poland Business Run przekazała 2 mln zł na wsparcie osób z niepełnosprawnościami

Fundacja Poland Business Run przekazała 2 mln zł na wsparcie osób z niepełnosprawnościami  Fundacja Poland Business Run zakończyła 2024 rok sukcesem, ustanawiając przy
Dobra ryba na Święta – dla nas i oceanów
2024-12-10 | 13:15

Dobra ryba na Święta – dla nas i oceanów

Czy jesteśmy gotowi, by działać dla dobra naszej planety i przyszłych pokoleń? To pytanie, na które musimy sobie odpowiedzieć, wybierając rybę na Święta. Jeśli chcemy

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

S. Karpiel-Bułecka: Sam talent nie wystarczy, by odnieść sukces w branży muzycznej. Trzeba też mieć trochę szczęścia i spotkać odpowiednich ludzi

Na przestrzeni ostatnich dwóch dekad, między innymi za sprawą streamingu i powszechnego dostępu do internetu, rynek muzyczny w Polsce przeszedł prawdziwą rewolucję. Zauważają to zarówno doświadczeni artyści, jak Sebastian Karpiel-Bułecka, jak i młodsze pokolenie, reprezentowane przez Miuosha. Obaj wokaliści podkreślają, że sukces w branży muzycznej jest wynikiem wielu czynników. Lider zespołu Zakopower zaznacza, że niezależnie od sytuacji młodzi artyści powinni być konsekwentni i wierzyć w swoje możliwości, bo to jest kluczowe w budowaniu kariery.

Problemy społeczne

Strach przed porażką i brak wiary we własne siły blokują rozwój przedsiębiorczości kobiet. Częściej zakładają za to firmy z misją

Kobiety stanowią mniejszość w zarządach firm, rzadziej też niż mężczyźni zakładają własne działalności gospodarcze. W UE na taki krok decyduje się 10 proc. pracujących pań, w Polsce – 13 proc. – wynika z raportu „Biznes na wysokich obcasach” PIE. Strach przed porażką i brak wiary w swoje umiejętności powstrzymują kobiety częściej niż mężczyzn przed założeniem działalności. Kluczową rolę mogą pełnić programy mentoringowe prowadzone przez kobiety.

Muzyka

Luna: Status materialny moich rodziców przeszkadza mi w karierze. Przestaję postrzegać siebie jako niezależną artystkę, tylko córkę bogaczy

Wokalistka podkreśla, że ścieżka jej kariery i sukcesy w branży muzycznej budzą wiele emocji, również ze względu na to, czym zajmują się jej rodzice. Jest ona bowiem córką milionera Andrzeja Wielgomasa, założyciela i właściciela firmy Dawtona. Jednak jak zaznacza, to, że pochodzi z zamożnego domu, nie ułatwia jej życia, a wręcz jest swoistym balastem. Luna ma świadomość tego, że w opinii niektórych ludzi wszystko, co ma i co osiągnęła, zawdzięcza tylko bogatym rodzicom.