Burgerowy fenomen nie zwalnia – ponad 30% wzrostu zamówień burgerów w aplikacji Glovo
Z okazji Międzynarodowego Dnia Burgera, przypadającego na 28 maja, Glovo podsumowuje kulinarne wybory Polaków. W 2024 roku zamówili oni ponad 30% więcej burgerów niż rok wcześniej, ustanawiając nowy rekord w historii platformy.
W zeszłym roku liczba klientów, którzy dodali burgera do koszyka wzrosła o ponad 20% – to jasny sygnał, że klasyka street foodu ma się w Polsce doskonale. Rekord pod względem największej liczby zamówień padł w listopadzie – z wynikiem przekraczającym 100 tys. kanapek jednego dnia.
Nie tylko więcej, ale też inaczej
Na przestrzeni lat zmienił się także ulubiony dzień na zamawianie burgera – przez ostatni rok był to piątek. W ubiegłych latach była to natomiast niedziela, kiedy to burger stanowił alternatywę dla tradycyjnego „niedzielnego obiadu”. W ostatnich miesiącach szala przełożyła się natomiast na początek weekendu, ze szczytem zamówień przypadającym na godz. 18:00 – choć wzmożone apetyty na burgera utrzymywały się w przedziale od 16:00 do 20:00. Wszystko wskazuje na to, że burger zyskał miano nieformalnego symbolu piątkowego wieczoru.
Od Warszawy po Madryt – burgerowe statystyki Glovo
Na burgerowej mapie Polski króluje Warszawa, gdzie złożono najwięcej zamówień w ciągu roku – w tym 691 tylko przez jednego użytkownika! Kolejne miejsca zajmują Trójmiasto i Kraków, potwierdzając miejskie zapotrzebowanie na klasykę street foodu od północy, aż po południe.
Równie imponująco wyglądają wyniki Polski na tle Europy – nasz kraj znalazł się na 3. miejscu pod względem liczby zamówień burgerów w aplikacji Glovo, z udziałem na poziomie 11%. Wyprzedzają nas jedynie Hiszpania (33%) i Włochy (19%).
Sprawdzona klasyka kontra rosnąca świadomość
Wśród wszystkich dostępnych wariantów burgerów to cheeseburger był królem zamówień w 2024 roku, pojawiając się aż w ponad 20% wszystkich burgerowych dostaw zrealizowanych przez Glovo. Połączenie soczystego mięsa z rozpuszczonym serem od lat cieszy się niesłabnącą popularnością, co potwierdza, że Polacy – choć coraz chętniej sięgają po nowości – wciąż cenią sobie sprawdzone, klasyczne smaki.
Z drugiej strony, widoczny jest również dynamiczny wzrost zainteresowania opcjami bezglutenowymi – całkowita liczba zamówień w tej kategorii wzrosła aż o 88% rok do roku. To pokazuje, że konsumenci coraz częściej zwracają uwagę nie tylko na smak, ale także na skład i dopasowanie produktów do indywidualnych potrzeb żywieniowych. W ofercie Glovo dostępne są również burgery z bułkami w wersji bezglutenowej, dzięki czemu fani street foodu mogą cieszyć się ulubionymi smakami bez kompromisów.
Źródło: Glovo

Cztery dni wyjątkowych okazji podczas Prime Day w sklepie Amazon.pl

MediaMarkt i bp łączą siły: Za zakupy w MediaMarkt dostajesz bon na paliwo lub kawę

Aloha w dostawie! Lilo i Stich wracają – a z nimi na fali poké bowle
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Mika Urbaniak: Dążę do tego, by żyć w autentyczności. Stawiam więc granice w relacjach z innymi
Wokalistka podkreśla, że życie w zgodzie z własnym wnętrzem wymaga nie tylko autorefleksji, ale także odważnego wyrażania siebie i dbania o własne potrzeby. Taki sposób funkcjonowania pomaga utrzymać komfort emocjonalny, pozwala maksymalnie wykorzystać drzemiący w nas potencjał i jest fundamentem szczęśliwego życia. Mika Urbaniak zwraca też uwagę na konieczność wyznaczania granic w relacjach z innymi i budowanie zdrowych relacji.
Ochrona środowiska
Mężczyźni generują dużo wyższy ślad węglowy z transportu i konsumpcji niż kobiety. Główne powody to spożycie czerwonego mięsa i jazda samochodem

Ślad węglowy generowany przez kobiety, liczony na podstawie diety i wykorzystania środków transportu, jest o jedną czwartą niższy w porównaniu do mężczyzn – donoszą francuscy i brytyjscy naukowcy na podstawie badań przeprowadzonych we Francji. Nawet po skorygowaniu wyników, na przykład o różnice płciowe w zapotrzebowaniu na kalorie, luka pozostaje bardzo duża. Tym, co w większości odpowiada za te różnice, są czerwone mięso i samochody – oba wysokoemisyjne i oba powiązane ze stereotypowym wizerunkiem mężczyzny.
Gwiazdy
Marcelina Zawadzka: Kiedyś sama decydowałam o swoim życiu i nie byłam od nikogo zależna. Teraz już przy opiece nad synkiem jestem zdana na pomoc innych

Prezenterka przyznaje, że bycie mamą to ciągłe wykraczanie poza swoją strefę komfortu, bo od momentu narodzin dziecka jest się całkowicie odpowiedzialnym za tę małą istotę i trzeba ustawić wszystko pod jej potrzeby. Każdego dnia macierzyństwo uczy ją pokory i pokazuje, że nie na wszystko ma wpływ i nie wszystkiemu jest w stanie zapobiec. Często nie pozostaje nic innego, jak przyjąć trudne doświadczenia i wyciągnąć z nich odpowiednią lekcję. Marcelina Zawadzka zdradza, że jej dziewięciomiesięczny syn już stawia pierwsze kroki i jest niezwykle ciekawy świata. Czasami towarzyszy jej także w pracy.