Ceny żywności rosną – sposoby na oszczędne gotowanie

Inflacja nieustannie rośnie, a wraz z nią wzrastają ceny produktów spożywczych. Jeszcze rok temu przygotowanie posiłku dla całej rodziny wiązało się z wydatkiem rzędu 50 złotych. Dzisiaj za ten sam obiad zapłacimy o 20% więcej. Jak oszczędzać podczas gotowania i jeść zdrowo? Przedstawiamy 5 skutecznych sposobów.

Planuj zakupy i zrób listę produktów, które chcesz kupić

Każdemu zdarza się wejść do sklepu po kilka składników na obiad i wyjść z trzema torbami załadowanymi do pełna. Kuszą nas promocje, a półki sklepowe uginają się od towarów, ale dzięki liście zakupowej do koszyka trafi tylko to, co niezbędne. Ograniczymy w ten sposób wydatki, a przy okazji unikniemy wyrzucania jedzenia, którego nie zdążyliśmy zjeść przed upływem terminu ważności.

Dobrym nawykiem jest ustalanie menu na cały tydzień. Możemy przejrzeć gazetki z promocjami i stworzyć go na podstawie produktów z obniżonymi cenami. To zdecydowanie lepsze rozwiązanie niż nieprzemyślany zakup artykułów w promocyjnej cenie z nadzieją, że może się przydadzą.

Zero waste w kuchni

Z badań przeprowadzonych przez PROM wynika, że Polacy marnują rocznie około 5 milionów ton żywności. Swój udział mają w tym restauracje i hotele, ale aż 60% odpadów pochodzi z gospodarstw domowych. Po części wynika to z braku przygotowania list zakupowych i ogromu jedzenia zalegającego w lodówce. Często zapominamy, że przy odrobinie fantazji, nawet z resztek można przygotować świetne posiłki i przekąski. I wcale nie potrzebujemy do tego tajemnej wiedzy kulinarnej.

Z przejrzałych owoców możemy zrobić np. pyszny sok. Z wyciskarką do cytrusów będzie to dziecinnie łatwe. Tego typu sprzęt oferuje m.in. marka Ariete. Dwa rodzaje nasadek pozwolą wycisnąć sok zarówno z dużych, jak i małych owoców, a wyśmienity napój spłynie wprost do szklanki. Z kolei dzięki suszarce do żywności możemy naturalnie zakonserwować warzywa, owoce, a nawet mięsa. Produkty przez dłuższy czas pozostaną zdatne do pożycia, a my zużyjemy je, kiedy będą potrzebne. Na obiad był rosół? Pamiętajmy, że ta pożywna zupa to nie tylko wywar. Z mięsa możemy przygotować potrawkę na następny dzień, a z warzyw – pyszną sałatkę jarzynową. Oszczędzanie w kuchni polega na mądrym gospodarowaniu zapasami z lodówki i wykorzystaniu wszystkiego, co się w niej znajduje.

Zdrowsze posiłki i oszczędność w jednym

Myślisz, że frytki przygotujesz tylko na oleju, a popcorn zrobisz wyłącznie w mikrofalówce? Nic bardziej mylnego. Wystarczy frytkownica beztłuszczowa albo maszynka do popcornu. „Dzięki beztłuszczowemu procesowi obróbki, frytki będą nie tylko zdrowsze, ale również tańsze w przygotowaniu. Litrowa butelka oleju kosztuje ok. 10 zł, a do tradycyjnej frytkownicy trzeba wlać przynajmniej dwie, czyli samo usmażenie porcji frytek kosztuje 20 zł. Opakowanie popcornu do mikrofalówki o wadze 90 gramów to koszt około 3 złotych – tyle samo zapłacimy za 0,5 kg ziaren do prażenia.” – podsumowuje Michał Obalewski, Prezes Gero Sp. z o.o., będącej w Polsce wyłącznym dystrybutorem marki Ariete. To właśnie dzięki nowoczesnym urządzeniom, możemy w łatwy sposób zaoszczędzić podczas gotowania, a przy tym ograniczyć spożywanie niezdrowej żywności.

Ogranicz zakup gotowych produktów

Wiele osób używa w swojej kuchni produkty wysoko przetworzone. Gotowanie jest wtedy szybkie i łatwe. Jeśli jednak chcemy realnie oszczędzić, część produktów bez trudu przygotujemy w domu. Zamiast gotowego sosu na spód pizzy, lepiej przygotować go samodzielnie. Pomidory w puszce i blender pozwolą zrobić to dosłownie w kilka minut. Kupny makaron zamieńmy na ten domowej roboty. Będzie nie tylko taniej, ale też zdrowo i smacznie. Wystarczy urządzenie do makaronu – najlepiej takie z kilkoma poziomami regulacji grubości ciasta, dzięki czemu zrobimy spaghetti, lasagne czy tagietelle.

Wypiekacz do chleba będzie świetnym rozwiązaniem dla tych, którzy chcą móc sięgnąć po świeży bochenek zawsze, gdy tylko mają na to ochotę. Cóż może się równać zapachowi świeżego chleba? W dodatku ten wypiekany w domu nie zawiera żadnych polepszaczy smaku i zbędnych dodatków. Trzeba też powiedzieć, że pieczywo to jeden z tych artykułów, które najbardziej podrożały.

Jedzenie na dowóz? Nie, dziękuję

Któż z nas nie skorzystał choć raz z opcji jedzenia na dowóz? To często ostatnia deska ratunku dla tych, którzy nie planują swojego menu z wyprzedzeniem i w porze przygotowania obiadu odkrywają, że w lodówce jest tylko… światło. Niestety cierpi na tym domowy budżet. Koszt obiadu dla 4 osób z dowozem, to wydatek rzędu 150 zł – w tym budżecie można przygotować pełnowartościowe posiłki na dwa dni. Rozsądne planowanie menu i uzupełnianie domowych zapasów z tygodniowym wyprzedzeniem, w znacznej mierze pozwoli ograniczyć zamawianie posiłków. „A jeśli najdzie nas ochota na pizzę, to najlepiej przygotować ją samodzielnie w domu. Z ulubionymi składnikami i chrupiącymi brzegami. Gorąca i aromatyczna, wyjęta prosto z pieca do pizzy, smakuje znacznie lepiej niż pizza na dowóz.” – podsumowuje ekspert marki Ariete.