Czy antykolorowanki mają zniechęcić do kolorowania?
Wręcz przeciwnie! Wyjaśnia to artykuł „Antykolorowanki” dostępny na zmalujmyrazem.pl - platformie dla nauczycieli przedszkolnych i wczesnoszkolnych. Wymyślono je ponad 40 lat temu, aby rozwijać kreatywność, której kolorowanki – przez to, że z góry narzucają temat i formę – nie stymulują tak mocno jak obrazek, który trzeba „dokończyć”. Antykolorowanka jest właśnie „rysunkiem do dokończenia”, który można także kolorować dowolną techniką.
W ostatnich latach antykolorowanki stały się szalenie popularne – w księgarniach lub sklepach z materiałami kreatywnymi można przebierać wśród publikacji, zwykle z wdzięcznym słowem „bazgrołki” w tytule. Dlaczego bazgrołki? Ponieważ dzieci (od przedszkolaków po nastolatków) rzeczywiście mogą się odstresować, bazgrząc sobie esy-floresy przy uzupełnianiu jakiegoś wzoru albo szlaczka, ale więcej wśród nich jest „ambitniejszych pozycji”, np. kontur baśniowego stwora wyłaniający się z fragmentu oceanu, który zajmuje tylko mały fragment kartki. Reszta jest bielą do zarysowania i pokrycia kolorem w sposób, jaki podpowiadają fantazja i aktualny nastrój, przestrzenią do kreatywnego wyładowania się. Dlatego antykolorowanki są doceniane przez pedagogów zajmujących się edukacją plastyczną i artystyczną dzieci. Antykolorowanka niczego nie narzuca, nie uczy schematów i odtwórczego myślenia, ona jedynie delikatnie sugeruje. I można ją stworzyć od podstaw, zupełnie samodzielnie – wystarczy czysta kartka, coś do pisania (najlepiej ołówek albo czarny cienkopis) oraz motyw, postać lub kształt, który da początek jedynej w swoim rodzaju kompozycji.
Każda aktywność – rysowanie, szkicowanie, kolorowanie, modelowanie z plasteliny itp., która sprzyja doskonaleniu motoryki małej, bezpośrednio przekłada się na kreatywność i rozwój dziecka. To właśnie wszechstronna edukacja młodego człowieka stanowiła inspirację do stworzenia nowo uruchomionej platformy Zmalujmy Razem – bezpłatnej skarbnicy wiedzy i materiałów dydaktycznych dla nauczycieli przedszkolnych i wczesnoszkolnych.
https://zmalujmyrazem.pl/antykolorowanki-2
Dostęp do materiałów jest bezpłatny – wystarczy się zarejestrować!
Zmalujmy Razem Przyszłość na e-platformie: www.zmalujmyrazem.pl.
Uśmiech, który zmienia świat – MGA inspiruje dzieci i dorosłych do dzielenia się
Trudne nowego początki – czyli o czym warto pomyśleć w pierwszym okresie macierz
Adaptacja pierwszoklasisty okiem ekspertów - poznaj praktyczne wskazówki
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Teatr
Anna Głogowska: Długo wstydziłam się stanąć na scenie teatralnej. Teraz zaczynam myśleć o sobie jako o aktorce
Tancerka przyznaje, że jakiś czas temu odkryła swoją nową pasję i z przyjemnością próbuje sił w aktorstwie. Postanowiła zamienić parkiet taneczny na teatralną scenę i jak podkreśla, czuje się teraz bardziej swobodnie i ma większe pole do popisu, bo nie musi się sztywno trzymać określonej choreografii, tylko bazuje na swojej kreatywności. Anna Głogowska nie ukrywa, że na początku nie miała odwagi stanąć ramię w ramię z zawodowymi aktorami, ale przekonała się, że też ma talent i sporo do zaoferowania.
Farmacja
Szybko rośnie liczba osób z ostrą infekcją układu oddechowego, w tym grypy. Szczyt zachorowań przypadnie już na drugą połowę października
Centrum e-Zdrowia podaje, że od początku września odnotowano blisko 1,8 mln porad ambulatoryjnych udzielonych z powodu ostrych infekcji układu oddechowego, w tym grypy. Najlepszą metodą walki z chorobą jest szczepionka – najlepiej przyjęta między wrześniem a listopadem. Wciąż jednak na taki krok decyduje się zaledwie kilka procent Polaków, tymczasem grypa jest jedną z 10 najczęstszych przyczyn zgonów u osób powyżej 65. roku życia.
Żywienie
Aleksandra Adamska i Ewelina Adamska-Porczyk: Na Filipinach spałyśmy z karaluchami i innymi robakami. Brakowało nam moskitiery na całe ciało
Chociaż podczas pełnej emocji wyprawy przez Filipiny do Tajwanu nie brakowało trudnych momentów, w których górę brało zmęczenie, to jednak mimo wszelkich niedogodności Aleksandra Adamska i Ewelina Adamska-Porczyk starały się nie narzekać, tylko wyciągać z tej podróży to, co najlepsze. Uczestniczki „Azja Express” przyznają, że nie mogły się przekonać do miejscowego jedzenia, ale za to zachwyciła je aromatyczna kawa. W bagażu zabrakło miejsca na moskitierę, dlatego też z czasem przyzwyczaiły się także do spania w jednym pomieszczeniu z karaluchami.