Czym się kierować wybierając ginekologa do prowadzenia ciąży?
Fly pr
Pl. Solny 15
50-062 Wrocław
anna.szeflinska|flypr.pl| |anna.szeflinska|flypr.pl
784 428 106
budflypr.newslink.pl/, flypr.newslink.pl/
Kiedy kobieta dowiaduje się o ciąży, to zwykle pojawia się u niej natłok myśli i niezwykła plątanina emocji. Z jednej strony jest wielka radość i wzruszenie, z drugiej – ogrom pytań i wątpliwości, a także obaw o zdrowie własne i maleństwa. Dwie ostatnie kwestie na szczęście można powierzyć w ręce specjalistów, a zwłaszcza dobrego ginekologa-położnika. Jego poszukiwania warto rozpocząć jeszcze przed zajściem w ciążę albo tuż po jej stwierdzeniu. Dzięki temu kobieta będzie miała odpowiednią opiekę od samego początku, a wszelkie nurtujące pytania będą rozwiązywane na bieżąco.
Wiedza, doświadczenie i… dostępność
Opieka prywatna czy państwowa? - to pytanie, które zaprząta głowę wielu kobietom, poszukującym lekarza prowadzącego ciążę. Doświadczenie pokazuje jednak, że w tej kwestii nie obowiązują żadne schematy. Doskonałego specjalistę znaleźć można zarówno w gabinetach prywatnych, jak i w szpitalach czy przychodniach finansowanych z Narodowego Funduszu Zdrowia. Warto więc przejrzeć oferty różnych placówek i zwrócić uwagę na doświadczenie, dostępność terminów i czas oczekiwania przed gabinetem. W niektórych placówkach na pierwszą wizytę czeka się od 4-6 tygodni, a to zdecydowanie za długo. Komfortowa nie jest również sytuacja, gdy po przyjściu do przychodni ciężarna musi czekać godzinę na przyjęcie przez lekarza. Wizyty powinny odbywać się regularnie i punktualnie, jednak dopuszczalne są drobne opóźnienia, jeżeli wcześniejsza pacjentka wymagała większej troski czy też pojawiły się nieprzewidziane sytuacje natury medycznej, mówi Karolina Laskowska, ekspert marki Mama i ja. Kwestią, na którą warto również zwrócić uwagę podczas wyboru placówki i ginekologa, jest możliwość otrzymania skierowania na dodatkowe badania, a także trzymanie się najnowszych wytycznych odnośnie opieki nad ciężarną. Dużo o samym lekarzu powie natomiast pierwsza wizyta w jego gabinecie. Jeżeli ginekolog przeprowadzi dokładny wywiad, zleci wszystkie badania, będzie cierpliwie odpowiadał na pytania i precyzyjnie objaśniał wszystkie procedury, a przy tym szanował intymność pacjentki, to sygnał, że trafiło się w dobre ręce, wyjaśnia ekspert marki Mama i ja. Warto tutaj dodać, że wiele przyszłych mam na lekarza prowadzącego wybiera osobę, która pracuje w renomowanym szpitalu i w zasadzie jest to dla nich jedno z najważniejszych kryteriów. Taki ginekolog rzeczywiście zwykle ma duże doświadczenie i wiedzę, jednak trzeba pamiętać, że w naszym kraju poród ze swoim lekarzem prowadzącym nie jest standardem. Pracę w wybranym szpitalu warto zatem traktować jako dodatkowy atut położnika, ale nie jako najważniejszy argument za jego wyborem. Jeżeli zależy nam na obecności znajomej osoby z personelu medycznego, łatwiej jest zdecydować się na poród w obecności wybranej położnej, dodaje Karolina Laskowska.
Zaufanie przede wszystkim!
Wiedza i kompetencje, a także doświadczenie z racjonalnego punktu widzenia stanowią najważniejsze kryteria wyboru dobrego ginekologa. W praktyce jednak liczy się również tzw. chemia na linii lekarz-pacjentka. Chodzi tutaj jednak nie tylko o sposób bycia medyka, jego poczucie humoru czy jakość wypowiedzi, ale przede wszystkim o wzajemne zaufanie. Kobieta powinna w gabinecie czuć się na tyle bezpiecznie i komfortowo, żeby nie bała się zadawania żadnych pytań, pozwoliła sobie na wyrażenie najbardziej intymnych obaw i precyzyjnie opowiadała o wszystkich swoich dolegliwościach. Z drugiej strony ciężarna musi mieć również przekonanie, że lekarz dołoży wszelkich starań, aby jej dziecko miało jak najlepszą opiekę i rozwijało się prawidłowo. Stanie się tak wtedy, gdy ginekolog będzie traktował ją z szacunkiem, będzie poświęcał jej podczas wizyt całą swoją uwagę i – w razie konieczności – odeśle do innego specjalisty, zleci dodatkowe badania lub w odpowiednim czasie skieruje do szpitala, mówi ekspert Mama i ja.
Warto pamiętać, że ginekolog prowadzący ciążę to nie partner na całe życie i można go zmienić w dowolnym momencie, podsumowuje położna marki Mama i ja.
Woda źródlana Mama i ja
Cena:
1,5 L – cena: 2 zł
0,5 L – cena: 1,50 zł
0,33 L – cena: ok.1,2 zł

Powrót na Lwią Skałę z zestawami LEGO Simba

Avionaut wspiera SOS Wioski Dziecięce

Edukacja sensoryczna to więcej niż zabawa
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju
Dom i ogród

Eliza Gwiazda: Bez chemii naprawdę można wysprzątać mieszkanie na błysk. Wiele rzeczy da się doczyścić na przykład sodą
Influencerka lubi, gdy w jej domu wszystko lśni, i ma swoje sprawdzone metody sprzątania bez używania chemii. Popularne składniki, które można znaleźć w każdej kuchni, takie jak soda, ocet czy kwasek cytrynowy, okazują się bowiem równie skuteczne i wydajne jak detergenty. Eliza Gwiazda zaznacza, że naturalne metody sprzątania i czyszczenia różnych powierzchni są przyjazne dla środowiska oraz bezpieczne dla domowników i zwierząt.
Handel
Piwo bezalkoholowe stanowi już 6,5 proc. sprzedaży browarów. Konsumenci świadomie ograniczają spożycie alkoholu

W 2024 roku polscy konsumenci kupowali ponad 1 mln butelek i puszek piwa 0,0% dziennie. Przez ostatnią dekadę rynek tych piw urósł pod względem wolumenu 10-krotnie. Branża inwestuje w innowacje w segmencie piw bezalkoholowych, wzmacniając nie tylko smak, ale również ich wartości odżywcze. Piwa 0,0% wpisują się w coraz popularniejszy, zwłaszcza wśród młodszego pokolenia, trend NoLo (no alcohol low alcohol), co może okazać się furtką do ograniczenia konsumpcji alkoholu.
Moda
Krzysztof Skórzyński: Lubimy mówić, że dbamy o środowisko i dajemy rzeczom drugie życie. A potem idziemy do galerii i kupujemy nowe ubrania

Z obserwacji dziennikarza wynika, że choć niektóre firmy promują swoje działania i produkty jako ekologiczne, to zdarza się, że rzeczywistość jest zgoła inna. Podobnie jest z osobami z naszego otoczenia. Bywa, że głośno mówią o recyklingu, a jednocześnie ślepo gonią za modą i wciąż kupują nowe ubrania, dodatki czy elementy wyposażenia wnętrz. Krzysztof Skórzyński i Kajra zapewniają jednak, że zależy im na tym, by nie zanieczyszczać środowiska kolejnymi odpadami, dlatego są zwolennikami ponownego wykorzystywania różnych rzeczy.