Dbajmy, lecz nie przegrzewajmy – o czym warto pamiętać szczególnie zimą
Chłodniejsza aura często skłania rodziców do otulania dzieci w grube warstwy ubrań, by ochronić je przed zimnem. Jednak przesada w drugą stronę, czyli przegrzewanie, może być równie problematyczne. Jak zapewnić maluszkowi komfort termiczny w najchłodniejszych porach roku, opowiada Monika Dorenda-Czuchaj, położna i certyfikowana doradczyni laktacyjna oraz ekspertka marki Mama i ja – wody źródlanej dedykowanej potrzebom kobiet w ciąży, karmiących oraz niemowląt.
Złoty środek – na cebulkę
Zima to idealny czas na stosowanie zasady kilku warstw, dzięki czemu można łatwo dostosować strój do pogody i poziomu aktywności dziecka. Pod kurtkę czy kombinezon warto założyć maluchowi bieliznę termoaktywną i cienką bluzę, zapewniające komfort i swobodę ruchów. Warstwowy ubiór to wygodne rozwiązanie, dzięki któremu można szybko zdjąć lub założyć kolejne ubranko w zależności od tego, jak zmieniają się warunki atmosferyczne i aktywność dziecka, radzi ekspertka.
Odpowiedni dobór materiałów
Wybierając ubrania dla maluszka, warto zwracać uwagę na ich skład. Naturalne tkaniny, takie jak bawełna czy wełna, dobrze odprowadzają wilgoć i pozwalają skórze oddychać. Z kolei syntetyczne materiały, zwłaszcza w warstwach przylegających do ciała, mogą powodować zatrzymywanie potu, co prowadzi do wychłodzenia po aktywności.
Ciepło, cieplej, gorąco!
Jesienią i zimą szczególnie ważne są nakrycia głowy, rękawiczki i szaliki. Dzieci podczas zabawy szybko się rozgrzewają, dlatego warto wybierać lekkie i „oddychające” czapki. Rękawiczki powinny być dostosowane do warunków – cienkie i elastyczne na codzienny spacer oraz wodoodporne podczas zabawy na śniegu. Zimowe akcesoria muszą spełniać dwie funkcje: ochronę przed zimnem i wygodę w użytkowaniu. Grube, ciężkie ubranie może być równie niekomfortowe jak jego brak,dodaje Dorenda-Czuchaj.
Sprawdzanie temperatury karku
Rodzice często zastanawiają się, jak upewnić się, czy ich dziecko jest odpowiednio ubrane. Najlepszym wskaźnikiem jest kark – jeśli jest ciepły i suchy, maluchowi nie jest ani za zimno, ani za gorąco. Zimne dłonie czy nos to normalna reakcja organizmu na niższą temperaturę otoczenia i nie zawsze oznaczają konieczność dokładania kolejnych warstw ubrań.
Domowy komfort termiczny
Nie tylko na zewnątrz warto zwracać uwagę na temperaturę. Także w domu nadmierne ogrzewanie pomieszczeń może prowadzić do przegrzania, zwłaszcza podczas snu. Idealna temperatura w sypialni dziecka to około 18-20 stopni Celsjusza. Zbyt wysoka temperatura w pomieszczeniu może być niekorzystna dla jakości snu dziecka – może częściej się wybudzać lub być marudne. Nie należy również zapominać o regularnym wietrzeniu, które poprawia jakość powietrza w pokoju. W tym przypadku warto jednak sprawdzać alerty smogowe, dodaje położna.
Jak zaspokoić pragnienie zimą
Równie istotne jest zadbanie o odpowiednie nawodnienie dziecka. Najlepszym wyborem jest źródlana woda niskozmineralizowana o małej zawartości sodu, na przykład certyfikowana woda Mama i ja. Dziecko powinno mieć łatwy dostęp do wody zarówno przed wyjściem z domu, po powrocie, jak i podczas zabawy na świeżym powietrzu. Ważne, by podczas spacerów woda miała odpowiednią temperaturę – w tym celu można skorzystać z termosu lub butelki termicznej.
Monika Dorenda-Czuchaj
Magister położnictwa, specjalistka pielęgniarstwa ginekologiczno-położniczego, doradca laktacyjny, instruktor szkoły rodzenia. Prywatnie mama czwórki dzieci, w tym bliźniąt. Współzałożycielka szczecińskiej Strefy Mamy i Dziecka, czyli miejsca wsparcia, a nie oceniania dla przyszłych i świeżo upieczonych mam. Monika w Strefie Mamy i Dziecka tworzy poradnie laktacyjną, a także otacza opieką kobiety w trakcie zajęć szkoły rodzenia i wizyt patronażowych.
Woda źródlana Mama i ja
Mama i ja – to w pełni bezpieczna, niegazowana woda źródlana, wyróżniająca się niskim stopniem mineralizacji i niewielką zawartością sodu. Stanowi optymalne uzupełnienie codziennej diety kobiet w ciąży oraz mam karmiących piersią. Znakomicie nadaje się również do przygotowywania posiłków dla niemowląt i dzieci w każdym wieku.
Strona www: https://wodadladziecka.pl/
Cena:
1,5 ltr – 2,49 zł
0,5 ltr sport cap – 1,99 zł
0,35 ltr – 1,59 zł
Powrót na Lwią Skałę z zestawami LEGO Simba
Avionaut wspiera SOS Wioski Dziecięce
Edukacja sensoryczna to więcej niż zabawa
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
S. Karpiel-Bułecka: Sam talent nie wystarczy, by odnieść sukces w branży muzycznej. Trzeba też mieć trochę szczęścia i spotkać odpowiednich ludzi
Na przestrzeni ostatnich dwóch dekad, między innymi za sprawą streamingu i powszechnego dostępu do internetu, rynek muzyczny w Polsce przeszedł prawdziwą rewolucję. Zauważają to zarówno doświadczeni artyści, jak Sebastian Karpiel-Bułecka, jak i młodsze pokolenie, reprezentowane przez Miuosha. Obaj wokaliści podkreślają, że sukces w branży muzycznej jest wynikiem wielu czynników. Lider zespołu Zakopower zaznacza, że niezależnie od sytuacji młodzi artyści powinni być konsekwentni i wierzyć w swoje możliwości, bo to jest kluczowe w budowaniu kariery.
Problemy społeczne
Strach przed porażką i brak wiary we własne siły blokują rozwój przedsiębiorczości kobiet. Częściej zakładają za to firmy z misją
Kobiety stanowią mniejszość w zarządach firm, rzadziej też niż mężczyźni zakładają własne działalności gospodarcze. W UE na taki krok decyduje się 10 proc. pracujących pań, w Polsce – 13 proc. – wynika z raportu „Biznes na wysokich obcasach” PIE. Strach przed porażką i brak wiary w swoje umiejętności powstrzymują kobiety częściej niż mężczyzn przed założeniem działalności. Kluczową rolę mogą pełnić programy mentoringowe prowadzone przez kobiety.
Muzyka
Luna: Status materialny moich rodziców przeszkadza mi w karierze. Przestaję postrzegać siebie jako niezależną artystkę, tylko córkę bogaczy
Wokalistka podkreśla, że ścieżka jej kariery i sukcesy w branży muzycznej budzą wiele emocji, również ze względu na to, czym zajmują się jej rodzice. Jest ona bowiem córką milionera Andrzeja Wielgomasa, założyciela i właściciela firmy Dawtona. Jednak jak zaznacza, to, że pochodzi z zamożnego domu, nie ułatwia jej życia, a wręcz jest swoistym balastem. Luna ma świadomość tego, że w opinii niektórych ludzi wszystko, co ma i co osiągnęła, zawdzięcza tylko bogatym rodzicom.