Dobra kawa na złe czasy. Jak ją zrobić bez wychodzenia z domu
Siedzimy w domu, wieje nudą, albo nie możemy skupić się na pracy. Marzy nam się kawa z puszystą pianką, taka jak w ulubionej kawiarni, do której dawniej zwykliśmy wpadać niemal codziennie. Teraz lokal został zamknięty, ale dobrą kawę można też zrobić domowymi sposobami. Jak? Podpowiedzą bariści z palarni the White Bear Coffee Roasters.
Jeśli ktoś był na wakacjach w Italii to wie, że w każdej przyzwoitej włoskiej kuchni znajduje się kawiarka, choćby malutka. Jest też popularna w wielu polskich domach. Nie kosztuje wiele. Taką na filiżankę espresso można kupić już za ok. 100 zł, większe są trochę droższe. Bez problemu można ją nabyć online (choćby w Mobilnym Bariście), co w tych trudnych czasach nie jest bez znaczenia. Zrobienie w niej kawy jest proste, a napar przy odpowiednio potraktowanym wysokogatunkowym ziarnie może być bardzo smaczny.
Espresso z kawiarki
Punktem wyjściowym jest ziarno. Im wyższej jakości, tym lepiej. The White Bear Coffee Roasters preferują kawę z segmentu speciality. W Polsce ulubionym gatunkiem jest brazylijska Arabica, ale warto zaopatrzyć się w nią w pobliskiej palarni. Mamy wtedy gwarancję, że kawa jest świeżo palona (na opakowaniu powinna widnieć data palenia) i na dodatek - w tych trudnych czasach – wspieramy lokalny biznes.
- Do kawiarki o objętości jednego espresso bierzemy ok. 18 gramów ziarna - wyjaśnia Marcin Zalewski, barista i współwłaściciel the White Bear Coffee Roasters. - Jeśli ktoś nie ma automatycznego młynka, może je zmielić w ręcznym. Dzięki temu, że kawa jest świeżo zmielona, można wydobyć cały jej aromat i wszystkie walory smakowe. Ziarno do kawiarki należy zmielić dość drobno, by strukturą przypominało sypki cukier.
Do głównego zbiornika wlewamy gorącą wodę do zaznaczonego poziomu. Powinna mieć ok. 60 - 70 stopni Celsjusza. Do sitka wsypujemy zmieloną kawę. Ważne jest, by była równomiernie rozłożona. Nie należy jej ani dociskać ani ugniatać. Dokładnie zakręcamy kawiarkę i stawiamy na palnik. Kiedy napar zaczyna przyjemnie bulgotać, a na powierzchni pojawi się pianka, zdejmujemy kawę z ognia i pozwalamy jej jeszcze przez chwilę dojść. Niektóre kawiarki (np. firmy Bialetti) mają specjalny zawór, dzięki któremu na powierzchni czarnej tworzy się delikatna pianka nazywana crema.
Cappuccino na espresso
Gotowe espresso przelewamy do filiżanki i zabieramy się za spienianie mleka. To nieprawda, że mleczne wzory na kawie potrafią zrobić tylko bariści wyspecjalizowani w art latte. Owszem - oni może wykonają je najbardziej profesjonalnie, ale amatorom też uda się namalować na powierzchni czarnej serduszko.
Mleko podgrzewamy w tygielku lub małym garnuszku. Nie można dopuścić do tego, by zawrzało. Należy zdjąć je z płyty kiedy osiągnie temperaturę ok. 65 stopni Celsjusza (zalecane jest użycie termometru). W takiej temperaturze mleko staje się najsłodsze, ponieważ wytwarza się w nim dużo laktozy.
Do spieniania najlepiej użyć french pressu. To proste urządzenie, które jest na wyposażeniu wielu kuchni, a jeśli nie, to na jego zakup też nie wydamy majątku. Tańsze kosztuje ok. 30 - 50 zł, droższe powyżej 100 zł. Przelewamy do niego gorące mleko i energicznymi ruchami ubijamy poruszając tłokiem. Powstanie gęsta piana o jogurtowej konsystencji. Im mniej ma powietrznych bąbelków, tym dla kawy lepiej. Żeby się ich pozbyć, można trochę postukać naczyniem z mlekiem o blat. Okrężnymi ruchami rozlewamy mleko na kawie nadając wzrokowi oczekiwany kształt. Może za pierwszym razem nie wyjdzie idealnie, ale praktyka czyni mistrza.
A teraz serwetka, kwiatek, dobre ciastko, stolik w nasłonecznionym miejscu i możemy się delektować naszą kawą niemal jak podczas włoskich wakacji, zapominając na chwilę o szalejącym wirusie. A kiedy pandemia minie, zajrzyjcie do ulubionej kawiarni - będzie potrzebowała wsparcia i do kawy dostaniecie też uśmiech baristy.

„Zamień jednorazowe butelki na lepsze” – mały krok, realna zmiana. Kampania SodaStream prezentuje bąbelkową rewolucję

Pierwsza kawiarnia Costa Coffee połączona z Klubem Fikołki już otwarta

Jak zadowolić Zetkę w pracy? Pokolenie Z i jego oczekiwania
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Psychologia

Qczaj: Moja siostra przeszła załamanie psychiczne. Dźwigamy na swoich barkach bardzo dużo i czasami po prostu nie mamy już siły
Trener przeżył niedawno prawdziwe chwile grozy po tym, gdy jego siostra trafiła do szpitala. Mimo że jest już dorosła, to nadal czuje się za nią odpowiedzialny, tak samo jak wtedy, kiedy opiekował się nią po wyjeździe mamy do USA. Jednocześnie Qczaj apeluje do tych, którzy zmagają się z jakimś kryzysem psychicznym, by nie wstydzili się mówić o swoich problemach i mieli odwagę prosić o pomoc. Dzięki temu można zapobiec tragedii.
Konsument
Otyłość i niedożywienie u seniorów często idą w parze. Źródłem problemu często tańsza, wysokoprzetworzona żywność

Niemal 64 proc. osób między 65. a 74. rokiem życia ma nadmierną masę ciała. Co piąty senior cierpi z powodu niedożywienia. Szczególną sytuacją jest taka, w której osoba starsza jest otyła, ale jednocześnie niedożywiona jakościowo. U źródeł problemów żywieniowych leżą z jednej strony mechanizmy związane z fizjologią starzenia się oraz różne choroby towarzyszące, a z drugiej – czynniki ekonomiczne i psychologiczne, takie jak samotność czy brak wystarczających środków. Eksperci zwracają uwagę na to, że ważne jest edukowanie i aktywizowanie seniorów, ponieważ zarówno otyłość, jak i niedożywienie prowadzą do poważnych konsekwencji zdrowotnych.
Gwiazdy
Anna Powierza: Mimo wyniku wyborów prezydenckich z czasem będzie mniej podziałów w społeczeństwie. Chciałabym pierwszej damy, która stoi po stronie kobiet

Aktorka nie dziwi się, że wynik wyborów prezydenckich budzi tak ogromne emocje, bo przecież niemal równej połowie głosujących niezwykle trudno pogodzić się z tym, że nie wygrał właśnie ich faworyt. Eksperci zastanawiają się, jak będzie teraz wyglądał polityczny krajobraz, rządzący już podejmują pewne kroki, a Anna Powierza chce wierzyć, że nowy lokator Pałacu Prezydenckiego sprosta wyzwaniu i udowodni, że głos oddany na niego nie został zmarnowany. Na wysokości zadania powinna także stanąć jego żona.