5 sposobów na bycie eco
Bycie „eko” oznacza, że chcemy dbać o planetę oraz mamy świadomość, jak nasze wybory wpływają na klimat czy środowisko. Poziom świadomości o ekologii stale rośnie, ale wraz z wiedzą, powinny iść też odpowiednie działania. Statystyczny Polak marnuje 366 litrów wody i wyrzuca blisko 240 kg żywności rocznie. Każdego roku jedna osoba generuje aż 350 kg śmieci. Co zrobić, aby lepiej zadbać o środowisko?
Każdy z nas może być bardziej eko. Nie wymaga to dodatkowych nakładów finansowych, a często jest wręcz odwrotnie - możemy w ten sposób zaoszczędzić. Ekologia nie pochłania też naszego dodatkowego czasu. Jeśli chcemy dbać o środowisko, wcale nie musimy być zaangażowanymi aktywistami. Wystarczy trzymać się kilku prostych zasad, aby móc z czystym sumieniem powiedzieć - dbam o Ziemię.
Woda oznacza życie
Statystyczny Polak zużywa około 92 litrów wody każdego dnia. Jeśli zmienilibyśmy kilka codziennych nawyków, jesteśmy w stanie zmniejszyć zużycie wody nawet czterokrotnie. Jednym z nich jest krótszy czas kąpieli, drugim z kolei - zamiana wanny na prysznic. Unikajmy też zmywania naczyń pod bieżącą wodą i nie zapominajmy o zakręceniu kranu, kiedy myjemy zęby. Jeśli mamy ogródek, to do podlewania wody możemy wykorzystać deszczówkę. W ten sposób nie tylko zadbamy o środowisko, ale też zaoszczędzimy na rachunkach.
Zrezygnuj z chemii domowej
Brak chemii gospodarczej wcale nie oznacza bałaganu w domu. Środki czystości możemy z powodzeniem zastąpić urządzeniami, które pozwolą utrzymać ład i porządek. Wiele zalet mają urządzenia parowe – np. mop parowy. „Po pierwsze, dbamy o środowisko i nie przyczyniamy się do jego skażenia. Po drugie, unikamy ryzyka wystąpienia reakcji alergicznych, a takie mogą się pojawiać podczas kontaktu z chemią domową. Po trzecie, możemy być pewni, że zyska na tym nasz budżet domowy.” - Michał Obalewski – Prezes Gero Sp. z o.o. będącej w Polsce wyłącznym dystrybutorem marki Ariete.
Ekologiczne rozwiązania to też zdrowie. Oczyszczacze parowe są najlepszym rozwiązaniem właśnie w przypadku alergików i małych dzieci. Gorąca para skutecznie usuwa drobnoustroje chorobotwórcze, pozostawiając powierzchnię idealnie czystą i zdezynfekowaną. Większość bakterii ginie już w temperaturze 85oC. „Wykorzystanie pary pozwala na pozbycie się nawet 99,9% bakterii. Potwierdzają to badania przeprowadzone przez Instytut Higieny i Zdrowia Publicznego Uniwersytetu w Bonn. Wykazano w nich, że parownice są wysoce skuteczne w usuwaniu pałeczek Salmonelli i bakterii Coli. Gorąca para bardzo dobrze poradziła sobie również z bakteriami gronkowca złocistego i paciorkowca jelitowego.” – podsumowuje ekspert Ariete, marki która specjalizuje się w urządzeniach parowych.
Naturalne znaczy lepsze
Ekologiczne kosmetyki mają tę przewagę, że nie wpływają negatywnie na środowisko, bo wszystkie ich składniki ulegają biodegradacji. Oprócz tego, pochodzą z ekologicznych upraw. Na ich korzyść z pewnością przemawia też fakt, że nie znajdziemy tu żadnych produktów pochodzenia chemicznego, które mogłyby naruszyć procesy odnowy skóry, zaburzyć jej funkcje. Docenią je również alergicy, bo zdecydowanie rzadziej wywołują uczulenia.
Segregacja śmieci i ograniczenie plastiku
Segregacja śmieci to kolejny punkt obowiązkowy dla osób, które chcą być eko. Surowce mogą zostać poddane recyklingowi i ponownie wykorzystane. Nie ma lepszego sposobu, aby zredukować ilość odpadów i zmniejszyć eksploatację złóż naturalnych. Pamiętajmy, że blisko 70% odpadów może zostać ponownie przetworzona.
Plastik wręcz zalewa naszą planetę, ale możemy bezpośrednio przyczynić się do zmniejszenia jego zużycia. Wystarczy, że zaopatrzymy się w torbę na zakupy wielkokrotnego użycia, z której będziemy korzystać w zastępstwie dla jednorazowych reklamówek. Owoce i warzywa kupujmy w miarę możliwości na wagę, zamiast tych zamkniętych w plastikowych opakowaniach.
Koniec z marnowaniem żywności
Najprawdopodobniej każdemu z nas zdarzyło się kupić żywność i nie zdążyć zjeść w terminie. Produkty lądują w koszu, a wraz z nimi także i pieniądze. Jednym z najlepszych sposobów walki z marnowaniem żywności jest tworzenie listy zakupowej, której w sklepie staramy nie trzymać. Kupujmy wyłącznie to, co jest nam niezbędne - bez gromadzenia zapasów, których być może nie zdążymy wykorzystać. Warto też nauczyć się, jak wykorzystać resztki w kuchni. Z miękkich pomidorów możemy przygotować pyszną zupę, a z pojedynczych warzyw wyczarujemy fantastyczne leczo. Czasem wystarczy odrobina kreatywności, aby stworzyć pyszne danie z tego, co zalega w lodówce.
Wszyscy możemy, a nawet powinniśmy, być eko. Wystarczy odrobina chęci i świadomości, aby realnie zacząć dbać o planetę, chociaż jak łatwo zauważyć - korzyści jest znacznie więcej.
![Prace ociepleniowe latem. Co trzeba wiedzieć Biuro prasowe](/files/_uploaded/glownekonf_928962341,w_253,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Prace ociepleniowe latem. Co trzeba wiedzieć
![Marcin Giba gościem LEO w Domotece](/files/_uploaded/glownekonf_1484471617,w_253,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Marcin Giba gościem LEO w Domotece
![Soudal wspiera edukację młodych architektów](/files/_uploaded/glownekonf_2109262602,w_254,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Soudal wspiera edukację młodych architektów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Konsument
![](/files/1922771799/murawski-gniazdownicy-foto-1,w_274,_small.jpg)
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
![](/files/1922771799/el-gendy-wstawanie-foto,w_133,_small.jpg)
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
![](/files/1922771799/zdrowie-ukraincy-foto_1,w_133,r_png,_small.png)
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.