Alicja w krainie czarów. Apartament projektu Poco Design
OKK! PR
ul. Świętojesrska5/7
00-236 Warszawa
biuro|okkpr.pl| |biuro|okkpr.pl
882444811
www.okkpr.pl
Projekty wnętrz autorstwa Patrycji Suszek-Rączkowskiej przemawiają językiem emocji, imponując przy okazji swą precyzyjnie zdyscyplinowaną formą. Właścicielka pracowni architektonicznej Poco Design stworzyła koncepcję tych wymykających się schematom wnętrz z myślą o czteroosobowej rodzinie. Realizacja 88m2 mieszkania na warszawskim Mokotowie napawa ciepłym uczuciem wejścia do świata bohaterów książki Lewisa Carrolla lub ekranizacji Alice in Wonderland z Johnnym Deppem w roli Szalonego Kapelusznika. Inspiracją do projektu był bajkowy świat Alicji w Krainie Czarów.
W świecie wnętrz istnieje wiele motywów i symboli, które kojarzą się z zaczarowaną historią Alicji. Zegary, lustra, filiżanki i kapelusze – to tylko niektóre z nich. Właściciele pokazywanego dziś mieszkania szukali projektanta, który zrealizuje ich marzenie posiadania nieszablonowego domu, dalekiego od klasycznych standardów. Wybór padł na Patrycję Suszek-Rączkowską. Jej koncepcje świadomie zacierają granice między epokami, tworząc w rezultacie wnętrza różnorodne, niepowtarzalne i bardzo ponadczasowe. Tym razem właścicielka pracowni Poco Design połączyła techniczne elementy projektu z malarską wrażliwością na kolory i kształty otaczającego nas świata. Nieoczywiste, momentami ciemne i głębokie kolory, rozmaite struktury, wzory i kształty, łączą się tu w jedną magiczną całość.
Już przy wejściu czeka na nas niespodzianka - orientalny motyw tapety przedstawiający scenki z życia na Dalekim Wschodzie. Patrycja Suszek-Rączkowska postanowiła pokazać je we współczesnej, błękitnej wersji kolorystycznej. Mamy tu duże lustro w stalowej ramie, do którego kształtem nawiązuje dekoracyjna lampa ze szklanymi abażurami i marmurową kulą. Koresponduje z nimi autorska zabudowa meblowa w głębokim odcieniu granatu, z dekoracyjnymi mosiężnymi uchwytami w kształcie gałęzi i barwnym siedziskiem.
Biały królik w granatowej kuchni
Salon z otwartą kuchnią utrzymany jest w granatowo-szarej kolorystyce. Posadzkę wykonano z szerokich dębowych desek w odcieniu tabaco. Okrągły, rozkładany stół dębowy autorstwa polskiej projektantki Iwony Kosickiej został wybarwiony pod kolor podłogi. Zabudowa kuchenna również łączy ten sam odcień drewna. Tu został on podkreślony poprzez kontrast głębokiego granatu występującego na frontach kuchennych w zestawieniu z wielkoformatową powierzchnią Silestone Poblenou hiszpańskiej firmy Cosentino, z której wykonano blat, zlewozmywak oraz wysłonę ściany. Całość dopełnia skórzana sofa na uroczych drewnianych nóżkach, stolik kawowy z blatem z nieociosanego fragmentu marmuru oraz szafka rtv w niebieskim odcieniu.
Ociekająca lawą
W łazience główną dekoracją jest ściana na wprost wejścia. Pokryta została ona wielkoformatowym spiekiem Dekton Trilium od Cosentino. Wzór inspirowany kamieniami wulkanicznymi z intensywnie szarymi i czarnymi akcentami przypomina mieszkańcom domu lawę. Wybór Dektonu to również ukłon projektantki w stronę ochrony środowiska, bo produkcja tej okładziny oparta jest o zamknięty obieg i materiały pochodzące z recyklingu – ten odcień zawiera ponad 90% odzyskanych surowców! Na tle Dektonu wyeksponowano podświetlane lustro o nieregularnym, organicznym kształcie. Fornirowana szafka mieści pokaźną podwójną umywalkę, którą oświetlają lampy projektu Toma Dixon’a. Formy lamp i lustra przenikały się ze sobą, tworząc asymetryczną kompozycję.
Zaczarowana sypialnia
Sypialnia przypomina tajemniczy ogród z gąszczem barw i roślin. Zastosowane tonacje kolorystyczne zdają się współzawodniczyć ze sobą o uwagę mieszkańców sypialni. Kolory natury, motywy liści i kwiatów, miękkość welurów i surowość lnów tworzą tu bardzo przytulny klimat. Poszczególne elementy wykonano z najwyższą dbałością o detal, łącząc najlepsze cechy precyzyjnego rzemiosła artystycznego. Olbrzymie, mosiężne uchwyty w kształcie liści miłorzębu zdobią oryginalną miętową, ryflowaną szafę. Zachwyca także wezgłowie łózka w odcieniu teraktoty i genialna tapeta, ciekawie ożywiająca wnętrze. W efekcie mamy do czynienia z bogatym w kolor, bajkowym i przytulnym wnętrzem, z nutą wariacji, która sprawia, że łatwo tu nabrać więcej dystansu do otaczającego nas świata.
Fot. Yassen Hristov
Więcej na www.cosentino.com

Więcej przestrzeni, mniej hałasu – dlaczego Polacy coraz częściej wybierają przedmieścia?

Jak czytać rzuty mieszkań i uniknąć przykrych niespodzianek? AI ułatwia wybór

Czym stresują się Polacy? Finanse i obowiązki domowe w czołówce. Wyniki badań
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju
Moda

Julia Kamińska: Założyłam sobie, że w tym roku nie będę kupować żadnych nowych ubrań. Z sukcesem sprzedaję też swoje rzeczy na popularnej platformie
Aktorka chętnie podjęła wyzwanie „no-buy 2025” i jak zapewnia, w tym roku nie zamierza kupować żadnych nowych ubrań. Poza tym systematycznie „wietrzy” swoją szafę i te rzeczy, które już nie są jej potrzebne, sprzedaje przez internet albo oddaje znajomym. Julia Kamińska zaznacza też, że kompletując stylizację na czerwony dywan, stara się nie wydawać pieniędzy na nowe ubrania. Najpierw zagląda do garderoby, by znaleźć w niej coś, co można ponownie wykorzystać.
Infrastruktura
Mazowsze turystycznie radzi sobie lepiej niż przed pandemią. Odwiedzających przyciąga już nie tylko Warszawa

Województwo mazowieckie jest liderem pod względem liczby turystów. W ubiegłym roku odwiedziło je prawie 7 mln gości. I choć lokomotywą ruchu turystycznego pozostaje Warszawa, to coraz więcej osób wybiera zwiedzanie regionu w wolniejszym tempie niż w stolicy i bliżej natury. Mazowsze od lat postrzegane było jako idealny kierunek na mikrowyprawę, ale teraz przybywa osób, które chcą się tu zatrzymać na dłużej niż 1–2 dni.
Muzyka
Wiktor Dyduła: Produkcja płyt i nagrywanie teledysków są niezwykle kosztowne. Jeśli nie ma pomocy wytwórni fonograficznej, można założyć zbiórkę na ten cel

Wokalista przyznaje, że często na barkach artystów jest nie tylko przygotowanie materiału na płytę, ale także zebranie pieniędzy na jej nagranie, produkcję i wszelkie działania promocyjne. To wszystko sporo kosztuje. On sam może w tej kwestii liczyć na wsparcie wytwórni fonograficznej, więc jest mu łatwiej, natomiast ci, którzy są zdani sami na siebie, mają twardy orzech do zgryzienia. Dlatego też Wiktor Duduła pochwala chociażby zakładanie publicznych zbiórek na taki cel.