Apel o niższą cenę drewna opałowego
Agencja Face It
ul. Bagatela 10 lok. 31
00-585 Warszawa
m.polawska|agencjafaceit.pl| |m.polawska|agencjafaceit.pl
+22 241 12 36
https://agencjafaceit.pl/
Ogólnopolskie Stowarzyszenie „Kominki i Piece” wystosowało petycję do Rządu RP w sprawie obniżenia stawki VAT na drewno opałowe. Obecnie jest ono objęte podatkiem VAT w wysokości 23% (PKWiU 02.20.14.0 i 02.20.15.0) i stanowi najdrożej opodatkowane paliwo, które pochodzi z zasobów naturalnych. Zerowa stawka VAT na drewno opałowe ma być ulgą w czasach niepewności energetycznej i wysokich cen innych nośników energii.
Drewno jest rodzimym i ogólnodostępnym odnawialnym źródłem energii. Tymczasem gaz, który jest w większości importowany i jest paliwem kopalnym, objęty jest stawką VAT 0%. Energia elektryczna, która w naszych warunkach powstaje głównie ze spalania paliw kopalnych, objęta jest stawką VAT 5%. Jak wskazują pomysłodawcy petycji, w tej sytuacji 23% stawki VAT na drewno jest nieproporcjonalnie wysoka i niczym nieuzasadniona.
- Promowanie paliw kopalnych, przy jednoczesnej dyskryminacji odnawialnego źródła energii jakim jest drewno, narusza zasadę sprawiedliwości społecznej i uczciwego traktowania obywateli. Drewno opałowe stanowi koło ratunkowe, szczególnie dla najuboższych obywateli, dla których jest jedyną osiągalną alternatywą. Ostatniej zimy w wielu miejscach dochodziło do kilkudniowych przerw w dostawach energii elektrycznej na skutek nieprzychylnej pogody. Wówczas źródła ciepła wykorzystujące ten rodzaj energii nie były w stanie spełniać swojej funkcji. Zdaliśmy sobie sprawę, że kominki i piece spalające drewno stanowią zabezpieczenie naszych domów na wypadek przerwania przesyłu prądu – mówi Piotr Batura z Grupy Drewno Pozytywna Energia.
Zmniejszenie stawki VAT na drewno opałowe pozwoli Polakom stworzyć magazyn bezpiecznej, niezależnej energii na wypadek długotrwałych przerw w dostawie prądu. Petycja w tej sprawie ma również na celu przyczynić się do promowania go jako odnawialnego źródła energii i zwiększenia jego udziału w miksie energetycznym.
- Wprowadzane w ostatnich latach uchwały antysmogowe nałożyły na obywateli obowiązek eliminacji przestarzałych, nieekologicznych palenisk spalających drewno. Udało się uruchomić wielki proces zamiany starych kominków i pieców na nowoczesne, niskoemisyjne urządzenia spełniające unijne normy Ekoprojektu. Teraz musimy zadbać o powszechną dostępność drewna opałowego do tych palenisk – dodaje Piotr Batura.
Po zebraniu podpisów petycja zostanie skierowana do Premiera, Prezydenta oraz do właściwych ministerstw.
Link do petycji: https://www.openpetition.eu/pl/petition/online/apel-o-wprowadzenie-stawki-0-vat-na-drewno-opalowe
Elegancja kamienia naturalnego w Twoim salonie
Przed nami upalne dni – koniecznie zadbaj o przesłony na okna!
Wyznania miłosne w architekturze
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.