Łazienka bez granic – dlaczego warto wybrać odpływ liniowy
Walk-in, czyli otwarta kabina prysznicowa – najczęściej pozbawiona brodzika – to rozwiązanie aranżacyjne, który na dobre zadomowiło się we współczesnych łazienkach. Stało się to za sprawą jej niepodważalnych zalet, surowej formy i niebywałej praktyczności. Z czasem jej wygląd ewaluował i wyszedł naprzeciw oczekiwaniom użytkowników.
Jednym z elementów wpisujących się w minimalistyczny, a zarazem funkcjonalny charakter kabiny walk-in, są odwodnienia liniowe. Co istotne z punktu widzenia komfortu użytkowników – zastępując tradycyjne brodziki, pozwalają na aranżację przestrzeni sanitarnej pozbawionej barier. Zwiększają zatem poziom komfortu i bezpieczeństwa – ale to nie jedyne zalety tych rozwiązań.
Aranżacja bez granic
Zastosowanie odpływu liniowego oferuje całkiem nowe i praktycznie nieograniczone możliwości aranżacyjne. Brak brodzika pozwala z jednej strony stworzyć minimalistyczną, nowoczesną strefę prysznicową, a z drugiej – znacznie lepiej wykorzystać przestrzeń łazienki, szczególnie w niewielkich mieszkaniach. Tradycyjne kabiny prysznicowe z brodzikiem są masywne, zajmują zazwyczaj sporo miejsca i tym samym wręcz przytłaczają wnętrze. Ta w wariancie walk-in, wyposażona w odpływ liniowy, daje szansę na wykreowanie łazienki lekkiej i przejrzystej. Delikatne przeszklenia na wymiar są dyskretne i niemal niewidoczne, a co więcej – optycznie powiększają przestrzeń. Rozwiązanie to pozwala nawet zrezygnować ze ścian i pozostawić tę strefę całkowicie otwartą – mówi Aleksandra Drozdalska, ekspert marki TECE.
Dobrze zamontowany odpływ liniowy jest praktycznie niezauważalny – na zewnątrz widoczny jest tylko ruszt odpływu. Doskonały estetycznie efekt uzyskamy dobierając styl odpływu do armatury sanitarnej. To zasługa szerokiej oferty wzorniczej wykończenia profili, dostępnych np. w barwach optycznego i czerwonego złota czy czarnego chromu.
Bezpieczeństwo z wygodą
Strefa prysznicowa z odpływem liniowym, poza niewątpliwą estetyką, niesie ze sobą wiele praktycznych zalet. Brodziki mają zazwyczaj dość wysokie brzegi i ograniczają przestrzeń podłogową kabiny, przez co staje się ona mniej komfortowa w użytkowaniu. Jest to szczególnie istotne, gdy z pomieszczenia korzystają osoby starsze lub dzieci. Rezygnacja z tej bariery pozwala znacznie swobodniej korzystać z prysznica, a nawet – umieścić w jego strefie krzesło, siedzisko czy umożliwić wjazd wózkiem inwalidzkim. To także brak ryzyka potknięć i większe bezpieczeństwo – tłumaczy ekspert TECE.
Kabiny bez brodzika stanowią praktyczne rozwiązanie dla łazienek o niewielkim metrażu czy nietypowym układzie. Rezygnacja ze ścianek pozwala wygospodarować więcej miejsca na inne elementy wyposażenia, takie jak umywalka czy pralka, a nawet – tymczasowe ustawienie suszarki na pranie. Odwodnienie prysznicowe oznacza także wygodę podczas sprzątania i łatwość w utrzymaniu czystości. Jedyna czynność, jaką należy wykonać, to wyjęcie sitka i udrożnienie odpływu. Otoczenie można umyć mopem, co eliminuje konieczność stosowania specjalnych detergentów.
Montaż zaplanowany
Pamiętając o wszystkich zaletach rozwiązania, jakim jest organizacja strefy prysznicowej na bazie odpływu liniowego, warto wziąć je pod uwagę przy planowaniu wykończenia lub remontu łazienki. Szczególnie w sytuacjach, gdy poddajemy strefę łazienkową całkowitej reorganizacji. Na etapie projektowania można dopasować wysokość podłogi do wymagań odpływu, położyć odpowiednią hydroizolację i wykonać optymalny spadek powierzchni posadzki w kierunku odpływu.
Decydując się na niestandardową, a zarazem funkcjonalną strefę prysznicową, warto rozważyć odpływ liniowy. W porównaniu do tradycyjnego brodzika czy wanny z prysznicem, oferuje zdecydowanie większe możliwości aranżacyjne, gwarantując wygodę, bezpieczeństwo, komfort użytkowania i – co równie ważne – łatwość w pielęgnacji. A czy nie tego właśnie oczekujemy od nowoczesnej łazienki?
![Prace ociepleniowe latem. Co trzeba wiedzieć Biuro prasowe](/files/_uploaded/glownekonf_928962341,w_253,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Prace ociepleniowe latem. Co trzeba wiedzieć
![Marcin Giba gościem LEO w Domotece](/files/_uploaded/glownekonf_1484471617,w_253,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Marcin Giba gościem LEO w Domotece
![Soudal wspiera edukację młodych architektów](/files/_uploaded/glownekonf_2109262602,w_254,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Soudal wspiera edukację młodych architektów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Konsument
![](/files/1922771799/murawski-gniazdownicy-foto-1,w_274,_small.jpg)
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
![](/files/1922771799/el-gendy-wstawanie-foto,w_133,_small.jpg)
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
![](/files/1922771799/zdrowie-ukraincy-foto_1,w_133,r_png,_small.png)
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.