Belki dwuteowe to przyszłość nowoczesnych konstrukcji ścian, stropów i dachów
Małgorzata Wnorowska
Forestor
ul. Postępu 14
02-676 Warszawa
m.wnorowska|forestor.pl| |m.wnorowska|forestor.pl
609192635
www.forestor.pl
Od litego drewna suchego są lżejsze o blisko połowę i aż o 90% bardziej stabilne wymiarowo. Lekkie i wytrzymałe na zginanie belki dwuteowe, stanowiące podstawę systemu konstrukcyjnego STEICO, pozwalają przykryć strop do dziewięciu metrów bez dodatkowych podpór.
Dlaczego warto zastąpić tradycyjne drewno konstrukcyjne belkami dwuteowymi? Ponieważ zachowując walory naturalnego surowca, budujemy z materiału o niezmiennych właściwościach i stałej wilgotności, który nie zmieni kształtu i wymiarów po zamontowaniu pozostałych warstw. Ma to zasadniczy wpływ na szczelność, a co za tym idzie na żywotność całej konstrukcji.
W zależności od przeznaczenia belki dwuteowe produkowane są w dwóch rodzajach: STEICOwall i STEICOjoist – mogą być stosowane jako krokwie, do wykonywania stropów i konstrukcji ścian szkieletowych. STEICOjoist wykorzystuje się do budowy dachu o najbardziej popularnej i najczęściej stosowanej na świecie konstrukcji płatwiowo-kleszczowej, o długości krokwi nawet do 16 m. Taką konstrukcję dachu można zastosować zarówno na dachach dwuspadowych, płaskich, jak i stromych (nawet do ok. 70 stopni).
Lekkie, ale sztywne
Największą zaletą charakterystycznego dla belek przekroju dwuteowego jest połączenie bardzo dużej sztywności i wytrzymałości z bardzo małą wagą. Smukłe i wyjątkowo lekkie belki dwuteowe nawet przy znacznych rozpiętościach wyróżniają się bardzo niską masą własną. Powoduje to, iż konstrukcja więźby dachowej, stropów i ścian, a w rezultacie całego budynku, staje się znacznie lżejsza.
Lżejsze od suchego drewna litego o ok. 50% belki dwuteowe są łatwe w transporcie na plac budowy. Elementy produkowane są w długościach do 16 m, a ich ciężar wynosi od 2,4 kg/m (STEICOwall o wymiarach 45 × 160 mm) do 6,4 kg/m (STEICOjoist o wymiarach 90 × 400 mm).
Możliwość cięcia dwuteowników podstawowymi narzędziami do obróbki drewna skraca czas przygotowania i montażu całej konstrukcji. Belek nie trzeba impregnować. W ich przestrzeni można poprowadzić instalacje techniczne poprzez otwory wywiercone w środniku.
Bez mostków cieplnych
Belki STEICOwall i STEICOjoist są najbardziej energooszczędnym rozwiązaniem dla konstrukcji ścian i dachów. Ich przekrój pozwala wyeliminować liniowy mostek termiczny, a to jak wiadomo przyczynia się do ograniczenia strat ciepła przez przegrody zewnętrzne. Zamieniając drewno lite lub klejone na belki dwuteowe, przy porównywalnych przekrojach, można uzyskać przynajmniej 40-procentową redukcję mostków cieplnych.
Ściana o szerokości 30 cm ze słupami z belek dwuteowych (60 × 300 mm) ma o 12% mniejszy współczynnik przenikania ciepła U niż ściana o takiej samej szerokości ze słupami z drewna litego (60 × 300 mm).
Nieduża grubość środnika, wykonanego z wytrzymałej, twardej płyty pilśniowej o zwiększonej odporności na wilgoć, pozwala również na jego właściwe zaizolowanie. Produkowane w wymiarach od 16 do 50 cm wysokości belki dwuteowe zapewniają odpowiednią powierzchnię do zaizolowania dachu i stropu, a nawet na skonstruowanie przegrody budynku energooszczędnego lub pasywnego, bez nadmiernego poszerzania przegrody i nie zwiększając jednocześnie w znaczny sposób kosztów konstrukcji.
Łazienka inspirowana kolorem roku 2025 – jak ją urządzić?
Luksus, który nie przytłacza
Klienci zaakceptowali naszą wizję architektoniczną
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.