Komunikaty PR

Design w zgodzie ze sobą. Wywiad z Nelsonem de Araújo

2021-07-21  |  11:20
Biuro prasowe
Kontakt
Olga Kisiel-Konopka
OKK! PR

ul. Świętojesrska5/7
00-236 Warszawa
biuro|okkpr.pl| |biuro|okkpr.pl
882444811
www.okkpr.pl

Utalentowany portugalski projektant Nelson de Araújo opowiada o fascynującej zawodowej drodze, filozofii tworzenia oraz współpracy ze znaną polską marką i nowych perspektywach.

Od czego zaczęła się Pana przygoda z designem?

Wyrastałem w undergroundowym środowisku. To ono rozbudziło moje zainteresowanie otaczającą rzeczywistością i ukształtowało poglądy oraz artystyczny styl. Od zawsze bliskie mi były idee anarchistyczne – bunt, szczerość, niezgoda na niektóre zjawiska społeczne – co dziś przekłada się moją twórczość. Swoje pracę projektową opieram o ciekawość świata i krytyczne myślenie. Długo szukałem miejsca, w którym mógłbym realizować te założenia, czuć się wolnym, a przy tym rozwijać się jako człowiek i artysta, dlatego rozpocząłem studia projektowania produktu w Escola Superior de Tecnologia e Gestão de Viana Do Castelo. Zawsze byłem bardzo niezależnym człowiekiem, a migawki podpatrzone w dzieciństwie nauczyły mnie, że można ,,żyć inaczej’’. W szkole pozwolono mi być sobą, tworzyć w zgodzie z własnym sumieniem i osobistą wizją otaczającej rzeczywistości.

Czym jest dla Pana projektowanie?

Design to opowieść o tym, jakie życie prowadzisz, o czym marzysz, w jaki sposób patrzysz na świat. Ja, poprzez projektowanie, wyrażam siebie i opowiadam własną historię. Staram się pozostawić po sobie ślad. Ważnym wyznacznikiem jakości moich prac są zawsze dwie kwestie – funkcjonalność i estetyka.

Co wyróżnia Pana styl?

Ogromny wpływ miał na mnie genialny projektant - Dieter Rams i jego zasada Dobrego Designu: „Im mniej, tym lepiej”. Zawsze staram się tworzyć proste, funkcjonalne i wyważone kształty, nie zapominając przy tym o walorach estetycznych, wygodzie i jakości wykonania produktu. Kiedy kreuję, myślę nie tylko o projektach, lecz także ludziach, dla których pracuję – o ich potrzebach, osobowości, ambicjach. To pomaga patrzeć na obiekt w inny, unikatowy i spersonalizowany sposób. Priorytetowo podchodzę do troski o środowisko naturalne, życia w zgodzie z naturą i uczciwości w relacjach z klientami.

Jak przebiega proces produkcji?

Proces projektowania produktu jest bardzo zróżnicowany i niepowtarzalny, a wspólnym mianownikiem jest tylko to, że pomysły zawsze rodzą się z natchnienia. Na co dzień zajmuję się szukaniem odpowiedzi oraz weny – jestem wtedy badaczem, projektantem, artystą wizualnym i marketingowcem. Rzeczywistość jest pełen fascynujących zjawisk, o których warto powiedzieć, wystarczy się tylko dobrze rozejrzeć, wsłuchać w głos świata. Po znalezieniu inspiracji rysuję pomysł na papierze, aby uzyskać pożądaną formę. Następnie, aby ożywić ten rysunek, projektuję go w 3D i wprowadzam ostateczne poprawki, zgodne z życzeniami klienta. A potem obiekt jest już gotowy do produkcji.

Co Pana inspiruje?

Inspiruję się przyrodą i jej pierwotną energią, zapierającymi dech w piersiach naturalnymi krajobrazami, hipnotyzującymi kolorami, kształtami, zapachami i potęgą emocji, jakie budzi. Natura - rozbudza zmysły i dostarcza wielu bodźców, które z wdzięcznością i pokorą przyjmuję.

Czym jest dla Pana „dobry design”?

Dla mnie „dobry design” to przede wszystkim uczciwość oraz rzetelność. Projektowanie polega na tworzeniu kreatywnych rozwiązań i udogodnień. Żyjemy w czasach szybkiego i taniego konsumpcjonizmu, a rolą „dobrego designu” jest sprzeciw wobec bezsensownej nadprodukcji. Taki design promuje odpowiedzialność i postawę zrównoważonego rozwoju. Celebruje wytchnienie, bliskość natury i najwyższą jakość. Zamiast taniego blichtru i tandety, nobilituje nienachalne piękno czerpiące z prostoty.

Od czego rozpoczęła się współpraca z polską marką Nobonobo? Co łączy Pana z marką?

Po raz pierwszy kontaktowaliśmy się za pośrednictwem mediów społecznościowych. To było naprawdę pozytywne doświadczenie, które wniosło w moje życie wiele radości, ponieważ Nobonobo jest silną, dynamicznie rozwijającą się, polską marką, która wspiera artystyczną i intelektualną niezależność. Jako projektant czuję się doceniony i dumny z pracy, jaką wykonywaliśmy w ciągu ostatnich miesięcy.

W jaki sposób powstał pomysł stworzenia stołu ROOTS?

Stół Roots jest kontaminacją organicznych kształtów. Został zaprojektowany z myślą o przemyceniu odrobiny natury do miejskich wnętrz. Forma mebla jest nowatorską interpretacją, inspirowaną motywami przyrodniczymi - falami oceanu, chmurami, płynącą rzeką, korzeniami drzew, swobodnie rosnącymi pod ziemią.

Co wyróżnia stół ROOTS spośród innych Pana projektów?

Trudno odpowiedzieć na to pytanie jednoznacznie. Mimo, że każdy projekt jest wyjątkowy, każdy wykonywany jest z najwyższym zaangażowaniem oraz starannością.

Czy może Pan zdradzić czym w najbliższym czasie pracownia Nelsona de Araujo planuje zaskoczyć miłośników designu?

Studio nieustannie pracuje nad nowymi pomysłami, aby rozszerzać i ulepszać naszą działalność. Obecnie pracujemy nad atrakcyjną, wnoszącą energię i radość oprawą wizualną, która zapewni azyl, wytchnienie i bezpieczeństwo.

Jakiej rady udzieliłby Pani początkującym projektantom?

Nigdy nie przestawaj się uczyć. Każdy początkujący projektant musi stale poszerzać wiedzę, aby doskonalić swoje umiejętności. A co ważniejsze, naucz się mówić ,,nie’’. Nie warto zgadzać się na mniej, niż to, na co zasługujesz, nasza praca powinna być doceniana. Najważniejsze są jednak uczciwość, niezależność, etyczna postawa wobec siebie i osób, z którymi współpracujesz.

Więcej informacji https://nobonobo.pl/

Newseria nie ponosi odpowiedzialności za treści oraz inne materiały (np. infografiki, zdjęcia) przekazywane w „Biurze Prasowym”, których autorami są zarejestrowani użytkownicy tacy jak agencje PR, firmy czy instytucje państwowe.
Ostatnio dodane
komunikaty PR z wybranej przez Ciebie kategorii
Dom Siła kontrastów w aranżacji wnętrz Biuro prasowe
2024-04-19 | 14:00

Siła kontrastów w aranżacji wnętrz

Mocne zestawienia kolorystyczne w wystroju to niezawodny sposób na wykreowanie wnętrz pełnych wyrazu i charakteru. Kontrastujące ze sobą barwy tworzą niesztampowe, często zaskakujące
Dom Lamele dekoracyjne Lamelio
2024-04-19 | 12:20

Lamele dekoracyjne Lamelio

W Otownetrze.pl znajdziesz lamele do wnętrz w każdym stylu. Lamele - elementy dekoracyjne z ustawionych równolegle listew - cieszą się ostatnio ogromną popularnością. Nic
Dom Listwy i panele Dynamic Decor - klucz do elegancji we wnętrzu
2024-04-19 | 12:00

Listwy i panele Dynamic Decor - klucz do elegancji we wnętrzu

Listwy - przypodłogowe, ścienne i karniszowe - marki Dynamic Decor to stylowy i praktyczny element wykończenia. Do kupienia w salonach Dekorian Home. Nowością są lamelowe panele

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Maria Sadowska: Często kupujemy ubrania tylko na jeden sezon, a powinniśmy recyklingować modę. Ja jestem królową second handów

Wokalistka zauważa, że co kilka miesięcy do sprzedaży trafiają nowe kolekcje ubrań, a te, które jeszcze nie są zniszczone i mogłyby się przydać innym, lądują na śmietniku. Podobnie jest z różnymi urządzeniami elektronicznymi, sprzętem RTV i AGD. Nowe modele z dnia na dzień wypierają starsze, a góra elektrośmieci stale rośnie. Maria Sadowska apeluje więc, by zadać sobie trochę trudu i niepotrzebne telefony, tablety czy komputery oddać do odpowiedniego punktu, z którego trafią do recyklingu i utylizacji. Artystka docenia też kreatywność swojego męża, który maluje obrazy na starych, skórzanych kurtkach i tworzy w ten sposób nietuzinkowe elementy garderoby.

Media

Edyta Herbuś: Program „Tańcząca ze światem” łączy ze sobą moją pasję do podróży, tańca i odkrywania świata. Podczas nagrań wskakuję z jednej półki energetycznej w drugą

W nowej odsłonie programu „Tańcząca ze światem” Edyta Herbuś zabierze widzów do Jordanii. Jak zaznacza, plan wyjazdu był bardzo intensywny. Przez dziewięć dni ekipa realizująca pracowała po 12 godz., by pokazać niezwykłe, kulturowe i historyczne bogactwo tego fascynującego kraju. Tancerka zdradza też, że te wyjątkowe miejsca pozwoliły jej odkryć w sobie uśpione pokłady wrażliwości i stały się powodem wielu wzruszeń.

Konsument

Brytyjscy naukowcy dowiedli, że odczuwania szczęścia można się nauczyć. Trzeba jednak stale to ćwiczyć

Sześcioletnie badania, połączone z prowadzeniem kursów uczących tego, jak poprawić samopoczucie i stać się człowiekiem szczęśliwym, wykazały, że stosując odpowiednie strategie, można uzyskać zadowalające rezultaty. Przejście kursu prowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Bristolskiego umożliwia poprawę parametrów świadczących o samopoczuciu nawet o 15 proc. Okazuje się jednak, że zalecane ćwiczenia należy wykonywać trwale – w przeciwnym razie następuje regres do poziomu sprzed ich wdrożenia. Dobre wyniki badań skłoniły ich autora do wydania poradnika. Jego polskojęzyczna wersja ukaże się w maju.