Design zaczyna się od człowieka – wywiad z Ewą Półtorak
OKK! PR
ul. Świętojesrska5/7
00-236 Warszawa
biuro|okkpr.pl| |biuro|okkpr.pl
882444811
www.okkpr.pl
Miłość do form użytkowych i zainteresowanie odbiorcą produktu to kluczowe wartości w projektowaniu wyjątkowych mebli. O początkach swojej kariery, inspiracjach do stworzenia nowej kolekcji dla Nobonobo oraz cyrkularnym gospodarowaniu materiałami opowiada Ewa Półtorak, nowa designerka w zespole.
Od czego zaczęła się Pani przygoda z designem?
Studiowałam Wzornictwo na Politechnice Bydgoskiej, Projektowanie Mebla na Uniwersytecie Artystycznym w Poznaniu, a także Wzornictwo Przemysłowe na Politechnice w Walencji. Od zawsze z pasją i niesłabnącą ciekawością podchodziłam do twórczej pracy w obszarze form użytkowych – mebli. To pozwoliło mi na skuteczny rozwój moich planów i ożywienie ich w postaci realizowanych projektów. Po trzech latach pracy w studiu projektowym Enrique Martí Asociados w Walencji postanowiłam zrobić kolejny krok i stworzyć własną przestrzeń do urzeczywistniania swojej pasji, czerpiąc inspiracje z elementów otaczającego mnie świata.
Czym jest dla Pani projektowanie?
W mojej filozofii pracy projektowanie zaczyna się od człowieka. Polega na studiowaniu, analizowaniu, obserwacji i zrozumieniu człowieka, jego zwyczajów i stylu życia, a w drugiej kolejności na identyfikacji i nazwaniu potrzeb. Każdy projekt zaczynam z nową ciekawością, wymieniając się wiedzą i doświadczeniem, dzieląc opiniami i wrażeniami tak, by w rezultacie stworzyć produkt, który ułatwi i ulepszy życie codzienne, zwiększy komfort i świadomość użytkownika.
Co zainspirowało Panią do zaprojektowania sofy Lanube?
Przede wszystkim otaczające nas piękno natury, zmienność pór roku, dnia i nastrojów były głównymi inspiracjami do stworzenia koncepcji sofy Lanube. Ma być ona przestrzenią do wspólnego spędzania czasu, życia razem, spotkania, dzielenia się chwilami. Stworzona, by zatopić się w chwili obecnej, pozwolić sobie na moment relaksu, odpoczynek, poczuć miękkość i komfort.
Jaki są jej główne walory użytkowe i estetyczne?
Lanube to sofa modułowa z możliwością tworzenia wielu konfiguracji, dopasowujących się do charakteru wnętrza. Prosta, pełna miękkości forma, uzupełniona charakterystycznymi detalami zaprasza użytkownika do zatopienia się w jej nadzwyczajnym komforcie. Elementem charakterystycznym każdego elementu jest niskie oparcie bezpośrednio "wyrastające" z siedziska, tworzące z nim spójną formę, a także podkreślające unikalny efekt wizualny sofy.
Sofa Lanube to produkt proekologiczny? Jak wpisuje się ona w gospodarkę cyrkularną?
Lanube to produkt proekologiczny przede wszystkim poprzez zastosowanie tkanin technicznych wykonanych z butelek PET pochodzących z recyklingu, która jakościowo nie odbiega od innych tkanin i doskonale spełnia swoje funkcje. Kolejnym elementem jest wykorzystanie sklejki odpadowej do stworzenia konstrukcji wewnętrznej sofy. Dodatkowo do kolekcji Lanube dedykowane są tkaniny w 100% naturalne marki Nobonobo. Taki sposób pracy i wtórne wykorzystywanie materiałów eliminuje tworzenie dodatkowych komponentów w procesie produkcji. Warto zaznaczyć, że tylko praca ze świadomymi ludźmi, którzy stoją za markami, takimi jak Nobonobo, pozwala na odpowiedzialną praktykę społeczną i środowiskową.
***
Nobonobo jest polską marką, której siedziba znajduje się w Łodygowicach. Działalność firmy od samego początku koncentruje się na produkcji wysokiej jakości mebli tapicerowanych, głównie sof.
Modele, które tworzy marka dostępne są w wyselekcjonowanych salonach na terenie Polski. Firma stale poszerza również dystrybucję na rynkach zagranicznych.
Marcin Giba gościem LEO w Domotece
Soudal wspiera edukację młodych architektów
Nobonobo zdobywa prestiżowe nagrody w Londynie i Nowym Jorku za fotel Parfait
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.