Dubajski standard w Wiśle
Nazwa inwestycji nie jest bynajmniej przypadkowa. Kiedy zagłębić się w historię powstania apartamentowców Magiczny Horyzont w Wiśle okazuje się, że sporo tu zaskakujących detali. Jakie? Choćby to, że każdy z 28 apartamentów ma swoją prywatną windę jak w nowojorskim penthouse – właściciele mogą więc wjechać z podziemnego garażu wprost do swojego apartamentu.
Skąd takie luksusowe rozwiązanie w polskim kurorcie? Pierwotnym deweloperem projektu była zagraniczna spółka realizująca ultraluksusowe apartamentowce w Dubaju m.in. najnowszy projekt 219 Boat Club, w którym każdy z lokali ma dla odmiany swój prywatny basen. Podobny, niespotykany w polskich kurortach standard wprowadzono do Wisły. Apartamenty mają duże metraże, większość 70–90 mkw., po kilka tarasów przypisanych do jednego lokalu, duże ogródki. – To standard rzadko spotykany w segmencie apartamentów wakacyjnych w Polsce, choć w naszym kraju pojawia się coraz więcej zamożnych osób, które chcą mieć luksusowy second home na własne potrzeby w górach - wyjaśnia Jacek Twardowski, prezes spółki WeWell, która przejęła projekt.
Pełna prywatność z panoramą na Beskidy
Inwestycja wpisuje się w trend poszukiwania przez nabywców dużych apartamentów wakacyjnych w kameralnych budynkach zlokalizowanych tak, by zapewniały maksimum prywatności. Choć w polskich kurortach apartamentowce na kilkadziesiąt czy 200-300 lokali nadal cieszą się zainteresowaniem, to wkracza do nich także segment premium. – Spora grupa kupujących ceni sobie prywatność, nie chcą spędzać weekendów w tłumie turystów. To nabywcy, którzy bywali w dziesiątkach luksusowych hoteli na świecie, na szybki weekendowy odpoczynek w Polsce nie wybierają hoteli, stawiają na kameralność i otoczenie natury – ocenia Jacek Twardowski.
Spółka do opracowania koncepcji wykończenia wnętrz w Magicznym Horyzoncie zaprosiła więc projektantki, które mają doświadczenie w aranżowaniu luksusowych wnętrz, m.in. Sylwię Pogorzelską z warszawskiej pracowni OIKOI, która w londyńskiej pracowni projektowała wnętrza hotelu Ritz Carlton oraz przestrzenie W Hotels - sieci należącej do Marriotta. W teamie projektującym apartamenty w Wiśle znalazła się również architektka Magdalena Śliwka z pracowni Black Deer Workshop, która wspólnie z Sylwią Pogorzelską stworzyła także pracownię MoveIn.Book.
Dubaj, Indie, Polska i magiczny realizm
W projekcie od samego początku splatają się różne wątki: zagraniczny inwestor z Indii budujący w Dubaju, magiczny realizm po sąsiedzku – ponieważ tuż obok apartamentowców zlokalizowane jest największe w Polsce Muzeum Magicznego Realizmu, ale i silnie polski akcent – piękno Beskidów za oknami apartamentów. Takie też mają być wnętrza apartamentów. Projektantki postawiły na międzynarodowy miks, z silnym akcentem na polskość. W ramach pakietów wykończeniowych zaplanowano więc hiszpańską i włoską glazurę z firm Ceramiche Refin oraz Baldocer, niemieckie tapety A.S. Creation. Dominują jednak rodzimy projektanci: na podłodze przewidziano Charme Parquet Luxury Vinyl.
- Krzesła wybrałyśmy z linii Fameg, mają łagodną linię nadającą lekkości wnętrzu, a jednocześnie wysoką jakość i trwałość dlatego często zdobią wnętrza prestiżowych restauracji i 5* hoteli – wyjaśnia Sylwia Pogorzelska z OIKOI. Lekki, ażurowy design wyróżnia też oświetlenie, w tym modną lampę wiszącą Capello.
Do lokalizacji budynków w otoczeniu natury projektantki nawiązują kolorystyką. Dużo tu stonowanych barw: drewna, szarości, delikatnej, naturalnej zieleni.
Taką kolorystkę zyska też modernizowana na budynkach elewacja oraz tarasy. Za koncepcję zewnętrznych zmian odpowiada architekt Paweł Stec, który wcześniej w Wiśle zrealizował m.in. hotel Aries.
Zakończenie modernizacji planowane jest na lato 2023 r. Magiczny Horyzont tworzą w sumie 3 budynki z 28 apartamentami. Ich otoczenie blisko natury jest spójne z całą koncepcją jaką spółka WeWell wprowadziła na rynek. To budowa apartamentów wakacyjnych dla osób, które nastawione są na odpoczynek w duchu wellbieingu – blisko natury, aktywnie, z dbałością zarówno o zdrowie fizyczne jak i dobrostan psychiczny. Turystyka i spędzanie czasu zgodnie z trendem slow turystyki jest w Polsce coraz popularniejsze. Wiele osób w czasie wyjazdów i tych, którzy apartamenty w kurortach kupują dla siebie szuka miejsc poza masową turystką. I podobnie jak na świecie wśród osób zamożnych znane i cenione są kameralne hotele z sieci Small Luxury Hotels, tak chętnie jako prywatne miejsca wypoczynku kupują wille i mieszkania wakacyjne z kategorii Boutique Luxury Apartments. Ceny apartamentów w Magicznym Horyzoncie zaczynają się od 500 tys. do 1,6 mln zł.

Światło dzienne – naturalny energetyk, który zmieni Twoje życie

Łóżka kontynentalne - przegląd najpopularniejszych modeli

Proste przyjemności na zimowe wieczory
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Kajra: Sławomir zaskakuje mnie i totalnie zachwyca każdym utworem. Jego teksty i muzyka są zupełnie na innym poziomie
Piosenkarka zaznacza, że Sławomir od jakiegoś czasu na 19 marca przygotowuje muzyczny prezent dla fanów. Tym razem będzie to singiel „Helena”. To już także ostatnia prosta przed premierą płyty „Cudowronek”, która ukaże się już niebawem. Jak podkreśla Kajra, znajdzie się na niej 16 utworów w starym, dobrym stylu jej męża, gwiazdy rock polo.
Firma
Radość z pracy i docenianie przez pracodawcę coraz ważniejsze. To przekłada się też na zaangażowanie pracowników

Kandydaci do pracy i pracownicy coraz wyraźniej podkreślają znaczenie doceniania oraz poczucia szczęścia w pracy – wynika z raportu „Siła doceniania”. Przyznają, że motywuje ich to do pracy i zwiększa zaangażowanie. A z tym ostatnim w Polsce nie jest najlepiej. Badanie Gallupa z 2024 roku pokazuje, że poziom zaangażowania polskich pracowników należy do najniższych w Europie i wynosi zaledwie 10 proc. Pluxee zachęca pracodawców do ustanowienia nowego święta w kalendarzu HR – Dnia Przyjemności w Pracy – jako nieoczywistego elementu polityki HR-owej i inwestycji w ludzi, który przynosi efekty.
Żywienie
Sylwia Bomba: W liceum nikt nie miał odwagi prosto w oczy nazwać mnie grubasem. Ale jak szłam korytarzem, to czułam śmiechy za moimi plecami

Celebrytka nie ukrywa, że dodatkowe kilogramy przysporzyły jej w życiu wielu problemów. Zaczęło się już w liceum, kiedy czuła się gorsza i brzydsza od swoich szczuplejszych koleżanek adorowanych przez rówieśników. Później, gdy stała się rozpoznawalna dzięki programowi „Gogglebox. Przed telewizorem”, swoje trzy grosze dołożyli jeszcze hejterzy i niełatwo było się jej uporać z obraźliwymi komentarzami.