Funkcjonalność ponad wszystko. Eleganckie mieszkanie projektantki SetlaConcept
OKK! PR
ul. Świętojesrska5/7
00-236 Warszawa
biuro|okkpr.pl| |biuro|okkpr.pl
882444811
www.okkpr.pl
Pokazywane dziś mieszkanie zaprojektowała dla siebie i swojej rodziny Karolina Setla z pracowni SetlaConcept. Na powierzchni 77 m2 znajduje się salon z aneksem kuchennym, sypialnia, pokoje dziecięce, łazienka i dwa duże tarasy. Wybrała to mieszkanie ze względu na lokalizację blisko centrum Gdyni i sąsiedztwo urokliwego Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Z początku nie zabrakło obaw, czy metraż pozwoli na pełną swobodę w aranżacji przestrzeni życiowej dla czteroosobowej rodziny. Okazało się jednak, że każdy z domowników ma teraz własną strefę, a w ostatnich miesiącach właścicielce udało się wygospodarować miejsce na home office.
Projektantka wraz z rodziną wprowadziła się do nowego mieszkania, gdy wnętrza nie były jeszcze ostatecznie wykończone, z zamiarem szybkiego dopracowania detali na miejscu. Plany pokrzyżowała pandemia i wszystko musiało się nieco przeciągnąć. Chciała, by każdy z domowników, łącznie z dziećmi, miał tu swoje własne miejsce. Wcześniej cała rodzina żyła na około stumetrowej przestrzeni, a teraz stanęli przed wyzwaniem zadomowienia się na mniejszym metrażu.
Rozkładany stół Fox z polskiej manufaktury Miloni, w wybarwieniu Pure, był pierwszym meblem, który pojawił się w domu. Na samym początku projektantka rozważała wersję prostokątną, ale czuła, że nie do końca pasuje jej ta koncepcja i nie wpisuje się w wizję mieszkania jako spójnej całości. Stwierdziła, że należy pójść w zupełnie inną stronę i ostatecznie zdecydowała się poszukać stołu okrągłego. Kiedy trafiła na model Fox od Miloni, z miejsca zakochała się w jego formie, kształcie i precyzji wykonania. Mebel od razu został zakupiony – mimo, że mieszkanie było we wczesnej fazie wykańczania. Zarówno stół, jak i podłogę, wykonano z dębu naturalnego w wersji olejowanej. Są to dwa główne elementy w mieszkaniu wykonane z naturalnego drewna.
Less is more
Mieszkanie jest urządzone w stylu minimalistycznym z elementami stylu klasycznego. Karolina Setla jest fanką minimalizmu i koncepcji „less is more” – swoim klientom proponuje wnętrza poukładane i niezagracone. Zależało jej na tym, żeby jej rodzinna przestrzeń była stylowa i przytulna. Czteroosobowa rodzina potrzebowała rodzinnego i komfortowego miejsca do życia - wnętrz, do których chętnie się wraca, jada razem posiłki, piecze ciasteczka i organizuje familijne wieczory filmowe. Dlatego pokusiła się o wprowadzenie kilku elementów ze stylu klasycznego. Zastosowała też sztukaterię, marmurowe i złote akcenty oraz miękkie tkaniny, by ocieplić wnętrze. Wystrój salonu dopełniły minimalistyczne grzejniki Niva Vasco.
Biel i szarość
Bazę wystroju tworzą dwa kolory przewodnie: szarość i biel, zastosowane w zabudowie kuchennej i okładzinie ściany pomiędzy szafkami, nawiązującej do wzorów marmuru Statuario. Projektantka nie chciała, by wnętrze było zbyt zimne w odbiorze, więc nieodzowne stało się wprowadzenie naturalnego drewna w postaci stołu i podłogi. W części salonowej pojawiły się sofy w odcieniach zieleni – jedna w kolorze zieleni butelkowej, druga w kolorze oliwkowym. Z kolei w części sypialnianej i przedpokoju zagościł granat. Wszystkie te kolory występują głównie na welurach, by dodać wnętrzu przytulności.
Wokół stołu
Wystrój wnętrz jest bardzo stonowany, by nie odejść za mocno w stronę typowego modern classic. Stół Miloni stał się dopełnieniem elementów klasycznych. Karolina chciała, by przestrzeń wokół stołu tworzyła zgraną całość, stąd dobór krzeseł i lampy. Ten kącik miał być dopracowany w szczegółach, dlatego zdecydowała się na klasyczne welurowe krzesła na złotych nóżkach. Do nóżek nawiązuje z kolei lampa, będąca delikatną szklaną kulą, zawieszoną na złotym drążku. Wszystko razem stanowi przestrzeń bardzo subtelną i elegancką. Właścicielka pracowni SetlaConcept dobierała te elementy dbając o to, by były minimalistyczne, ale w duchu klasycyzmu i obecnej mody na modern classic.
Fot. Fotomohito
www.miloni.pl

Gdzie przechować rzeczy? Praktyczne rozwiązania na różne życiowe sytuacje

Jak wybrać idealną szklarnię ogrodową? Poradnik dla początkujących

BLIKUJ na raty w IKEA! Nowy sposób płatności dostępny w całej Polsce
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Anna Czartoryska-Niemczycka: Mój tata czytał mi książki. Teraz nagrania z jego głosem są najpiękniejszą pamiątką po nim
Wspólne czytanie wzmacnia więzi rodzinne, rozwija u dzieci wyobraźnię, poszerza zasób słownictwa, kształtuje gust literacki i zachęca do kreatywnego spędzania czasu wolnego – uważa Anna Czartoryska-Niemczycka. Aktorka czerpie z tradycji, którą w jej domu rodzinnym szczególnie pielęgnował jej tata. Teraz ona również promuje czytelnictwo i zachęca do tego, by sięganie po lektury stało się codziennym rytuałem.
Transport
Rośnie skala agresji na polskich drogach. Problemem jest nie tylko nadmierna prędkość, ale też jazda na zderzaku

Za kilka dni zaczynają się wakacje, czyli statystycznie najniebezpieczniejszy czas na drogach. Wśród głównych przyczyn takich zdarzeń na prostych odcinkach drogi są nadmierna prędkość i jazda na zderzaku. Zarządca autostrady A4 Katowice–Kraków w ramach kampanii „Nie zderzakuj. Posłuchaj. Jedź bezpiecznie” zwraca uwagę na zjawisko agresji na polskich drogach i przypomina, że bezpieczeństwo zaczyna się od osobistych decyzji kierowcy.
Muzyka
Alicja Węgorzewska: Czuję się ambasadorką polskiej kultury. Czasami dokonuję niepopularnych wyborów, ale moje pomysły są bardzo odkrywcze

Dyrektor Warszawskiej Opery Kameralnej została uhonorowana prestiżową nagrodą ShEO Awards 2025 w kategorii „Ambasadorka polskiej kultury” i jak podkreśla, w stu procentach na nią zasłużyła. Przyznawane przez tygodnik „Wprost” wyróżnienie trafia bowiem do kobiet, które zmieniają świat, a Alicja Węgorzewska czyni to od lat, nadając polskiej kulturze operowej zupełnie nowy wymiar. Tym razem szczególne uznanie otrzymała za stworzenie i rozwijanie Festiwalu Mozart Junior. W tym roku odbywa się już jego szósta edycja.