Jak urządzić vintage wnętrze z roletami rzymskimi i zasłonami?
Styl vintage – połączenie stylu klasycznego z elementami wystroju w duchu retro. Urządzenie takiego wnętrza może odbywać się w zgodzie ze współczesnymi rozwiązaniami i trendami. Doskonałym jego uzupełnieniem będą między innymi rolety rzymskie i zasłony. Podpowiadamy, z jakich tricków wnętrzarskich skorzystać i o czym nie zapomnieć aranżując takie pomieszczenie.
Odniesienia w retro klimacie stały się w ostatniej dekadzie niezwykle popularne, zarówno na wybiegach, jak i w urządzaniu wnętrz. A zatem, twierdzenie, że styl vintage nie idzie w parze ze współczesną modą, odbiega jednak od prawdy. Dużą popularność zyskuje odnawianie starych mebli i nadawanie im drugiego życia. Jest to zgodne z ideą zero waste i postulatami ekologicznymi. Targi staroci i wyprzedaże garażowe są wydarzeniami przyciągającymi tłumy osób, które decydują się w swoich wnętrzach na większy lub mniejszy powrót do przeszłości.
Poszukują one mebli i dodatków, które posiadają duszę i często niebanalną historię. Takie skarby możemy odnaleźć również na zapomnianych strychach oraz w piwnicach. Ale o ile zdecydowaną większość wyposażenia wnętrza możemy zorganizować z tzw. „drugiej ręki”, o tyle są elementy, które powinny być nowe. Dodatkowo śmiało mogą one przełamywać styl retro swoim nowoczesnym i współczesnym charakterem. Nie chodzi bowiem o to, aby w mieszkaniu stworzyć skansen czy muzeum. Ważne jest zachowanie zdrowego dystansu i troska o to, aby całość do siebie pasowała. Taki efekt osiągniemy aranżując przestrzeń okienną z pomocą rolet rzymskich oraz dobranych do nich zasłon.
Rolety rzymskie w oknie na retro świat
Wiele osób twierdzi, że okno jest najważniejszą wizytówką mieszkania, gdyż jego aranżacja jako jedyna jest widoczna z zewnątrz i może wiele powiedzieć o tym, jak urządzone jest wnętrze. Jest w tym wiele prawdy. Dlatego miłośnicy stylu vintage często mocno podkreślają tę zasadę i bardzo starają się zadbać o każdy szczegół okiennego wystroju. Lubiane są przez nich firany, a także wyposażenie parapetu w kwiaty, wazony, porcelanowe figurki i wiele innych przedmiotów. Dla wielu miłośników wnętrz urządzanych w klimacie vintage odpowiednie osłonięcie okien, pasujące do stylu, jest niemałym problemem. Chcą oni czuć się bezpiecznie i regulować dopływ światła słonecznego do pomieszczenia, nie tracąc przy tym harmonii retro, którą nadali całemu wnętrzu. Jednym z lepszych rozwiązań, jakie doskonale się sprawdzi, są rolety rzymskie. Dzięki urokliwym zakładkom, które możemy dowolnie dostosować i regulować, zyskujemy wyjątkową dekorację okna oraz praktyczne przesłonięcie w jednym. Ciekawym rozwiązaniem jest nowy model szycia rolet rzymskich, który pozwala na umieszczenie fiszbin z przodu osłony – mówi Agnieszka Gołębiewska, ekspertka marki Anwis. Nie zapominajmy przy tym, że ogromną rolę odgrywają odpowiednio dobrane tkaniny. Posiadamy szeroki wachlarz materiałów, także z recyklingu, wzorów i kolorów, które pozwolą miłośnikom retro dodatków dopasować rolety rzymskie do urządzanych wnętrz – dodaje ekspertka Anwis.
Zasłony, które uzupełniają
Obowiązkowym elementem wyposażeniem wnętrza w latach 60. i 70., a więc w sławnej i ikonicznej dla stylu vintage epoce PRL-u, były zasłony. Głównie ze względu na ich praktyczne zastosowanie. Były jedynym rozwiązaniem umożliwiającym osłonę od zbyt intensywnego światła słonecznego i od niechcianych spojrzeń sąsiadów, zwłaszcza po zmroku, gdy w pomieszczeniu paliło się sztuczne światło. Z czasem zasłony stały się prawdziwie kultowym przedmiotem. Zaczęto wymyślać rozmaite sposoby drapowania, podpinania, marszczenia, a nawet wiązania. Obecnie, jeśli chcemy pokreślić retro klimat królujący w naszym wnętrzu, możemy wybrać zasłony pasujące tkaniną do rolet rzymskich. Użytkowników zachwyca bardzo poręczne zawieszenie, estetyczne upięcie zasłon oraz gwarancja idealnego ułożenia fałd bez dodatkowego marszczenia. Rolety rzymskie i zasłony to we wnętrzach vintage naprawdę pożądany duet – mówi Agnieszka Gołębiewska z Anwis. Nie zapominajmy jednak, że kluczem do sukcesu znów będzie wybór tkaniny. W takich aranżacjach powinniśmy unikać materiałów połyskujących, zbyt nowoczesnych. Ważne są także kolory. Wszelkiego rodzaju brązy, beże, a także zielenie czy czerwienie – to odcienie, które do mebli i innych vintage dodatków będą pasować najlepiej.
Vintage dodatki
To, że stara drewniana komoda, szafa z gałkami zamiast uchwytów, fotel z wąskimi nóżkami i twardym obiciem, doskonale sprawdzą się w retro wnętrzach, jest dość oczywiste. Często dużo bardziej problematyczne jest dopasowanie do nich odpowiednich dodatków lub sytuacja, w której nowoczesne umeblowanie chcemy urozmaicić stylem vintage. Niektórzy powiedzą, że skoro podstawą tego nurtu jest indywidualizm, awangarda i kontrasty, śmiało możemy zestawić ze sobą wszystko. Jednak, aby uniknąć niepożądanego efektu, warto stosować kilka zasad. Pierwsza brzmi: z umiarem. Nie ciężko zagracić pomieszczenie i tym samym uczynić je niefunkcjonalnym. Kolejna: postaw na pamiątki. Styl vintage bazuje na przedmiotach z tradycją i historią, dlatego zanim udasz się na zakupy, odszukaj wśród bliskich i znajomych niechciane przez nich porcelanowe zastawy z polskich fabryk, ręcznie haftowane serwety czy tkane obrusy, robione na drutach czy szydełku koce. Bardzo stylowym dodatkiem są także kryształy, które obecnie przechodzą swój prawdziwy renesans. Wszystkie rodzinne pamiątki, obrazy, ramki ze zdjęciami, wazony, powinny znaleźć swoje honorowe miejsce w vintage wnętrzu.
Postawienie na odpowiednie połączenia to podstawa retro klimatu. Boazeria na ścianach zestawiona z roletami rzymskimi i zasłonami, do tego drewniane meble, dużo zielonych kwiatów, ręcznie wyszywane obrusy, kryształowa cukiernica i wazon z goździkami – takie wnętrze idealnie wpisze się w styl vintage i niewątpliwie zachwyci niejednego gościa.
Proste przyjemności na zimowe wieczory
Sylwester poza domem? Sprawdź, czy twój dom jest przygotowany na włamanie
Łazienka inspirowana kolorem roku 2025 – jak ją urządzić?
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
NEWSERIA POLECA
Bezpieczeństwo najważniejsze dla pacjentów decydujących się na zabiegi korekty wad wzroku
Wady refrakcji, takie jak krótkowzroczność, astygmatyzm czy starczowzroczność, można skutecznie i trwale usunąć. Kwestii bezpieczeństwa zabiegów korekcji wad wzroku dotyczy najwięcej obaw pacjentów, którzy myślą o takim kroku. Tutaj z pomocą przychodzą certyfikaty spełnianych norm jakości, akredytacje poszczególnych placówek oraz potwierdzenie kwalifikacji lekarzy chirurgów.
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Gwiazdy
Jakub Rzeźniczak: Z Radkiem Majdanem mamy dużo tematów do rozmowy. Jest świetnym współlokatorem, ale trochę ciężko się przy nim spało
Podczas realizacji zdjęć do programu „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” w Grecji Jakub Rzeźniczak mieszkał w pokoju z Radosławem Majdanem. Ucieszyło go to, bo w wolnych chwilach mogli wymieniać swoje spostrzeżenia dotyczące aktualnej sytuacji w piłce nożnej. Miał też okazję się przekonać, czy mąż Małgorzaty Rozenek również jest perfekcyjnym panem domu. Niestety byłemu bramkarzowi zdarzało się chrapać, co przełożyło się na bezsenne noce Jakuba Rzeźniczaka.
Ochrona środowiska
Susza stała się już corocznym zjawiskiem w Polsce. Lokalne inicjatywy mogą wiele zmienić
Polskie lato coraz bardziej zaczyna przypominać temperaturami to śródziemnomorskie. Rośnie liczba dni z temperaturą przekraczającą 30 st. C i tropikalnych nocy, a fale upałów sprzyjają nasilaniu się susz. Wylesianie i powiększanie obszarów nieprzepuszczalnych, w połączeniu z wadliwą gospodarką wodną, zwiększa w ostatnich dekadach „ucieczkę” wody z obszaru Polski, powodując większą intensywność skutków suszy – wynika z analizy „Nauki o klimacie”. Problemem jest brak spójnej i konsekwentnej polityki gospodarowania zasobami wodnymi.
Muzyka
Dawid Kwiatkowski: Padłem ofiarą oszustów, którzy na mnie nieuczciwie zarabiali. Teraz jestem też swoim księgowym, liczę pieniądze i sprawdzam umowy
Artysta przyznaje, że w branży muzycznej są ludzie, którzy zamiast wspierać młodych wykonawców w budowaniu kariery, po prostu chcą tylko zarobić na swoich „podopiecznych”. Dawid Kwiatkowski przestrzega więc wszystkich, którzy stają na scenie „Must Be the Music” i innych talent show, by nie ufali każdemu, kto się do nich odezwie po programie i zaproponuję współpracę, bo bardzo możliwe, że będzie mu zależało tylko na tym, by wykorzystać ich „pięć minut” dla własnych korzyści. On sam również padł ofiarą takich oszustów i musiał walczyć z nimi w sądzie.