Japandi: wnętrzarski hit
OKK! PR
ul. Świętojesrska5/7
00-236 Warszawa
biuro|okkpr.pl| |biuro|okkpr.pl
882444811
www.okkpr.pl
Połączenie skandynawskiej przytulności i szlachetnego japońskiego minimalizmu to esencja stylu japandi. Mimo, że łączy z pozoru dwa sprzeczne bieguny, jest spójny i przyjemny dla oka. Jak wprowadzić go do swojego wnętrza? Oto inspiracje, które warto wziąć pod uwagę.
O stylu skandynawskim wiemy już niemal wszystko. Zagościł on na dobre w naszych wnętrzach, ale wciąż nie traci na popularności. W tym roku powraca jednak w nieco odmienionej formie - w połączeniu z… nawiązaniami do japońskiej estetyki. Jeśli lubicie eksperymenty, ale jednocześnie zależy wam na harmonii we wnętrzu, z pewnością polubicie zestawienie tych dwóch.
Wzajemna fascynacja
Jak narodził się styl, który łączy tak odległe estetyki? Najprawdopodobniej wszystko zaczęło się od podróży duńskich architektów i designerów do Kraju Kwitnącej Wiśni w poszukiwaniu inspiracji. Byli jednymi z pierwszych ludzi Zachodu, którzy odwiedzili kraj. Japońskie wpływy były zauważalne we wzornictwie i architekturze, na co wskazywała coraz częstsza rezygnacja z podziału przestrzeni i oszczędność form. Japończycy z kolei od dekad cenili design tworzony przez Duńczyków.
Wspólny mianownik
Tym, co łączy skandynawskie oraz japońskie wzornictwo, jest zamiłowanie do naturalnych materiałów, prostoty oraz rzemiosła. Wspólnym mianownikiem jest także zwracanie uwagi przede wszystkim na funkcjonalność przedmiotów. Japońskie wabi-sabi oraz skandynawskie hygge świetnie się uzupełniają i są uniwersalne, dzięki czemu styl cieszy się popularnością.
Początek rewolucji
Jak zacząć przygotowanie aranżacji w stylu japandi? Kluczowe dla osiągnięcia odpowiedniego efektu będzie ograniczenie palety barw, dodatków oraz wszelkiego rodzaju ozdobników. Największymi sprzymierzeńcami stylu japandi są proste formy i stonowane kolory. Warto sięgnąć po barwy ziemi, ciepłe szarości czy niezawodną czerń. Ważne, aby całość stworzyła spójne, spokojne tło dla mebli oraz innych elementów wyposażenia.
Sztuka wyboru
Jakie meble i dodatki wybrać do wnętrza w stylu japandi? Inspiracje można znaleźć między innymi w salonach BoConcept. Nowoczesne duńskie wzornictwo idealnie wpisuje się w klimat wnętrz w tym stylu. Zarówno meble, jak i dodatki oferowane przez duńską sieć pozwolą stworzyć aranżację, która łączy skandynawską klasykę z japońską nutą.
Więcej informacji: https://www.boconcept.com/pl-pl/
Instagram: instagram.com/boconceptwarszawa
Facebook: https://www.facebook.com/BoConceptWarsaw/
„ArtFormy” – weź udział w konkursie na projekt mebli!
Wanny prostokątne: najczęściej wybierane do łazienki
Prace ociepleniowe latem. Co trzeba wiedzieć
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Podróże
Klaudia Carlos: Nigdzie nie ma takiego piasku złocistego jak nad Bałtykiem. Mam tam swoje ulubione miejsca, ale lubię też poszukiwać nowych
Wokół wakacji nad polskim morzem przez lata narosło wiele stereotypów. Prezenterka zapewnia jednak, że ją samą nie zniechęcają ani stwierdzenia, że „jest za drogo”, ani że „zazwyczaj jest zła pogoda”. I choć turyści chociażby ze względu na „paragony grozy” coraz częściej omijają łukiem Morze Bałtyckie, to ona jest konsekwentna w swoich wyborach. Każdego roku stawia właśnie na Bałtyk i przekonuje, że nadmorskie miejscowości są bardziej urokliwe niż zagraniczne kurorty, a polskie piaszczyste plaże nie mają sobie równych.
Handel
Oliwa z oliwek i produkty z grzybami wśród najczęściej kwestionowanych przez IJHARS. Jakość pozostawia wiele do życzenia
Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych co roku przeprowadza kilkadziesiąt tysięcy czynności kontrolnych. W ubiegłym roku 16 proc. skontrolowanych artykułów rolno-spożywczych na etapie detalu miało parametry fizykochemiczne niezgodne z przepisami, a co czwarta partia była nieprawidłowo oznaczona. Do najczęściej kwestionowanych produktów należały oliwa z oliwek i przetwory grzybowe. – Konsument, jako najsłabsze ogniwo w łańcuchu, musi być właściwie poinformowany o składzie danego produktu – podkreśla Dorota Balińska-Hajduk z GIJHARS.
Prawo
Polskie prawo nie zakazuje trzymania psów na uwięzi. Nowy projekt ustawy proponuje bardziej restrykcyjne przepisy
Kara aresztu do lat trzech i grzywny do tysiąca złotych grożą właścicielom, którzy trzymają psy na łańcuchu. Zgodnie z prawem pies nie może być przywiązany dłużej niż przez 12 godzin, na uwięzi krótszej niż 3 metry. W rzeczywistości jednak ciężko udowodnić naruszenie tego przepisu. – Nadszedł czas, żeby powiedzieć stop utrzymywaniu psów na uwięzi. Pies to nie jest tani system alarmowy – podkreśla Michał Dąbrowski, dyrektor Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Polsce. Szansą na zmianę może być obywatelski projekt ustawy, przygotowany przez kilka organizacji działających na rzecz ochrony zwierząt, który trafił niedawno do Sejmu.