Jesień w ogrodzie: o trawnik zadbają mężczyźni, o rośliny ozdobne kobiety
W ostatnich tygodniach lata i jesienią prac w ogrodzie jest mniej, ale są zadania, które warto wykonać, by w kolejnym roku cieszyć się zadbanym otoczeniem domu. Sprawdziliśmy, jak dzielą się nimi Polacy. Dużo obowiązków będą mieć panowie, których domeną w niemal 6 na 10 polskich domów jest trawnik. Sporo pracy czeka również na panie, które w ponad połowie gospodarstw zajmują się pielęgnacją roślin ozdobnych, wskazuje raport Grupy INCO „Czy obowiązki domowe mają płeć?”.
Gdy zbliża się jesień ogród przechodzi zmiany. We wrześniu, gdy jeszcze jest ciepło, warto spulchnić glebę i dosiać trawnik, usunąć chwasty i zasadzić kwiaty cebulowe. By zapewnić sobie piękny zielony dywan na wiosnę, dobrze jest zastosować nawóz. Jeśli mamy warzywnik, do którego posiadania przyznaje się 4 na 10 Polaków, angażującym zadaniem będą zbiory warzyw. Kolejne tygodnie to czas na regularnie grabienie liści i dbanie o dostęp zieleni do światła. Drzewom i krzewom dobrze zrobi przycięcie łodyg i gałęzi, szczególnie dobrze jest usunąć wszystkie te, które wyglądają na chore. Kolejnym zadaniem, które lepiej wykonać przed zimą, jest uporządkowanie grządek, na przykład usunięcie z nich zalegających resztek roślin.
Mężczyźni dbają o trawniki
Niemal połowa (48 proc.) Polaków ma trawnik w otoczeniu domu. Jak wynika z raportu Grupy INCO „Czy obowiązki domowe mają płeć?” jego pielęgnacją zajmują się przede wszystkim mężczyźni. W 58 proc. polskich gospodarstw domowych trawę koszą głównie panowie, tylko w 6 proc. to zadanie pań, a w jednej piątej pary dzielą się tym obowiązkiem. Pozostałe zadania dotyczące trawnika, takie jak jego utrzymanie czy nawożenie, również częściej wykonują mężczyźni, na co wskazało 42 proc. respondentów zapytanych w badaniu Grupy INCO. W 27 proc. realizowane są przez obie płcie, a w 14 proc. przez kobiety. Przewagę panów w dbaniu o trawę widać szczególnie wśród osób starszych niż 55 lat oraz na wsiach.
– Przy pielęgnacji trawnika jesienią nie wolno zapomnieć o nawozie. Z naszego badania wynika, że wybór nawozów w polskich domach to domena panów. Wskazała tak ponad jedna trzecia respondentów. Warto pamiętać, by był to środek przeznaczony specjalnie na tę porę roku, na przykład nawóz jesienny do trawników Florovit. Dzięki niskiej zawartości azotu nie pobudza traw do intensywnego wzrostu, ale przedłuża wegetację roślin i wpływa na atrakcyjny wygląd trawnika do późnej jesieni. Dobry nawóz jesienny powinien mieć przede wszystkim wysoką zawartość potasu i żelaza, co przyczynia się do lepszej tolerancji na mróz, dzięki czemu trawy w lepszej kondycji przetrwają do wiosny – mówi Robert Zielak, dyrektor operacyjny ds. sprzedaży, Grupa INCO S.A.
O rośliny jesienią troszczą się panie
Krzewy, drzewa, rabaty kwiatowe w ogrodzie, czy rośliny w donicach na balkonie lub tarasie, ma 46 proc. Polaków, wynika z badania Grupy INCO. Dbanie o taką zieleń to w ponad połowie (55 proc.) przypadków rola kobiet. A zadań jesienią jest sporo. Wśród nich warto pamiętać o przycięciu drzew i krzewów oraz zasadzeniu roślin cebulowych, które będą pięknie kwitły na wiosnę. W niemal jednej trzeciej domów (32 proc.) panie i panowie wykonują te obowiązki wspólnie, a w 9 proc. przypadków pielęgnuje je mężczyzna.
Dbaniem o warzywnik, w tym zbiorami plonów jesienią, zajmują się zarówno kobiety, jak i mężczyźni. Wspólne wykonywanie takich obowiązków zadeklarowało 38 proc. respondentów. W jednej trzeciej domów to domena pań, a w 13 proc. przypadków warzywnik to jedynie męskie zadanie. Wyróżniają się jednak panowie powyżej 55 roku życia, wśród których 16 proc. jest jedyną osobą w domu odpowiedzialną za dbanie o warzywa.
– Jeśli jeszcze nie mamy warzywnika, jesień to świetny czas by pomyśleć o jego założeniu. Można wtedy spokojnie go rozplanować, a więc zastanowić się, jakie warzywa i zioła wysiejemy oraz jak je rozmieścimy. Ważne, by wybrać miejsce, do którego słońce dociera przez przynajmniej sześć godzin w ciągu dnia. Trzeba przekopać i wyrównać teren, a także użyźnić glebę. Większość warzyw preferuje obojętny i lekko kwaśny odczyn ziemi. Dobrze jest sprawdzić jej odczyn i jeśli jest zbyt kwaśny przeprowadzić jej wapnowanie, na co idealne są właśnie jesienne, ale bezdeszczowe dni – dodaje Robert Zielak z Grupy INCO S.A.
NOBONOBO wprowadza ekskluzywne wzornictwo do Bielska-Białej
Galeria sztuki w pokoju dziecka
NOWOŚĆ! Black & white – odwodnienie TECEdrainline w matowym wykończeniu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Qczaj: Siedem lat temu pod wpływem jesiennej chandry rozpocząłem swoją karierę. Teraz dostaję od życia dużo fajnych niespodzianek
Trener nie kryje satysfakcji z tego, że mógł sprawdzić się w niezwykle wymagającej roli gospodarza reality show nagrywanego w Malezji. Dzięki programowi „Good Luck Guys” zdobył nowe doświadczenia i ma nadzieję, że powstanie kolejny jego sezon. Qczaj nie zapomina też o swoich fankach, które czekają na jego cenne wskazówki. Wraz z Bogną Sworowską przygotował kolejną porcję ćwiczeń dla pań „dojrzewających”.
Żywienie
Monika Mrozowska: Mamy w mieszkaniu małą lodówkę i dlatego nie robię zakupów na zapas. Dzięki temu nie marnuję jedzenia
Aktorka zaznacza, że stawia na przemyślane zakupy spożywcze. Z jej doświadczenia wynika, że przed pójściem do sklepu warto porozmawiać z członkami rodziny o tym, co chcieliby w najbliższym czasie zjeść, i dopiero pod tym kątem kupować potrzebne produkty. Monika Mrozowska jest przeciwniczką marnowania jedzenia, ale z jej obserwacji wynika, że choć narzekamy na wysokie ceny żywności, to kupujemy zbyt dużo na zapas, a później i tak trafia to na śmietnik.
Zdrowie
Agata Młynarska: W natłoku spraw odłożyłam na bok diagnostykę raka piersi. Przy okazji badań przesiewowych okazało się, że jest tam guz
Prezenterka apeluje, by nie lekceważyć profilaktyki, bo tylko dzięki czujności i rozwadze można właściwie zadbać o swoje zdrowie i wydłużyć sobie życie. Ona sama ma za sobą szereg różnych badań, które pozwoliły określić, z jakimi chorobami się zmaga. Agata Młynarska przyznaje też, że pochłonięta leczeniem jednego schorzenia, niemal wykluczyła pojawienie się kolejnego ryzyka. Teraz wspiera kampanię „Nie gadaj, tylko się zbadaj!”. Tym prostym i zapadającym w pamięć hasłem PZU chce wpłynąć na zwiększenie świadomości społecznej w zakresie profilaktyki zdrowotnej.