Latający kompan Aladyna i sarmacki hit wnętrzarski
![](/files/_uploaded/wiz_zdjeciekonf_1859200192,w_170,h_95,wo_170,ho_95,r_png,_small.png)
Hanna Gehrke - Gut
GutPR Hanna Gehrke - Gut
ul. Ludwika Rydygiera 14/14
50-249 Wrocław
gutpr|gutpr.pl| |gutpr|gutpr.pl
512078181
gutpr.pl
Dywan to element wyposażenia wnętrz, który towarzyszy nam od zarania dziejów. Warto więc poznać jego fascynującą historię i kolorową teraźniejszość - zwłaszcza, że aktualnie dywany wracają do designerskich łask we wnętrzach. O tej tkaninie dekoracyjnej przeznaczonej do pokrycia podłogi, jej historii na przestrzeni wieków, opowiada Aldona Mioduszewska, Dyrektor Marketingu wrocławskiej Galerii Wnętrz DOMAR.
Od Syberii po Turcję
Wszystko zaczęło się w czasach prehistorycznych, gdy nasi praprzodkowie układali skóry zwierząt w jaskiniach i szałasach. Dzięki temu chroniono się przed zimnem, a podłoże stawało się bardziej miękkie – również do spania. Jak mówi Aldona Mioduszewska, Dyrektor Marketingu wrocławskiej Galerii Wnętrz DOMAR, przyjmuje się, że dywany zaczęto wytwarzać w Azji Centralnej ok III-II wieku p.n.e. - a ten najstarszy, znakomicie zachowany i zwany dywanem z Pazaryk, znaleziono w grobie scytyjskiego wodza na terenie południowej Syberii:
- Koczownicze ludy perskie przejęły po Scytach sztukę tkania dywanów. Z czasem funkcje dywanów z czysto praktycznych przesunęły się w kierunku dekoracyjnych. Zaczęły one zawierać symbole metafizyczne, a nawet odwzorowywać historie życia rodziny, do której należały. Historyczne dywany tkane były z włosia kóz i owiec i barwione barwnikami mineralnymi i roślinnymi.
Po podboju Persji przez Arabów, dywany perskie – zarówno te z wełny, jak i jedwabiu – wzbogacono w dodatkową kolorystkę i wzornictwo. Kunszt tkacki Persów i Arabów kopiowały inne nacje, miedzy innymi Chińczycy, Mogołowie lub mieszkańcy Imperium Osmańskiego.
Czy latający dywan istniał naprawdę?
Jak mówi przysłowie - w każdej legendzie tkwi ziarno prawdy. Otóż na średniowiecznych dworach arabskich istniały wypełnione rtęcią baseny. Arabowie wykorzystywali wiedzę o rtęci, której fizyczne właściwości umożliwiają utrzymanie się na jej powierzchni nawet ciężkim przedmiotom - pod warunkiem, że mają one dużą powierzchnię:
- Zapraszali podróżników europejskich, gości i przedstawicieli władz do pływania na dywanach po lustrzanej tafli odbijającej błękit nieba. To musiało być niemal metafizyczne przeżycie i trudno się dziwić, że powtarzane opowieści przyczyniły się do powstania legendy o latających dywanach Orientu. – mówi Dyrektor Marketingu Galerii Wnętrz DOMAR.
Z Turcji do Polski i…dalej
Do Polski dywany przywędrowały z Turcji. Zakochała się w nich sarmacka szlachta i magnateria, która – na wzór Turków – ozdabiała kilimami, kobiercami i dywanami nie tylko podłogi, ale i ściany. A jak dywany trafiły do Europy Zachodniej? Jedna z tez mówi, że sprowadził je do Anglii na swój dwór i dwór Henryka VIII Kardynał Wolsey. Druga natomiast - że dywany z dworów i dworków sarmackich powędrowały do Europy Zachodniej od… nas, co poskutkowało nazywaniem ich nawet dywanami polskimi.
- W XVIII wieku manufakturę dywanów tkanych na wzór turecki założył tkacz z Axminster - Thomas Whitty. Jego dywany, nazywane axminsterskimi, opanowały dworską Europę. Jednak dopiero wynalezienie mechanicznego krosna otworzyło drogę do produkcji masowej i upowszechnienia dywanów nie tylko w zamożnych posiadłościach arystokratycznych czy szlacheckich. Wkrótce dywany stały się powszechnym elementem wyposażenia wnętrz. – mówi Aldona Mioduszewska, Dyrektor Marketingu Galerii Wnętrz DOMAR.
Wielowątkowa współczesność
Współczesne dywany kuszą nas wieloma fakturami, różnymi materiałami i wzorami. Obok klasycznych wełnianych i jedwabnych, mamy do dyspozycji akrylowe, które w dotyku przypominają dywany wełniane oraz produkty wiskozowe, przynoszące na myśl jedwabny splot. Jak wskazuje Dyrektor Marketingu wrocławskiej Galerii Wnętrz DOMAR, ciekawym rozwiązaniem - zwłaszcza we wnętrzu urządzonym w stylu etno czy boho - są dywany sizalowe, stworzone z włókna agawy o szorstkiej, twardej strukturze: - Popularnością cieszą się też dywany syntetyczne z włókien poliamidowych i polipropylenowych. Dywany różnią się też fakturą – obok gładkich czy fryzowanych, czyli tych o skręconych włóknach, mamy do dyspozycji dywany typu shaggy o długim włóknie.
Przytulne, jak i te mniej aksamitne w dotyku, kolorowe lub monochromatyczne dywany można znaleźć w ofercie salonów na terenie wrocławskiej Galerii Wnętrz DOMAR. Pozwolą one na stworzenie pięknego i charakterystycznego wnętrza, w którym z przyjemnością będziemy spędzać każdą chwilę życia codziennego - krocząc po dywanach idealnie dopasowanych do każdego stylu i potrzeb mieszkańców.
![Prace ociepleniowe latem. Co trzeba wiedzieć Biuro prasowe](/files/_uploaded/glownekonf_928962341,w_253,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Prace ociepleniowe latem. Co trzeba wiedzieć
![Marcin Giba gościem LEO w Domotece](/files/_uploaded/glownekonf_1484471617,w_253,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Marcin Giba gościem LEO w Domotece
![Soudal wspiera edukację młodych architektów](/files/_uploaded/glownekonf_2109262602,w_254,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Soudal wspiera edukację młodych architektów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Konsument
![](/files/1922771799/murawski-gniazdownicy-foto-1,w_274,_small.jpg)
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
![](/files/1922771799/el-gendy-wstawanie-foto,w_133,_small.jpg)
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
![](/files/1922771799/zdrowie-ukraincy-foto_1,w_133,r_png,_small.png)
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.