Magia miedzi i złota: aranżacje kuchenne z olśniewającym efektem
Małgorzata Wnorowska
Forestor
ul. Postępu 14
02-676 Warszawa
m.wnorowska|forestor.pl| |m.wnorowska|forestor.pl
609192635
www.forestor.pl
Szukasz pomysłu na aranżację kuchni, która będzie piękna, szykowna i inna niż wszystkie? Wystarczy niewiele, aby osiągnąć olśniewający efekt. Dzięki dodatkom w kolorze złota zabudowa meblowa nabierze klasy i prawdziwie rozbłyśnie. W asyście miedzi zyska szlachetności i elegancji, a w połączeniu z metalem stworzy wyrazistą stylizację w loftowym stylu.
Matowe powierzchnie mebli, które zdążyły zawładnąć przestrzenią kuchenną, doskonale komponują się z elementami lśniącego złota, delikatnie połyskującej miedzi lub industrialnych metali, tworząc bardzo efektowne aranżacje w różnych estetykach. Urządzając kuchnię warto wykorzystać dekoracyjny potencjał metali, ponieważ zapewnią szczególną oprawę i wyjątkowy charakter zabudowy meblowej.
Szykownie z nutką luksusu
Najbardziej widowiskowo prezentują się powierzchnie w odcieniu złota.
- Złoto to najbardziej wytworny i lśniący element wyposażenia, który nie tylko przyciąga uwagę, ale podkreśla reprezentacyjny charakter zabudowy meblowej i dodaje wnętrzom niesamowitego blasku - mówi Sylwia Kowalska-Mikutel, projektantka Spółki Meblowej KAM z Milejewa.
Kuchnia w asyście złota jest szykowna i elegancka, zachwyca stylem z nutką luksusu. Błyszczące detale, niczym precjoza od jubilera, podkreślają jej wysmakowany charakter. Wystarczą drobne akcenty w postaci uchwytów meblowych czy ozdobnych przedmiotów użytkowych w kolorze złota, aby ożywić i rozświetlić wnętrze. Zgodnie z trendami możemy pozwolić sobie na większy rozmach w ich doborze. Bateria przy zlewozmywaku, lampa czy okap w kolorze złota pięknie się prezentują i dodadzą szczególnej oprawy zabudowie meblowej w każdym stylu. Bardzo gustownym dodatkiem będą również krzesła lub hokery ze stelażem czy tapicerką w tym szlachetnym kolorze. Pastelowe barwy, uniwersalna biel i dekory kamienne rozbłysną w towarzystwie złota. Doskonale współgra również z czernią, tworząc wyrafinowane i prestiżowe aranżacje.
Ociepli delikatnym połyskiem
Wdzięcznym materiałem w aranżacji kuchni jest miedź – mniej dosłowna i ekstrawagancka od złota. Jej największą zaletą, oprócz delikatnego blasku, jest ciepła, uniwersalna barwa, która pięknie komponuje się z większością popularnych dekorów. Można ją połączyć ze stylizowanymi meblami w rustykalnych dekorach drewna, prostą zabudową w industrialnym stylu czy nowoczesnymi powierzchniami w matowym wybarwieniu i odważnych kolorach. Takie duety dodadzą wnętrzu energii i świeżości. Miedź równoważy chłodniejsze barwy, będzie również idealnym dodatkiem do wnętrz urządzonych w stylu retro czy eleganckiego art deco.
- Miedź jest bardzo dekoracyjna, dlatego wystarczą uchwyty meblowe w tym kolorze, a efektownym dopełnieniem aranżacji będą ulubione dodatki w postaci miedzianych koszyków, naczyń czy świeczników – podpowiada projektantka.
Wyrazista manifestacja indywidualizmu
Nie tylko błyszczące elementy przyciągają wzrok i są wyróżniającą się ozdobą kuchni, co ucieszy miłośników bardziej stonowanych rozwiązań. Metal w wersji surowej lub pomalowany na czarno jest mniej szykowny od złota i miedzi, trudno odmówić mu jednak wyrazistości i charakteru. Sprawdzi się nie tylko w stylu loftowym, chociaż ten wprost przepada za metalowymi komponentami, ale również w bardziej zachowawczych aranżacjach, którym doda oryginalności. Stelaże półek i regałów, nowoczesne konstrukcje z metalu mocowane do sufitu, ramy krzeseł, wsparcie blatu na wyspie lub półwyspie będą z pewnością wiodącym motywem dekoracyjnym zabudowy kuchennej. Można je harmonijnie połączyć z pozostałą częścią tradycyjnej zabudowy meblowej w dekorach drewna, z którym metal idealnie się komponuje lub modnymi kolorami w matowym wybarwieniu. W tak urządzonej kuchni nie znajdziemy przepychu, podkreślimy za to potrzebę indywidualizmu i zainteresowanie nowoczesnymi rozwiązaniami.
Prace ociepleniowe latem. Co trzeba wiedzieć
Marcin Giba gościem LEO w Domotece
Soudal wspiera edukację młodych architektów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.