Miejska dżungla w domowych wnętrzach
Practum Consulting
Bukowińska 22/107
02-703 Warszawa
kinga.szkutnik|practum.pl| |kinga.szkutnik|practum.pl
609884480
www.practum.pl
Im jest ich więcej, tym lepiej pomieszczenie będzie oddawało charakter miejskiej dżungli.
Jak mawiała charyzmatyczna ikona mody Iris Apfel „więcej znaczy więcej, a mniej znaczy nudno”. Wykorzystując tę zasadę wnętrza w stylu urban jungle zachwycają więc mnogością roślin o różnych kształtach i rozmiarach. Naturalna zieleń wyjątkowo dobrze czuje się w towarzystwie białych ścian, działając ożywczo na spokojne aranżacje. Neutralne tło w kolorze Moon z palety Tikkurila Optiva White umiejętnie wyeksponuje delikatny urok roślin, kształtując pełne ciepła i harmonii wnętrze.
Choć styl urban jungle najczęściej wykorzystywany jest w salonach, z powodzeniem sprawdzi się też w innych domowych przestrzeniach. Zielone rośliny mogą stanowić ciekawy element dekoracyjny na przykład w łazience, dodając aranżacji intrygującego wyrazu. Kąpiel pośród gęstych liści będzie przywodzić na myśl odpoczynek w wilgotnym tropikalnym lesie, sprzyjając odprężeniu i wyciszeniu zmysłów. Prowadząca do łazienki ściana w kolorze N378 Fiscus z palety Tikkurila już od progu wprowadzi w błogi, relaksujący nastrój.
Urban Jungle nie musi kojarzyć się wyłącznie z żywymi roślinami. Dopełnieniem tego stylu we wnętrzach będą dekoracje z kwiecistym deseniem. Przeskalowane kwiatowe wzory na ścianie będą świetnie współgrać z roślinami w wersji XXL. Głęboko matowa szara ściana pomalowana farbą Tikkurila Optiva Ceramic Super White w kolorze 1969 gustownie zwieńczy wystrój, sprawiając że wnętrze będzie emanować wyważoną elegancją.
Więcej inspiracji na urządzenie wnętrz znajduje się na stronie: www.tikkurila.pl.
Planowanie prac termomodernizacyjnych w nowym roku. O czym warto pamiętać?
Przytulny dom na święta z produktami Livarno Home od Lidl Polska
Trendy wnętrzarskie na 2025 rok: natura, minimalizm i kamień w roli głównej
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.