Monnarita na salonach!
Gdy za oknem hula wiatr, pada deszcz lub sypie śnieg, a temperatury bynajmniej nie zachęcają do spędzania czasu na świeżym powietrzu, salon staje się tym miejscem w domu, w którym codzienność zyskuje wyjątkowy wymiar. Tu możemy spędzić czas dokładnie tak, jak lubimy – z książką czy ulubionym serialem, na rozmowie z bliskimi, relaksując się w wygodnym fotelu czy na leżance, przy ciepłym, nastrojowym świetle. Dlatego warto zaaranżować salon tak, by w chłodne i ponure miesiące stał się enklawą odpoczynku i dobrego nastroju.
Pomogą w tym meble i dodatki marki Monnarita, która perfekcyjnie łączy nowoczesny design z najlepszymi tradycjami rękodzielnictwa indonezyjskich rzemieślników. Ta polska firma powstała bowiem z zamiłowania do egzotycznych podróży, których klimat czuć w każdym najmniejszym elemencie. To produkty handmade wykonane na Bali z rattanu, drewna teakowego, bawełny, kokosa czy egzotycznych traw, które naturalnie odnajdują się w aranżacjach w każdym stylu od eko & boho, poprzez rustykalny czy skandynawski, aż po glamour.
Zapraszamy do salonu!
Marzysz o komfortowym siedzisku? Rattanowy fotel Monnarita Oriana ma unikalny, opływowy, designerski kształt i jest równie praktyczny, co dekoracyjny. Można na nim wygodnie odpocząć i zrelaksować się po długim dniu. W tej samej linii dostępny jest również szezlong Monnarita Oriana, czyli leżanka i sofa w jednym z poduchą w kolorze écru w komplecie. Ma długość niemal dwóch metrów, precyzyjnie wykonane oparcie i podłokietnik. Niepowtarzalna forma, naturalne materiały – ten szezlong to kwintesencja wygody w najmodniejszym stylu. Na uwagę zasługuje także alternatywa dla klasycznej kanapy, czyli ławka Monnarita Elina. Wykonana z hiacyntu wodnego i z egzotycznego drzewa teakowego reprezentuje tradycyjne, indonezyjskie i ręczne rzemiosło. Unikalnie zaokrąglone kształty, troskliwie dopracowane rzemieślnicze detale oraz niepowtarzalny charakter teaku sprawiają, że cechuje ją, poza oczywiście wygodą, ponadczasowa estetyka i szerokie możliwości aranżacyjne.
A na czym postawić kubek z herbatą czy odłożyć książkę? W tej roli doskonale sprawdzi się klasyczna, wyplatana z rattanu pufa Monnarita Noa. Mając na uwadze, jak na klimat w danym wnętrzu wpływa oświetlenie, z oferty Monnarita można wybrać idealnie pasującą do salonu lampę stojącą, wiszącą lub kinkiet. Rattanowa lampa Monnarita Max ma dwa zastosowania: może służyć jako lampa wisząca lub jako podłogowa lampa stojąca. Wyróżnia ją wysokość – ma aż metr, a także niebanalna forma oraz sposób zaplatania rattanu. Zapewnia ciepłe i przyjemne światło, czyli takie, które pomaga poczuć się komfortowo i w pełni się zrelaksować. Natomiast lampa Monnarita Hawai, dostępna w czterech rozmiarach, gdzie każdy z nich ma inny kształt, to nowoczesny i oryginalny projekt wykonany ręcznie z trawy morskiej – podobnie, jak kinkiet Monnarita Hipi. Warto, aby w salonie znalazło się miejsce na lustro, które nie tylko będzie stylowym dodatkiem, ale i pomoże optycznie powiększyć pomieszczenie. Lustro Monnarita Star zostało precyzyjnie wykonane ręcznie z naturalnych gałązek rattanowych i bezapelacyjnie wprowadzi do wnętrza klimat boho. Jeżeli lubimy w salonie akcenty florystyczne, przyda się wazon. Monnarita Mediolan to wazon z hiacyntu wodnego, w którym pięknie prezentować się będą wysokie, naturalne dekoracje. Idealnie pasuje tu Monnarita Gabby Decor. To pionowa, wysoka tyczka bambusowa z trawą Rayung, która będzie wyjątkowym, przyciągającym wzrok elementem każdego salonu.
![Delektuj się latem z Fiskars Biuro prasowe](/files/_uploaded/glownekonf_1606986133,w_254,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Delektuj się latem z Fiskars
![LETNIA WYPRZEDAŻ W BOCONCEPT](/files/_uploaded/glownekonf_1075773718,w_169,wo_300,ho_169,_small.jpg)
LETNIA WYPRZEDAŻ W BOCONCEPT
![Lodówki Candy o pojemności XXL – w sam raz na upały](/files/_uploaded/glownekonf_558307035,w_239,wo_300,ho_169,_small.jpg)
Lodówki Candy o pojemności XXL – w sam raz na upały
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Psychologia
![](/files/1922771799/wojciechowska-pokolenie-z-foto-ramka,w_274,_small.jpg)
Martyna Wojciechowska: Pokolenie Z jest bardzo samotne i nie radzi sobie z codziennymi problemami. Jako mama nauczyłam się bardziej słuchać i więcej pytać, niż mówić
Dziennikarka podkreśla, że martwi się o pokolenie Z, bo z jej obserwacji i rozmów z młodymi ludźmi wynika, że czują się oni bardzo samotni i wręcz przerastają ich codzienne problemy. Sami nie potrafią sobie z nimi poradzić, a niestety często też nie mogą liczyć na wysłuchanie, wsparcie i pomoc ze strony dorosłych. Martyna Wojciechowska nie ukrywa, że ona również popełniła wiele błędów wychowawczych, bo wydawało jej się, że sama najlepiej wie, czego potrzebuje jej córka, bez pytania dziewczynki o zdanie. W porę jednak dostrzegła swój błąd i teraz już wie, że dzieci najbardziej oczekują od rodziców poświęcenia im uwagi i czasu, a także zrozumienia ich emocji.
Edukacja
Co 6,5 minuty ktoś w Polsce doznaje udaru mózgu. Edukacja dzieci może zapobiec katastrofalnym skutkom i uratować życie dorosłym
![](/files/1922771799/fastheroes-112-dzieci-foto-1,w_133,r_png,_small.png)
Udar mózgu to druga najczęstsza przyczyna śmierci i trzecia najczęstsza przyczyna niepełnosprawności. Niewystarczająca wiedza i brak umiejętności rozpoznawania objawów udaru mózgu sprawiają, że większość pacjentów zgłasza się do szpitali zbyt późno. W odpowiedzi na ten problem powstał program FAST Heroes skierowany do przedszkolaków i uczniów klas 1–3. – Chcemy wykorzystać entuzjazm dzieci, aby to one stały się nauczycielami dla swoich dziadków – mówi Jan van der Merwe, międzynarodowy koordynator programu FAST Heroes, lider Inicjatywy Angels.
Teatr
Mateusz Banasiuk: Żałuję, że dzisiaj tak rzadko pisze się sztuki wierszem. Dla aktora to prawdziwy sprawdzian umiejętności
![](/files/1922771799/banasiuk-wypior-foto,w_133,r_png,_small.png)
Aktor gra jedną z głównych ról w spektaklu „Wypiór” w Teatrze IMKA. Zaznacza, że wielkim atutem spektaklu jest tekst napisany klasycznym trzynastozgłoskowcem z zachowaną średniówką po siódmej sylabie, ale traktujący o bieżących problemach młodych ludzi i w niebanalny sposób komentujący otaczającą rzeczywistość. Mateusz Banasiuk zapewnia, że on sam bardzo lubi grać w sztukach napisanych wierszem i żałuje, że twórcy teatralni odchodzą już od tej formy. Przyznaje też, że w tym przypadku nie ma mowy o improwizacji. Trzeba się wykazać niezwykłą dokładnością, by nie zgubić żadnego słowa, bo wtedy zostanie zaburzony cały rytm.