Morskie opowieści – Mateusz Waligóra zakończył wyprawę wzdłuż wybrzeża Bałtyku
OKK! PR
ul. Świętojesrska5/7
00-236 Warszawa
biuro|okkpr.pl| |biuro|okkpr.pl
882444811
www.okkpr.pl
Pokonywanie setek kilometrów pieszo lub rowerem, to sposób na życie Mateusza Waligóry. Przemierzył trudne i wymagające trasy w Australii, Ameryce Południowej czy w Azji. Jego ostatnia wyprawa miała miejsce w Polsce – podróżnik przeszedł na piechotę prawie 600 km wzdłuż polskiego wybrzeża. Celem marszu było zebranie informacji na temat Morza Bałtyckiego w kontekście przyszłości i zmian klimatycznych.
Mateusz Waligóra rozpoczął swoją wyprawę 6 września w Świnoujściu, po 32 dniach i pokonaniu ok. 580 km dotarł do miejscowości Piaski przy granicy z Rosją. W trakcie marszu podróżnik chciał jak najwięcej się dowiedzieć o Morzu Bałtyckim, które dla wielu ludzi nie jest tylko atrakcją turystyczną odwiedzaną raz w roku, a okolicą miejsca zamieszkania czy pracy. Wokół Bałtyku kręci się ich życie, jest od niego zależne. To właśnie oni, zgodnie z przewidywaniami, mogą powiedzieć najwięcej o zmianach, jakie zaszły na przestrzeni kilkudziesięciu lat. Od nich też możemy się dowiedzieć, czego się spodziewać w przyszłości. Wnioski Mateusza Waligóry są alarmujące. Już niedługo rzeczywistość może zweryfikować nasze wyobrażenia o Bałtyku. Szerokie, piaszczyste plaże, dzikie zalesione wydmy, zdrowy mikroklimat i czysta woda, środowisko wielu gatunków ryb – to wszystko zmienia się na naszych oczach w zastraszającym tempie. Niestety zmienia się na gorsze – woda jest zanieczyszczona metalami ciężkimi, mikroplastikiem i niebezpiecznymi substancjami, które leżą na dnie od czasów II wojny światowej, ekosystem jest zdeformowany i dużo uboższy, niż kilkadziesiąt lat temu. Pogarszająca się sytuacja to nie tylko pokłosie historii, ale też zmian klimatycznych – z raportu Międzynarodowego Zespołu ds. Klimatu wynika, że wpływ człowieka na ogrzanie atmosfery jest bezdyskusyjny, a nieustający wzrost poziomu mórz i oceanów będzie w ciągu kilku najbliższych stuleci procesem nieodwracalnym. – Wiele moich przemyśleń nie dotyczy rzeczy, które nad Bałtykiem widziałem, a tego wszystkiego, co skryte pod wodą. Co wpływa do morza razem z rzekami - tony metali ciężkich, mikroplastików i innych szkodliwych związków; tego, co zatopiono w nim w trakcie wojen i już po nich - wraków pełnych paliwa, rdzewiejących puszek z bronią chemiczną, amunicji. Jeżeli więc Bałtyk mówi coś o Polakach, to jest to opowieść o ludziach, którzy nie przyglądali się dotąd swojemu morzu ze starannością i nie zastanawiali się należycie, jaka jest jego przyszłość. Pora coś z tym zrobić. – mówił Mateusz Waligóra, tuż po zakończeniu swojej wyprawy.
Odpowiedzialne myślenie o przyszłości, klimacie i środowisku, to obowiązek każdego z nas. Zawraca na to uwagę firma GEBERIT, która nie tylko wdraża do swoich produktów technologie, mające na celu zmniejszenie szkodliwego działania na środowisko, ale także edukuje – organizuje i angażuje akcje, które nagłaśniają tematy, takie jak ocieplenie klimatu, i ochrona środowiska naturalnego. Dlatego to GEBERIT był jednym ze sponsorów wyprawy Mateusza Waligóry, kibicując mu z całych sił.
Więcej informacji na www.geberit.pl
Grupa Geberit to europejski lider w produkcji zaawansowanej technologii sanitarnej. Od momentu jej powstania w roku 1874 jest pionierem w tym sektorze, nieprzerwanie ustanawiając nowe trendy swoimi wszechstronnymi rozwiązaniami. Geberit posiada swoje przedstawicielstwa w blisko 50 krajach w Europie i na świecie, skupia w swoich zasobach 30 zakładów produkcyjnych. Największe zakłady znajdują się w Szwajcarii, Niemczech i Austrii. Siedziba główna znajduje się w Rapperswil-Jona w Szwajcarii, a sama firma jest notowana na Szwajcarskiej Giełdzie Papierów Wartościowych w Zurychu od 1999 r. Grupa Geberit wygenerowała sprzedaż w wysokości 2,9 mld franków szwajcarskich w 2017 roku zatrudniając około 12.000 pracowników. Zakres produktów obejmuje linię systemów sanitarnych (systemy instalacyjne, spłuczki, baterie umywalkowe, systemy spłukiwania, syfony, toalety myjące), wyposażenie łazienek (ceramikę sanitarną, meble łazienkowe, kabiny i wanny) oraz systemy rurowe (systemy wodociągowe i systemy kanalizacyjne).

Więcej przestrzeni, mniej hałasu – dlaczego Polacy coraz częściej wybierają przedmieścia?

Jak czytać rzuty mieszkań i uniknąć przykrych niespodzianek? AI ułatwia wybór

Czym stresują się Polacy? Finanse i obowiązki domowe w czołówce. Wyniki badań
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Zdrowie

Katarzyna Dowbor: Jak najszybciej muszę się zaszczepić przeciw kleszczowemu zapaleniu mózgu. Do tej pory zabezpieczałam przed tymi pasożytami tylko moje zwierzęta
Prezenterka przyznaje, że do tej pory nie zdawała sobie sprawy, że kleszczowe zapalenie mózgu to taka podstępna i groźna choroba. Jest ona wywoływana przez wirusa, który dostaje się do naszego organizmu w wyniku ukłucia przez kleszcza. Dlatego tak ważne jest, by przed tymi pajęczakami zabezpieczać nie tylko naszych pupili, ale także siebie. Katarzyna Dowbor już umówiła się na przyjęcie odpowiedniej szczepionki. Z danych opracowanych przez Ośrodek Badań Socjomedycznych Instytutu Stosowanych Nauk Społecznych UW wynika, że na taki krok decyduje się zaledwie co dziesiąty Polak.
Moda
Julia Kamińska: Założyłam sobie, że w tym roku nie będę kupować żadnych nowych ubrań. Z sukcesem sprzedaję też swoje rzeczy na popularnej platformie

Aktorka chętnie podjęła wyzwanie „no-buy 2025” i jak zapewnia, w tym roku nie zamierza kupować żadnych nowych ubrań. Poza tym systematycznie „wietrzy” swoją szafę i te rzeczy, które już nie są jej potrzebne, sprzedaje przez internet albo oddaje znajomym. Julia Kamińska zaznacza też, że kompletując stylizację na czerwony dywan, stara się nie wydawać pieniędzy na nowe ubrania. Najpierw zagląda do garderoby, by znaleźć w niej coś, co można ponownie wykorzystać.
Infrastruktura
Mazowsze turystycznie radzi sobie lepiej niż przed pandemią. Odwiedzających przyciąga już nie tylko Warszawa

Województwo mazowieckie jest liderem pod względem liczby turystów. W ubiegłym roku odwiedziło je prawie 7 mln gości. I choć lokomotywą ruchu turystycznego pozostaje Warszawa, to coraz więcej osób wybiera zwiedzanie regionu w wolniejszym tempie niż w stolicy i bliżej natury. Mazowsze od lat postrzegane było jako idealny kierunek na mikrowyprawę, ale teraz przybywa osób, które chcą się tu zatrzymać na dłużej niż 1–2 dni.